XerxesC Napisano 24 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 Wyglada to tak: silnik cieplutki, wentylator na dmuchawie szaleje... A z podszyby zine powietrze... I to naprawde zimne... Od czego zaczac? Weze cieple... Plyn nowy - i nie widac oznak zapowietrzenia, a przynajmniej nie znalazlem. Przykrylem pol chlodnicy tekturka, myslalem ze jak sie bardziej pogdrzeje to pusci... I nic... W watkach nie znalazlem... Zle szukam? I ponawiam pytanie o jakiegos magika z okolicy lub w Krakowie co sie zna... I cos podpowie a przy okazji dogladnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmar Napisano 24 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 > Wyglada to tak: silnik cieplutki, wentylator na dmuchawie szaleje... > A z podszyby zine powietrze... I to naprawde zimne... Od czego > zaczac? Weze cieple... Plyn nowy - i nie widac oznak > zapowietrzenia, a przynajmniej nie znalazlem. > Przykrylem pol chlodnicy tekturka, myslalem ze jak sie bardziej > pogdrzeje to pusci... I nic... > W watkach nie znalazlem... > Zle szukam? > I ponawiam pytanie o jakiegos magika z okolicy lub w Krakowie co sie > zna... I cos podpowie a przy okazji dogladnie... No bo macasz nie te węże od ogrzewania są te które znikają w w sciance na podszybiu mają być oba gorące (wejscie i wyjscie) jak sa zimne to masz dwa wyjścia 1 zawór nagrzewnicy 2 zapowietrzone Poszukaj czy nie ma wycieku lub jego śladów w kabinie też poszukaj(nagrzewnica zawór) ew zawór nagrzewnicy sie nie otwiera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XerxesC Napisano 24 Listopada 2005 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 hm... ja to jeszcze sprawdze jak bede wracal - ale : wydaje mi sie ze oba sa nagrzane... Wydaje mi sie tez, ze to wczoraj wieczorem jeszcze dzilalo - slabo ale szlo... W ogole jakos dziwnie to dziala - niby ciepelko gdzies jest ale jakos idzie nie tam gdzie powinno... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XerxesC Napisano 24 Listopada 2005 Autor Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 A jest mozliwe ze popsula sie dzwignia od przelanczania - zimne - cieple? I czy ktos wie jak to wyglada, tudziez jjak sie do tego dobrac? Bo tak mi sie wydaje ze tu jest problem. Moglo sie cos mechanicznie uszkodzic...? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skrot Napisano 24 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 > A jest mozliwe ze popsula sie dzwignia od przelanczania - zimne - > cieple? I czy ktos wie jak to wyglada, tudziez jjak sie do tego > dobrac? Bo tak mi sie wydaje ze tu jest problem. Moglo sie cos > mechanicznie uszkodzic...? Nie tyle sama dzwignia, co zawor nagrzewnicy, ktorym steruje ta dzwignia... Nowy zawor kosztuje jakies 35 zeta... Wymiana nie jest zbyt skomplikowana - bylo o tym wiele razy na forum - poszukaj w archiwum... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmar Napisano 24 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 > A jest mozliwe ze popsula sie dzwignia od przelanczania - zimne - > cieple? I czy ktos wie jak to wyglada, tudziez jjak sie do tego > dobrac? Bo tak mi sie wydaje ze tu jest problem. Moglo sie cos > mechanicznie uszkodzic...? Najpierw sprawdź te dwa węże jak będą gorące to znak że zawór działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xmarcin Napisano 24 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 24 Listopada 2005 ja mam to samo i nie wiem co jest zimno i zimno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XerxesC Napisano 25 Listopada 2005 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 weze gorace! ale tem przelacznik cieple-zimne chrobocze i jakby... nie do konca dziala... Pytanie jak rozebrac ten panel gdzie sa wywietrzniki? wsadzilem uniaczka do salki i kombinuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmar Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 > weze gorace! ale tem przelacznik cieple-zimne chrobocze i jakby... > nie do konca dziala... > Pytanie jak rozebrac ten panel gdzie sa wywietrzniki? wsadzilem > uniaczka do salki i kombinuje Jeśli węże gorące to znaczy że grzejnik grzeje więc problem jest tylko w rozprowadzeniu ciepła przez nawiewy więc zostaw to zimne ciepłe a skup sie na przełączniku szyba-nogi itd ale wydaje mi sie ze z któreś kratki powinno lecieć ciepło Pozatym tam powinny być takie klape które zamykają i otwierają te nawiewy może linka jest zerwana i są w położeniu zamkniętym sprawdź czy pokrętła nie chodzą zbyt lekko lub zbyt ciężko jak do tej pory Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XerxesC