Skocz do zawartości

Gaśnie..


awel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam taki problem z silnikiem 1.1 przebieg ok 58 kkm. Otóż jaką godz temu jadę sobie , sobie jadę a tu nagle silnik gaśnie przy czym pojawia się żółłta kontrolka silnika oraz wskaźnik od temperatury w czerwone pole. Nic odpalam działa. Ujechałem z 500m to samo tylko ze teraz to już gaśnie na moment i za chwile działa tworząc niemiłosierne szarpanie samochodem oczywiście dalej wskaźnik lata w te i z powrotem od temp i mruga równo z kontrolka silnika. W końcu zgasł i już nie zagada. Myślę zdejmę kleme od aku może coś pomoże i pomogło działał normalnie pareset metrów i do nowa to samo. I takim sposobem musiałem się dowlec 15 km do domu. Pytanie... co to może być? Podejrzewam ze może jakieś błędy są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne objawy, ale dopiero 2 razy mi zgasl, zapalanie sie immo w czasie jazdy, kontrolka plynu sie zapala, abs.Specyficzne cykniecie przekaznika jakby ktos na chwile wylaczyl zaplon. Czekam na kostke stacyjki, bo to na 99% ona jest sprawca. Jest to tak tandetnie zaprojektowany element ze jego zywotnosc jest bardzo krotka.

Pisze o tym problemie na kaciku, ale jakos nie ma odzewu. Na kaciku punto jest wzmianka:

>auto gaśnie na

> wolnych obrotach. xzaem zdarza mu sie jak zaczynam ruszać, ale

> to zupełnie w pierszej fazie ruszania.

Miałem to samo i to była stacyjka , z tym , że u mnie jeszcze w czasie jazdy zapalała się kontrolka "Fiat Code" tak jakby ktoś szybko włączył i wyłaczył zapłon kluczykiem ..., trzeba wymienić kostkę stacyjki ... można je kupić na Allegro ( musi być taka sama jak na rysunku , przód biały , a styki z jednym pinem szerokim !!!) szukaj pod "kostka stacyjki Punto II" itp. Kostka (2b) siedzi na dwa zaczepy plastikowe (2a) , po uwolnienu trzeba ją ostrożnie wysunąć , bo na osi są jeszcze dwa elementy ( dżwigienka i specyficzna podkładka dystansowa) , mnie akurat te elementy wyleciały , ale dałem radę złożyć potrzeba trochę sprytu na rysunku 4 brak jest jednego zaczepu , wyłamałem podczas demontażu , uwaga są bardzo kruche

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem tak: myśląc ze jest to jakiś błąd odłączyłem aku na jakąś godzinę lecz to nic nie pomogło więc coś musi być uszkodzone. Nie pokoi mnie fakt ze odpalając przy -10 po momencie wskazówka od temp idzie w do samego końca i wtedy równocześnie zapala się żółta lampka silnika. Czy takie objawy mogą być spowodowane uszkodzeniem czujnika od temp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie pokoi mnie fakt ze odpalając przy -10 po momencie wskazówka

> od temp idzie w do samego końca i wtedy równocześnie zapala się

> żółta lampka silnika. Czy takie objawy mogą być spowodowane

> uszkodzeniem czujnika od temp?

Takie jaja miałem tylko przy słabym akumulatorze. Auto kupione w 2007r., akumulator nówka sztuka (co fabryka do auta włożyła - Exide 40Ah 200A). Za oknem 0 stopni. Wsiadam do auta, próbuję odpalić - wskazówka od cieczy chłodzącej na czerwone pole + zapalona kontrolka od przegrzania. Jest to jedyna kontrolka jaka u mnie wariowała przy spadku napięcia. Silnik oczywiście nie odpalał. Zapalał może na 2-3 sekundy i gasł. Kolejna próba rozruchu ale z lekko wciśniętym gazem, odpalił, dusił się, ale po jakiś 5-10 sekundach temperatura poleciała na sam dół skali (czyli tak jak powinno być) i silnik normalnie zaczął pracować. W liczniku z obrotkiem dodatkowo wywalał mi na blacie komunikat - zbyt wysoka temperatura cieczy chłodzącej. Wyłącz silnik. I też nie odpalał. Akumulator do domu, podładowany i skończyła się dyskoteka na desce.

