Skocz do zawartości

Wypadek!


marian_89

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy to odpowiedni kącik ale cóż...

chodzi mi o poradę bo już sam nie wiem co z tym fantem zrobić...Otóż było małe bum z mojej winy. Potrzebuje naciągnąć podłużnice, wyprostować parę elementów...

Cena jaką mi krzyczą za to to około 1500zł +części co jest ceną zupełnie zaporową. Samochód jest na chodzie, jeździ a ja nie wiem co zrobić? szkoda mi się go pozbywać bo pieniądze jakie mogę dostać w takim stanie są śmieszne. Czy opłaca się dawać taką kasę i jeździć prostowanym samochodem? Czy odpuścić sobie?

Strzał był w przednie światło od strony kierowcy, nawet słupek gdzie są zawieszone drzwi lekko ruszyło bo się ciężko domykają... Doradźcie proszę..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz sobie przekalkulować...

Ile będzie dokładnie kosztować naprawa (może gdzieś da się taniej.... Tylko jak z fachowością takiej naprawy)

Ile warte jest Twoje uno? Jaki rocznik, model, przebieg, silnik? Jak stan techniczny, jak rdza? Ile musiałbyś dołożyć do czegoś nowego? Czy masz sentyment do tego auta? Czy chcesz jeździć uno jeszcze przynajmniej z rok?

Może warto go na części sprzedać? A może naprawić go jak najtańszym kosztem i sprzedać bez ukrywania naprawy?

Decyzja wcale nie taka łatwa, musisz ją sam podjąć. Tak czy inaczej musisz kasę wyłożyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy to odpowiedni kącik ale cóż...

> chodzi mi o poradę bo już sam nie wiem co z tym fantem zrobić...Otóż

> było małe bum z mojej winy. Potrzebuje naciągnąć podłużnice,

> wyprostować parę elementów...

> Cena jaką mi krzyczą za to to około 1500zł +części co jest ceną

> zupełnie zaporową. Samochód jest na chodzie, jeździ a ja nie

> wiem co zrobić? szkoda mi się go pozbywać bo pieniądze jakie

> mogę dostać w takim stanie są śmieszne. Czy opłaca się dawać

> taką kasę i jeździć prostowanym samochodem? Czy odpuścić sobie?

> Strzał był w przednie światło od strony kierowcy, nawet słupek gdzie

> są zawieszone drzwi lekko ruszyło bo się ciężko domykają...

> Doradźcie proszę..

Widzisz Kolego smile.gif Ja za wymianę obu progów oraz poszycia dolnego prawych drzwi +lakier zapąlciłem 2000 zl icon_rolleyes.gif Czy dużo? Tak. Czy opłacało się? Również tak, bo silnikowo samochód mam zdrowy (77kkm przebiegu, auto z '94). Czy zatem ładowanie takiej kasy w trupa, który realnie jest wart około 1500 (jak w moim przypadku) ma sens? Ma, bo przynajmniej znasz stan samochodu i wiesz, co jeszcze musiałbyś ewentualnie wymienić, by uznac, że już prace masz definitywnie zakończone. Tym się kierowałem i wiem, że moje autko będzie mogło bez większych problemów jeszcze przez conajmniej 5 lat jeździć.

Rdza? Jak się na bieżąco zabezpiecza auto, to jej nie ma zeby.GIF Jak olejesz sprawę, to będziesz miał gnijące blachy smile.gif

Pozdrawiam 20.GIFok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem czy to odpowiedni kącik ale cóż...

> chodzi mi o poradę bo już sam nie wiem co z tym fantem zrobić...Otóż

> było małe bum z mojej winy. Potrzebuje naciągnąć podłużnice,

> wyprostować parę elementów...

> Cena jaką mi krzyczą za to to około 1500zł +części co jest ceną

> zupełnie zaporową. Samochód jest na chodzie, jeździ a ja nie

> wiem co zrobić? szkoda mi się go pozbywać bo pieniądze jakie

> mogę dostać w takim stanie są śmieszne. Czy opłaca się dawać

> taką kasę i jeździć prostowanym samochodem? Czy odpuścić sobie?

> Strzał był w przednie światło od strony kierowcy, nawet słupek gdzie

> są zawieszone drzwi lekko ruszyło bo się ciężko domykają...