Napisano 25 Listopada 2005 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 > Jeśli węże gorące to znaczy że grzejnik grzeje więc problem jest > tylko w rozprowadzeniu ciepła przez nawiewy więc zostaw to zimne > ciepłe a skup sie na przełączniku szyba-nogi itd ale wydaje mi > sie ze z któreś kratki powinno lecieć ciepło wszystkie przelaczniki sa podejrzane! rozbieram wlasnie konsolke tak jakby dzwigienki nie dzialaly w ogole! czyli stanelo na zimnym i juz... zmiana polozenia nie powoduje ruchuw "rozdziale " powietrza! szkoda ze nie mam aparatu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XerxesC Napisano 25 Listopada 2005 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 wszystko do kitu, czyli wnioski - nie ze wszystkich dziurek leci cieple powietrze, ale z wezami tez chyba nie jest do konca oki - bo jest spora roznica w temperaturze - tzn na polu wydaje sie ze sa takie same co do temperatury - ale w pomieszczeniu jest nie tak... Pytanie: jak pokretlo zimno cieplo steruje zaworem? czy to dzial jak kran? bo chyba on tez jest z lekka winien. No i jak dolatuje powietrze do otworow w podszybiu? moze diabli wzieli przewody ktorymi leci to powietrze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XerxesC Napisano 25 Listopada 2005 Autor Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 Dlugo by opowiadac... To tak - linka od pokretla tak jakby nie otwiera zaworu... on sam chodzi ok. Czyli - raz przelaczy z zimnego na cieple, czyli otwiera zawor, raz nie. Problem ze tam strasznie ciasno. No i na polu to takie lukanie nie mialo by sensu. Skrecam wszystko i sprawdzam czy dobrze mysle - bo da sie recznie dopchac zaworek - wtedy bede mial pewnosc. Ale - nie obejdzie sie chyba bez rozebrania calego przodu - bo te nie dzialajace otwoty w podszybiu bardzo mnie intryguja... Przy okazji dzieki za podpowiedzi! Zawsze to lepiej jak ktos gdzies z boku czuwa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marus Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 Podobnie jak kran ale nie tak. W środku zaworu jest przesłona poruszająca się w płaszczyźnie prostopadłej do przepływającego płynu. Temperatura ogrzewania zależy od stopnia przesłonięcia przepływającego strumienia płynu. U mnie pękła oś na której zamocowana jest przesłona i nie było regulacji. Po zdjęciu zaworu zobaczysz przez jeden z wlotów czy zawór działa poprawnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xmarcin Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 a gdzie znajduje sie ten zawór nagrzewnicy?? czy nie trzeba połowy konsoli rozbierać żeby się do niego dostać??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmar Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 > a gdzie znajduje sie ten zawór nagrzewnicy?? czy nie trzeba połowy > konsoli rozbierać żeby się do niego dostać??? Z tego co pamiętam to niema z tym dużo roboty dojdziesz do niego od strony nóg pasazera poszukaj na forum gdzieś był opis jak byś nie znalazł to napisz to ci pomoge no chyba że piwo będzie szybsze od ciebie Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xmarcin Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 znalazłem w archiwum, dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xmarcin Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 czy to ten zawór??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marus Napisano 25 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 25 Listopada 2005 > czy to ten zawór??? Ten. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xmarcin Napisano 26 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2005 U mnie to somo co u kolegi wyżej węże gorące a z podzybia zimnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zdzichuhans Napisano 26 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2005 > czy to ten zawór??? Tak poza tematem Masz może wiecej zdjęć tego elementu?? chciałbym zobaczycw którym miejscu jest umieszczony wentylator i jak do niego dostać sie od zewnątrz (gdzie wepchnąć paluchy) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xmarcin Napisano 26 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2005 niestety zdjęcie zapożyczone ale może to Ci cos pomoże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marus Napisano 26 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 26 Listopada 2005 > U mnie to somo co u kolegi wyżej węże gorące a z podzybia zimnie A ciepłe nie leci z żadnych wylotów? Jeśli nie leci to do rozważenia: -- Urwana linka sterowania zaworem, zniszczone zęby na kole przy pokrętle regulacyjnym, albo