Skoro u Ciebie dodatkowo zapala się Check Engine - pod komputer i błędy odczytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Check engine świeci mi sie po przekręceniu kluczyka

> gdy odpale to zaraz gaśnie.

Zrozumiałem z Twojej wypowiedzi, że świeci się razem z kontrolką temperatury po odpaleniu silnika. Skoro gaśnie to nie mam pojęcia, co może być nie tak. Takich przypadłości jak wyżej opisałeś z gasnącym silnikiem nie miałem, z rozruchem owszem (kontorlka temperatury).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Koledze gasnie w czasie jazdy!!! A to na pewno nie jest wina

> akumulatora.

Podałem tylko co miałem z temperaturą przy odpalaniu. I nie tylko u mnie była to wina akumulatora. Więcej takich przypadków przewinęło się przez forum. Co jest powodem gasnącego silnika - nie mam pojęcia. Tak czy siak podłączyłbym Pandolota pod komputer, bo tak to możemy wróżyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak ale potem jak ta wskazówka idzie w gorę to równocześnie zapala się znowu a samochód gaśnie po czym jak zgaśnie to słychać pompę ze podaje paliwo tak jak przed odpaleniem a powinno tak być po ponownym wył i włączeniu zapłonu. Poczekam może jeszcze ktoś będzie coś wiedział bo do ASO na lince najwcześniej koło soboty ew poniedziałku mogę podjechać. frown.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Nie wiem jak w pandzie, ale jak miałem seike, zachowywała się bardzo podobnie. Wystarczyło zamienić miejscami przekaźniki znajdujące się za sterownikiem po prawej stronie. Nie wiem gdzie to w pandzie jest. Jeden był czerwony, drugi czarny. Parametry te same podobno. Przez 4 lata aż do sprzedaży był spokój. Sprawdź u Siebie, czy to pomoże ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naładowałem aku.. i zrobiłem w ramach testu z 5km więcej się bałem bo wyszedłem z domu w klapkach zlosnik.gif i gdyby czasem przyszło z klapka do domu wracać to oslabiony.gif No i te 5 km jak narazie odpukać w niemalowany zderzak wszystko ok. Ale gdzieś w dalszą trasę ruszyć trochę się boję.

No i jednak to samo problem dalej występuje crazy.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>Wsiadam do auta, próbuję

> odpalić - wskazówka od cieczy chłodzącej na czerwone pole +

> zapalona kontrolka od przegrzania. Jest to jedyna kontrolka jaka

> u mnie wariowała przy spadku napięcia. Silnik oczywiście nie

> odpalał. Zapalał może na 2-3 sekundy i gasł. Kolejna próba

> rozruchu ale z lekko wciśniętym gazem, odpalił, dusił się, ale

> po jakiś 5-10 sekundach temperatura poleciała na sam dół skali

> (czyli tak jak powinno być) i silnik normalnie zaczął pracować.

dziś tak miałem

Lampka się zaświeciła cieczy chłodzącej, wskazówka do góry a po 2 sek wszystko powróciło do normalności. Autko pracowało normalnie (jak na te mrozy)

Aku mówi: tajm tu sej gud baj?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usterka wręcz głupia..Luźny jeden z kabli przy ujemnej klemie aku. Problem tym bardziej cięzki do zdiagnozowania bo ten drugi trzymał sie dobrze przez co wszystko inne działało tj. światło radio itp. Jakaż była moja radość gdy to odkryłem zlosnik.gif Wszystkim serdecznie dziękuje za wskazówki smile.gifok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.