Skocz do zawartości

1,2 8v 60KM nie odpalił już drugi raz w tym tygodniu


StiloMWVANActive

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Jestem zadowolonym użytkownikiem Punto II od prawie 8 lat. Auto od nowości było należycie serwisowane i jego stan jest do dzisiaj bdb. Szkopuł polega jednak na tym, że po jakimś czasie (po 3-4 latach?), co parę miesięcy pokazywało focha i nie dawało się odpalić. Stan braku możliwości odpalenia trwał jakąś godzinę. Potem auto odpalało jak nowe i jeździło bezproblemowo parę miesięcy i znowu sytuacja się powtarzała. Tym razem jest inaczej bo nie odpaliło już drugi raz w tym samym tygodniu i potrzebowało znacznie dłuższego czasu zanim się odblokowało.

Pompa paliwa chodzi na słuch; Auto ma niefabryczny alarm zamontowany przez dealera przy zakupie, jest to mój główny podejrzany. Czujnik położenia wału korbowego był już zmieniany, przed zmianą i po zmianie sytuacja jest taka sama. AKU sprawny 100%, rozrusznik kręci jak trzeba.

Czy ktoś miał podobny problem? Jesteście w stanie coś poradzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> Jestem zadowolonym użytkownikiem Punto II od prawie 8 lat. Auto od nowości było należycie

> serwisowane i jego stan jest do dzisiaj bdb. Szkopuł polega jednak na tym, że po jakimś czasie

> (po 3-4 latach?), co parę miesięcy pokazywało focha i nie dawało się odpalić. Stan braku

> możliwości odpalenia trwał jakąś godzinę. Potem auto odpalało jak nowe i jeździło

> bezproblemowo parę miesięcy i znowu sytuacja się powtarzała. Tym razem jest inaczej bo nie

> odpaliło już drugi raz w tym samym tygodniu i potrzebowało znacznie dłuższego czasu zanim się

> odblokowało.

> Pompa paliwa chodzi na słuch; Auto ma niefabryczny alarm zamontowany przez dealera przy zakupie,

> jest to mój główny podejrzany. Czujnik położenia wału korbowego był już zmieniany, przed

> zmianą i po zmianie sytuacja jest taka sama. AKU sprawny 100%, rozrusznik kręci jak trzeba.

> Czy ktoś miał podobny problem? Jesteście w stanie coś poradzić?

Nie wiem czy się to na cokolwiek przyda ale mój ojciec miał prawie identyczną sytuację w cc. Tam winny był taki metalowy popychacz pompki paliwa. Minimalnie się wykrzywił i czasami bywał przyczyną braku w podawaniu paliwa. wystarczyło że cienias postał z godzinę i potem wszystko działało jak należy do następnego przymusowego postoju.

po wymianie tego popychacza na nowy problem ustał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale Ty w "pompie" raczej nic nie sprawdzisz, bo wklad pompujacy to zalany element, ktory wisi na

> wezykach w koszyku pompy i nie jest rozbieralny.

> cos mi sie widzi, ze Jacsc pisze o mechanicznej pompie w cc 700.

tak, ten problem wystąpił w cc700. może jednak w tej sytuacji warto bedzie sprawdzić ten "wkład pompujący", czyli odpwiednik "popychacza" w cc 700?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, żony PII classic mimo, że nowy jak jest zimny odpala jak trzeba, jak gorący odpala jak trzeba, ale już jak silnik ma temperaturę pomiędzy 50 a 80 C trzeba go kręcić z 5sekund, to dziwne, bo z 10 lat temu miałem uno fire i palił jak trzeba przez 120 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.