uszkodzony zawór. -- Może pokrętło otwierające wlot powietrza nie steruje poprawnie (aby leciało ciepłe powietrze pokrętło po prawej musi być w pozycji otwarte) Zacznij od sprawdzenia mechanizmów za pokrętłami bo najłatwiej dostać się tam. Jeśli tam nie będzie uszkodzenia to spróbuj wyciągnąć zawór. A na pierwsze podejście spróbuj odpowietrzyć nagrzewnicę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xmarcin Napisano 27 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2005 nie miałem jeszcze czasu zajrzeć ciepło nie leciało z rzadnych kratek a ta sytuacja miała miejsce zaraz po tym jak próbowałem odpowietrzać nagrzewnice tym zaworkiem na przewodzie ale ja mam gaz a tu ktoś napisał że w takim wypadku odpowietrzamy przewodami na parowniku chyba??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marus Napisano 27 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 27 Listopada 2005 > nie miałem jeszcze czasu zajrzeć ciepło nie leciało z rzadnych kratek > a ta sytuacja miała miejsce zaraz po tym jak próbowałem > odpowietrzać nagrzewnice tym zaworkiem na przewodzie ale ja mam > gaz a tu ktoś napisał że w takim wypadku odpowietrzamy > przewodami na parowniku chyba??? To prawie pewne że przyczyna leży w zapowietrzonej nagrzewnicy, chyba że właśnie w tym momencie coś padło. Spróbuj jeszcze raz odpowietrzyć. Ja odpowietrzałem zaworkiem i odpowietrzył się ładnie mimo tego, że parownik mam przymocowany dość wysoko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XerxesC Napisano 28 Listopada 2005 Autor Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > U mnie to somo co u kolegi wyżej węże gorące a z podzybia zimnie To zrob tak: znajdz linke pomiedzy regulatorem temperatury a zaworem i sproboj ja paluchem dopchac! JA tak na razie zrobilem. Tyle ze wczesniej rozruszalem ro - tez recznie - moze pomoze bo dzs to szok byl rano - deszcz zamarzl i snieg na to spadl... Szopka! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas666 Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 Sorki że się podłączę do tematu,ale mam podobny problem. Tzn. jak samochód stoi to sie kajoś nagrzewa, ale jak już wyjadę np. w trasę do Częstochowy to się ochładza, a jak sięzatrzymam to się jakoś nagrzeje. Pomóżcie co to może być bo mnie to trochę irytuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmar Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > Sorki że się podłączę do tematu,ale mam podobny problem. > Tzn. jak samochód stoi to sie kajoś nagrzewa, ale jak już wyjadę np. > w trasę do Częstochowy to się ochładza, a jak sięzatrzymam to > się jakoś nagrzeje. Pomóżcie co to może być bo mnie to trochę > irytuje. Termostat do wymiany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas666 Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > Termostat do wymiany Wojmar jesteś pewien że to termostat do wymiany? Jaki by był koszt zakupu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XerxesC Napisano 28 Listopada 2005 Autor Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > Sorki że się podłączę do tematu,ale mam podobny problem. > Tzn. jak samochód stoi to sie kajoś nagrzewa, ale jak już wyjadę np. > w trasę do Częstochowy to się ochładza, a jak sięzatrzymam to > się jakoś nagrzeje. Pomóżcie co to może być bo mnie to trochę > irytuje. !!!tez mi sie tak zrobilo chyba.. z raz, na dlugiej trasce - wydawalo mi sie ze ilekroc wyjezdzam z miasta - jakby niedogrzewalo. czyli jednak wszystko wskazuje na termostat... ??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas666 Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > !!!tez mi sie tak zrobilo chyba.. z raz, na dlugiej trasce - wydawalo > mi sie ze ilekroc wyjezdzam z miasta - jakby niedogrzewalo. > czyli jednak wszystko wskazuje na termostat... ??? Dzięki za pomoc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmar Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > Wojmar jesteś pewien że to termostat do wymiany? > Jaki by był koszt zakupu? Jeśli ty chcesz mieć pewność to zapal zimne auto złap ręką za wąż od chłodnicy i czekaj jak zacznie być ciepły to znak że termostat zaczął sie otwierać zobacz przy jakiej temperaturze się to dzieje z regoły jestto 87stopni Jak sie otwiera wcześniej to duży obieg włącza sie też wcześniej a pęd powietrza schładza chłodnica w taki sam sposób jak wentylator Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Neron Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > To prawie pewne że przyczyna leży w zapowietrzonej nagrzewnicy, chyba > że właśnie w tym momencie coś padło. Spróbuj jeszcze raz > odpowietrzyć. Ja odpowietrzałem zaworkiem i odpowietrzył się > ładnie mimo tego, że parownik mam przymocowany dość wysoko. czy w uno 1.4 jest taki zaworek? bo wydaje mi sie ze nie (w ksiazce nie ma). