czary Napisano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 witam , mam pytanko czy zrypane tylne amorki mogą być bardzo twarde , bo prawie nieda sie wdusić tyłu i niewiem czy amorki padły czy poprostu niesą dobrane do uniaka i są zatwarde , kiedy jadę po bruku to buda wpada w wibracje , niewiem jakie są , na przodzie mam Monroe te jakoś działają , da się je ugiąć a tył bardzo mało i jest jak w wozie drabiniastym , kto bawił się tym i coś wie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raven Napisano 6 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2005 > witam , mam pytanko czy zrypane tylne amorki mogą być bardzo twarde , > bo prawie nieda sie wdusić tyłu i niewiem czy amorki padły czy Od wdusi/nie wdusi są w samochodzie sprężyny. Amortyzator decyduje jedynie jak długo po wduszeniu sprężyna będzie się bujać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czary Napisano 7 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 > Od wdusi/nie wdusi są w samochodzie sprężyny. Amortyzator decyduje > jedynie jak długo po wduszeniu sprężyna będzie się bujać. to co według Ciebie wychodzi nato że mam spreżyny od parowozu , ciekawe a może wcale niema ,pospawane na amen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raven Napisano 7 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 > to co według Ciebie wychodzi nato że mam spreżyny od parowozu , > ciekawe a może wcale niema ,pospawane na amen. jakie masz, najlepiej zerknąć pod spód. Ja tylko piszę jak jest. Nadwozie leży na sprężynie i od jej twardości zależy jak głęboko będzie się bujało. Amortyzator służy do wytłumienia drgań sprężyny. Im twardszy amortyzator tym krócej buja się sprężyna ale jej skok początkowy się nie zmieni. Najlepszym połączeniem są imho normalne sprężyny (nietwarde) i gazowe amorki, które je szybko wytłumią. Samochód będzie miękko reagował na nierówności a jednocześnie nie będzie się bujał w nieskończoność. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawny7 Napisano 7 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 > witam , mam pytanko czy zrypane tylne amorki mogą być bardzo twarde , Ponoć prawidłowo zużyty amortyzator jest twardy... Tak mnie kiedyś powiedzieli tu na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czary Napisano 7 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 > jakie masz, najlepiej zerknąć pod spód. > Ja tylko piszę jak jest. > Nadwozie leży na sprężynie i od jej twardości zależy jak głęboko > będzie się bujało. Amortyzator służy do wytłumienia drgań > sprężyny. Im twardszy amortyzator tym krócej buja się sprężyna > ale jej skok początkowy się nie zmieni. Najlepszym połączeniem > są imho normalne sprężyny (nietwarde) i gazowe amorki, które je > szybko wytłumią. Samochód będzie miękko reagował na nierówności > a jednocześnie nie będzie się bujał w nieskończoność. witam , najlepiej sprawdzić to chyba je poodkręcam i wtedy sprawdze sprężyny ,jak będe wymieniał poduszki można poruszać samymi amorkami bo będą luźne odgóry , myśle że wsadzili jakieś utwardzone albo od jakiegoś cięrzszego samochodziku , albo są do d...... i dlatego tak jest , pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czary Napisano 7 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 > Ponoć prawidłowo zużyty amortyzator jest twardy... Tak mnie kiedyś > powiedzieli tu na forum. witam trzeba jeszcze chyba popytać , pozdrawiam . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Fred Napisano 7 Grudnia 2005 Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2005 > Od wdusi/nie wdusi są w samochodzie sprężyny. Amortyzator decyduje > jedynie jak długo po wduszeniu sprężyna będzie się bujać. Nie do końca się zgodzę z Tobą. Przy "mocnym" amortyzatorze dynamiczne naciskanie na samochód w celu sprawdzenia stanu sprzężyn spowoduje odniesienie wrażenia, że to sprężyny są twarde, a wcale tak nie musi być. Ponieważ spowalnia działanie siły dynamicznej i niejako przeciwstawia się jej w krótkim przedziale czasu. U mie w uniaczu przed wymianą amorków samochodzik był mięciutki a po wymianie na nowe jedzie jak taczka. Przykład: spróbujcie szybko ścisnąć amortyzator nowy i zużyty, a potem powoli. W pierwszym podejściu może Pudzian by je tak samo szybko ścisnął! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.