Ociec Napisano 21 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 U małżonki w Pandzi wyje bez przerwy silniczek regulacji świateł (dość głośno). Wystarczy włączyć światła mijania i już startuje. O co mu biega ? Co się zepsuło ? Poradźta po sąsiedzku. On już okazuje się wyje tak ze dwa tygodnie. Cud że się nie spalił. Pomożecie ????? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr1982 Napisano 21 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 > U małżonki w Pandzi wyje bez przerwy silniczek regulacji świateł (dość głośno). Wystarczy włączyć > światła mijania i już startuje. O co mu biega ? Co się zepsuło ? Poradźta po sąsiedzku. On już > okazuje się wyje tak ze dwa tygodnie. Cud że się nie spalił. > Pomożecie ????? > Pozdrawiam z tego co pamiętam to koniec lampy się zbliża wielkimi krokami, bo silniczek jest częścią niewymienialną. ale mogę się mylić bo stary jestem i sklerozę mam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ociec Napisano 21 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 > z tego co pamiętam to koniec lampy się zbliża wielkimi krokami, bo silniczek jest częścią > niewymienialną. > ale mogę się mylić bo stary jestem i sklerozę mam Ale dlaczego on cały czas jest załączony?? On działa bez przerwy jak tylko włączone są światła mijania Czasem przez kilka godzin jeżeli autko jest w ruchu. Przecież on powinien działać tylko wtedy gdy zmieniam wysokość świateł. Przecież tam (H4) nie ma automatycznej regulacji wysokości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 21 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 > U małżonki w Pandzi wyje bez przerwy silniczek regulacji świateł (dość głośno). Wystarczy włączyć > światła mijania i już startuje. O co mu biega ? Co się zepsuło ? Poradźta po sąsiedzku. On już > okazuje się wyje tak ze dwa tygodnie. Cud że się nie spalił. > Pomożecie ????? > Pozdrawiam niom pomozemy - swiatlo trzeba wymienic - wina lezy w zepsutym czyms przy silniczku (cos na styl krancowki) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 21 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 > Ale dlaczego on cały czas jest załączony?? On działa bez przerwy jak tylko włączone są światła > mijania Czasem przez kilka godzin jeżeli autko jest w ruchu. Przecież on powinien działać > tylko wtedy gdy zmieniam wysokość świateł. Przecież tam (H4) nie ma automatycznej regulacji > wysokości. jak jest regulacja wysokosci swiecenia to jakos to musi byc zrealizowane - jest silniczek z krancowkami i body tym steruje - jak krancowki poleca to silnik chodzi bo szuka caly czas polozenia w ktorym ma sie zatrzymac a ze nie znajduje to caly czas chodzi gora dol ot i cala filozofia a tylko wtedy gdy swiatla wlaczone bo tylko wtedy regulacja wysokosci swiecenia dziala nie masz co dociekac - reflektor do wymiany pees. krancowka - tego uzylem zamiennie dla tylko i wylacznie zobrazowania bo zapewne element za to odpowiedzialny zwie sie inaczej i tak nazewnictwo nie wplywa na rozwiazanie problemu pees znowu. silniczek i elementy sterujaco-wykonawcze sa raczej niewymienne bez dezintegracji reflektora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ociec Napisano 21 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 > niom pomozemy > - swiatlo trzeba wymienic - wina lezy w zepsutym czyms przy silniczku (cos na styl krancowki) To jeszcze takie proste pytanie jak wypiąć wtykę od silniczka? Jest ona tam czymś zabezpieczona i nie daje się tak łatwo odpiąć. Bo na razie takie kroki bym podjął. Boję się że jak silniczek się przegrzeje, to może się zajarać ogniem i autko pójdzie z dymem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 21 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 > To jeszcze takie proste pytanie jak wypiąć wtykę od silnika? Jest ona tam czymś zabezpieczona i nie > daje się tak łatwo odpiąć. Bo na razie takie kroki bym podjął. Boję się że jak silniczek się > przegrzeje, to może się zajarać ogniem i autko pójdzie z dymem. nic sie nie zjara - jezdzilem tak dobre 2 moze 3 miechy zanim sie zorientowalem dlaczego cos mi bzyczy przewod od silniczka idzie w calej wiazce z tego co pamietam (cholercia pare razy to robilem i nie pamietam dobrze) trzeba najpierw chyba taki szary pierscionek zsunac z wtyku a potem caly wtyk obrocic o 90 stopni i caly wtyk z wiazka jest wypiety najprostrzym sposobem na trwale odlaczenie silniczka jest przeciecie przewodu idacego do niego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ociec Napisano 21 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 > nic sie nie zjara - jezdzilem tak dobre 2 moze 3 miechy zanim sie zorientowalem dlaczego cos mi > bzyczy > przewod od silniczka idzie w calej wiazce > z tego co pamietam (cholercia pare razy to robilem i nie pamietam dobrze) trzeba najpierw chyba > taki szary pierscionek zsunac z wtyku a potem caly wtyk obrocic o 90 stopni i caly wtyk z > wiazka jest wypiety > najprostrzym sposobem na trwale odlaczenie silniczka jest przeciecie przewodu idacego do niego Dzięki za radę. Pierścień o odciągałem, ale nie dałem rady wtyki wypiąć. Jak założę nową lampę to nie chciałbym wtyki doklejać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 21 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 > Dzięki za radę. > Pierścień o odciągałem, ale nie dałem rady wtyki wypiąć. > Jak założę nową lampę to nie chciałbym wtyki doklejać. bo wtyke trzeba najpierw przekrecic i dopiero wyciagac a... zebys sie nie zdziwil - bedziesz musial zdjac nadkole (jak masz) i prawdopodobnie (tak na 90%) bedziesz musial zdjec zderzak zeby wymienic reflektor :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ociec Napisano 21 Lipca 2010 Autor Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 > bo wtyke trzeba najpierw przekrecic i dopiero wyciagac > a... zebys sie nie zdziwil - bedziesz musial zdjac nadkole (jak masz) i prawdopodobnie (tak na 90%) > bedziesz musial zdjec zderzak zeby wymienic reflektor :/ Czyli nie ma lekko. Już teraz do wymiany lewej żarówki muszę wypinać akumulator, bo ta zaślepka nie da się inaczej wyjąć. Brakuje z 5 mm miejsca. Idiotyzm projektanta mnie powalił. Posadziłbym go w serwisie do wymiany tychże żarówek na akord. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rejmi Napisano 21 Lipca 2010 Udostępnij Napisano 21 Lipca 2010 > Czyli nie ma lekko. Już teraz do wymiany lewej żarówki muszę wypinać akumulator, bo ta zaślepka nie > da się inaczej wyjąć. Brakuje z 5 mm miejsca. Idiotyzm projektanta mnie powalił. Posadziłbym > go w serwisie do wymiany tychże żarówek na akord. akurat co do wymiany zarowek to mam inne zdanie - wymienia sie je bez problemu bez zdejmowania dekielka a reflektor - ostatnim razem udalo mi sie bez zdejmowania zderzaka a jedynie zdjalem nadkole oraz odkrecilem sruby widoczne po otwiorzeniu maski i..... naciagalem zderzak i sie udalo wyjac i zalozyc nowy - prawy reflektor ale nie polecam tego jako metody Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.