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Neron Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > Najpierw sprawdź te dwa węże jak będą gorące to znak że zawór działa. czy ten drugi waz wylotowy ma byc ciut mnej cieply od tego pierwszego? u mnie tak jest, a zawor jest na ful otwarty (otwieralem recznie) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmar Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > czy ten drugi waz wylotowy ma byc ciut mnej cieply od tego > pierwszego? > u mnie tak jest, a zawor jest na ful otwarty (otwieralem recznie) W jednym wątku przewijają sie dwa tematy zawór nagrzewnicy i termostat Rozumie że chodzi ci o węże od nagrzewnicy -Jak nie masz włączonego nawiewu to powinny być tak samo gorące Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Neron Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > W jednym wątku przewijają sie dwa tematy zawór nagrzewnicy i > termostat Rozumie że chodzi ci o węże od nagrzewnicy -Jak nie > masz włączonego nawiewu to powinny być tak samo gorące dzieki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Przemas666 Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 Wojmar,ale nie wiem czy sprawdzę przy jakiej temp. cośtam się otwiera ponieważ wskażnik na desce rozdzielczej też nie za bardzo chce się dźwigać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojmar Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > Wojmar,ale nie wiem czy sprawdzę przy jakiej temp. cośtam się otwiera > ponieważ wskażnik na desce rozdzielczej też nie za bardzo chce > się dźwigać No to cóż ja ci moge zaproponować poza wymianą czujnika temperatury i mam nadzieje że wiesz że możesz doprowadzić do większej awari silnika (UPG) jak nie będziesz wiedział z jaką temperaturą pracuje twój silnik Więc radze ci załatw ten problem puki jeszcze będzie to tanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kepuc Napisano 28 Listopada 2005 Udostępnij Napisano 28 Listopada 2005 > No to cóż ja ci moge zaproponować poza wymianą czujnika temperatury i > mam nadzieje że wiesz że możesz doprowadzić do większej awari > silnika (UPG) jak nie będziesz wiedział z jaką temperaturą > pracuje twój silnik Więc radze ci załatw ten problem puki > jeszcze będzie to tanie Podepnę się pod temat Jak wykręcić czujnik macie jakiś patent ?? Mój jest tak zapieczony, że grozi ukręceniem a nie chce nawet drgnąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tom_myPL Napisano 2 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 > Sorki że się podłączę do tematu,ale mam podobny problem. > Tzn. jak samochód stoi to sie kajoś nagrzewa, ale jak już wyjadę np. > w trasę do Częstochowy to się ochładza, a jak sięzatrzymam to > się jakoś nagrzeje. Pomóżcie co to może być bo mnie to trochę > irytuje. Witam! Ja mam całkowicie odwrotnie tzn.: jak silnik jest niedogrzany (dwie kreski na wskaźniku) to moje ogrzewanie działa super, a jak stoję w korku to temp. silnika rośnie a ja mam wtedy nadmuch zimnego powietrza. Co jest grane? proszę o pomoc bo jest to naprawdę irytujące. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marus Napisano 2 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2005 > Witam! Ja mam całkowicie odwrotnie tzn.: jak silnik jest niedogrzany > (dwie kreski na wskaźniku) to moje ogrzewanie działa super, a > jak stoję w korku to temp. silnika rośnie a ja mam wtedy nadmuch > zimnego powietrza. Co jest grane? proszę o pomoc bo jest to > naprawdę irytujące. Pompa na obrotach jalowych ma małą wydajność i przepycha mało płynu. Dodatkowo pewnie termostat otwiera się maksymalnie i płyn wybiera drogę z mniejszymi oporami czyli do chłodnicy a nie do nagrzewnicy. Spróbuj przegazować dłuższą chwilę i pewnie powieje ciepłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tom_myPL Napisano 4 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2005 > Pompa na obrotach jalowych ma małą wydajność i przepycha mało płynu. > Dodatkowo pewnie termostat otwiera się maksymalnie i płyn > wybiera drogę z mniejszymi oporami czyli do chłodnicy a nie do > nagrzewnicy. Spróbuj przegazować dłuższą chwilę i pewnie powieje > ciepłem. Dzięki za pomoc, ale u przyczyna była prozaiczna: brakowału płynu chłodzącego (trochę wyleciało jak wymieniałem czujnik). teraz wszystko jest OK. ciepło aż miło:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.