> Doradźcie proszę..

znasz swoje auto jeśli chodzi o jego stan i sam sobie odpowiedziałeś już na pytanie waytogo.gif skoro piszesz, że ci na nim zależy i nie chcesz się go pozbyć, to go napraw ok.gif zanim przystąpisz do napraw, to zbadaj rynek i popytaj gdzie tylko możesz, bo wtedy będziesz miał jakieś rozeznanie cenowe i będziesz mógł coś wybrać ewentualnie tańszego. na początek jeśli chcesz, to skontaktuj się z kolegą klubowym DamianBAD z RZeszowa i zapytaj go o blacharza lub o warsztat itp.

EDIT: możesz również odwiedzić pobliskie szroty i pooglądać uniaki, bo może coś będzie do zaadoptowania zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> znasz swoje auto jeśli chodzi o jego stan i sam sobie odpowiedziałeś

> już na pytanie

Stan zna albo i nie zna.. Zależy jak bardzo się orientuje, co wymieniał a czego jeszcze nie etc.... Mimo wszystko zadał pytanie.

> skoro piszesz, że ci na nim zależy i nie chcesz

> się go pozbyć,

A gdzie on to niby napisał?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm...bardzo chciałem Wam podziękować za słowa otuchy i...podpowiedzi... Znam swój samochód, służy mi bardzo dobrze, pali bardzo mało, ma właściwie nową instalację gazową...jedyną rzeczą która szykuje się do wymiany jest sprzęgło (słychać łożysko przy wciśniętym sprzęgle) ale to pikuś...właściwie nie zawiódł mnie nigdy a bywa że w ciągu tygodnia...kilka razy pomaga mi pokonać dystanse rzędu 700km dziennie...więc złego sowa o nim nie mogę powiedzieć...szukam gdzie... i jak się da.... żeby to zrobić jak najtaniej...bo to naprawdę wdzięczny samochód !

Jeszcze raz dziękuje ze pomoc mimo wszystko pomogą mi w podjęciu decyzji...

Pozdrawiam!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Stan zna albo i nie zna.. Zależy jak bardzo się orientuje, co

> wymieniał a czego jeszcze nie etc.... Mimo wszystko zadał

> pytanie.

> A gdzie on to niby napisał?

odpowiedziałem tak jak zrozumiałem z tekstu i już zlosnik.gif a ja tam widzę, że jest napisane: "...szkoda mi się go pozbywać..." więc ja nie wiem o ci kaman? wazniak.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Hmm...bardzo chciałem Wam podziękować za słowa otuchy

> i...podpowiedzi... Znam swój samochód, służy mi bardzo dobrze,

> pali bardzo mało, ma właściwie nową instalację gazową...jedyną

> rzeczą która szykuje się do wymiany jest sprzęgło (słychać

> łożysko przy wciśniętym sprzęgle) ale to pikuś...właściwie nie

> zawiódł mnie nigdy a bywa że w ciągu tygodnia...kilka razy

> pomaga mi pokonać dystanse rzędu 700km dziennie...więc złego

> sowa o nim nie mogę powiedzieć...szukam gdzie... i jak się

> da.... żeby to zrobić jak najtaniej...bo to naprawdę wdzięczny

> samochód !

> Jeszcze raz dziękuje ze pomoc mimo wszystko pomogą mi w podjęciu

> decyzji...

> Pozdrawiam!!

a takim postem kolego to ty utwierdziłeś nawet mnie, że warto naprawić twój samochód grinser006.gifwaytogo.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> odpowiedziałem tak jak zrozumiałem z tekstu i już a ja tam widzę,

Okej każdy rozumie tekst inaczej... spineyes.gif

> że jest napisane: "...szkoda mi się go pozbywać..." więc ja nie

> wiem o ci kaman?

a dalej napisał.... "...bo pieniądze jakie mogę dostać w takim stanie są śmieszne.."

No nie ważne 20.GIF

W każdym razie faktycznie, nie ma sensu sprzedać tego uno, tylko naprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Okej każdy rozumie tekst inaczej...

> a dalej napisał.... "...bo pieniądze jakie mogę dostać w takim stanie

> są śmieszne.."

więc co takie słowa mogą oznaczać? według mnie to: "żal go oddawać/sprzedawać" i już wszystko jasne ok.gif

> W każdym razie faktycznie, nie ma sensu sprzedać tego uno, tylko

> naprawić.

od razu mówiłem zlosnik.gif bo UNO, to naprawdę wdzięczne bryki wink.gif

i koniec offtopic.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.