raf1 Napisano 13 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 Witam!! Czy ktoś moze mi powiedzieć gdzie znajdują się przewody smarujące wałek potocznie zwane "pająkiem" oraz jak sie je wymienia? Za wszelki info. z góry dziekuje [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
smook Napisano 13 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 > Witam!! > Czy ktoś moze mi powiedzieć gdzie znajdują się przewody smarujące > wałek potocznie zwane "pająkiem" oraz jak sie je wymienia? Za > wszelki info. z góry dziekuje > [email protected] To jest forum, więc na odpowiedź za pomocą e-maila raczej bym nawet nie prosił. Jak zdejmiesz pokrywę zaworów to trudno nie zauważyć "pajączka". A jak będziesz zakładał pokrywę ponownie to przy okazji wymień sobie uszczelkę - koszt niewielki a podobno trzeba. PS.Pasowały by się najpierw przestawić a zaraz później uzupełnić profilek, później zajrzeć do wątku z najczęściej zadawanymi pytaniami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf1 Napisano 13 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 > To jest forum, więc na odpowiedź za pomocą e-maila raczej bym nawet > nie prosił. > Jak zdejmiesz pokrywę zaworów to trudno nie zauważyć "pajączka". A > jak będziesz zakładał pokrywę ponownie to przy okazji wymień > sobie uszczelkę - koszt niewielki a podobno trzeba. > PS.Pasowały by się najpierw przestawić a zaraz później uzupełnić > profilek, później zajrzeć do wątku z najczęściej zadawanymi > pytaniami Sorry za nieprzedstawienie sie Mam na imie Rafał i jezdze Fiatem Brava z silnikiem 1.4 . Adres podałem dlatego że moze ktoś ma fotki -bo pod pokrywe nigdy nie zaglądałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek t Napisano 13 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 > Sorry za nieprzedstawienie sie Mam na imie Rafał i jezdze Fiatem > Brava z silnikiem 1.4 . Adres podałem dlatego że moze ktoś ma > fotki -bo pod pokrywe nigdy nie zaglądałem Witaj Wpisz jeszcze do profilku Miasto albo okolice w ktorej mieszkasz , bo moze ktos mieszka niedaleko ciebie i moglby ci bezposrednio pomóc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafciojuve Napisano 13 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 > Witam!! > Czy ktoś moze mi powiedzieć gdzie znajdują się przewody smarujące > wałek potocznie zwane "pająkiem" oraz jak sie je wymienia? Za > wszelki info. z góry dziekuje > [email protected] ... ....widzę że kolega AutoŚwiat poczytuje.... .... ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf1 Napisano 13 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 > ... ....widzę że kolega AutoŚwiat poczytuje.... .... ... No właśnie i bardzo mnie ten artykuł zmartwił ale jak na razie nic z tych rzeczy mi się nie stało jezeli chodzi o silnik dalej jeszcze jezdze a mam przejechane jakieś 70 tyś. przy czym wole dmuchać na zimne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcinxxx Napisano 13 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 > No właśnie i bardzo mnie ten artykuł zmartwił ale jak na razie nic z > tych rzeczy mi się nie stało jezeli chodzi o silnik dalej > jeszcze jezdze a mam przejechane jakieś 70 tyś. przy czym wole > dmuchać na zimne Nie bój żaby ja mam 124 tyś i wałeczek jeszcze dobry (odpukac) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bulion Napisano 13 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 > Witam!! > Czy ktoś moze mi powiedzieć gdzie znajdują się przewody smarujące > wałek potocznie zwane "pająkiem" oraz jak sie je wymienia? Za > wszelki info. z góry dziekuje > [email protected] Zdejmujesz pokrywę zaworów i już widzisz pająka. Z wymianą też nie ma problemu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kruszkog Napisano 13 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 13 Lutego 2005 > Zdejmujesz pokrywę zaworów i już widzisz pająka. Z wymianą też nie ma > problemu A czy da się stwierdzić na oko czy klasyfikuje się do wymiany (czy jest przypchany) czy profilaktycznie wymienic na nowy i spać spokojnie ? No i jeszcze jedno Po jakim czasie po wymianie oleju on się może zapchać zakładając skrajne warunki czyli olej był bardzo kiepski silnik ma już ze 200000 a ten nowy olej to super "czyścioch" starych silników Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bulion Napisano 14 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 Po zdjęciu pokrywy zaworów można na chwilke odplić silnik i obserwować czy z pajączaka sika olej na wszystkie krzywki (12 sztuk). Jednak jest to brudna robota i cały silnik sobie upaskudzisz. Mozna się bawić w jakieś osłony itp. Ja osobiście wyciągnąłem wtyczkę od cewki zapłonowej i kręciłem samym rozrusznikiem obserwująć sikający olej. Znacznie czyściejsza zabawa. Poszukaj w archiwum , pisałem o tym wielokrotnie. Często też zapycha się ostatnia dysza, którą widać po odkęceniu korka wlewu oleju. Odpal , odkręć, popatrz. Jednak 100% pewnoś bedziesz miał przy obserwacji po zdjęciu pokrywy zaworów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astom Napisano 14 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 > A czy da się stwierdzić na oko czy klasyfikuje się do wymiany (czy > jest przypchany) czy profilaktycznie wymienic na nowy i spać > spokojnie ? > No i jeszcze jedno > Po jakim czasie po wymianie oleju on się może zapchać zakładając > skrajne warunki czyli olej był bardzo kiepski silnik ma już ze > 200000 a ten nowy olej to super "czyścioch" starych silników przecież było już na forum gadane o tym, sam czytałem przygotowując się do wymiany głowicy, docinasz tekturke żeby ciasno wchodziła i przylegała do wewnętrznej strony pokrywy zaworów, żeby nie haczyła o wałek, zakręcasz pokrywe i zapuszczasz silnik na pare sekund, ściągasz pokrywe i patrzysz gdzie leci, ja tak sprawdziłem po przedmuchaniu pajączka, roboty na 10 minut Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf1 Napisano 14 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 > przecież było już na forum gadane o tym, sam czytałem przygotowując > się do wymiany głowicy, docinasz tekturke żeby ciasno wchodziła > i przylegała do wewnętrznej strony pokrywy zaworów, żeby nie > haczyła o wałek, zakręcasz pokrywe i zapuszczasz silnik na pare > sekund, ściągasz pokrywe i patrzysz gdzie leci, ja tak > sprawdziłem po przedmuchaniu pajączka, roboty na 10 minut Ok! Ale mam pytanie odnośnie jakie są objawy tego że "pająk" jest zapchany. Nie wiem moze są jakieś stuki albo silnik głośniej pracuje?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astom Napisano 14 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 > Ok! Ale mam pytanie odnośnie jakie są objawy tego że "pająk" jest > zapchany. Nie wiem moze są jakieś stuki albo silnik głośniej > pracuje?? z pokrywy zaworów dochodzi stukot, u mnie klekotało głośniej niż w dizlu u kumpla, miałem wytartych 9 krzywek, silnik zmulał chociaż nie jest to wyznacznikiem wytartego wałka bo wałek wyciera się przez miesiące i nie jesteśmy tego w stanie tak odczuć, dlatego zachęcam do częstego sprawdzania stanu i smarowania wałka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raf1 Napisano 14 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 > z pokrywy zaworów dochodzi stukot, u mnie klekotało głośniej niż w > dizlu u kumpla, miałem wytartych 9 krzywek, silnik zmulał > chociaż nie jest to wyznacznikiem wytartego wałka bo wałek > wyciera się przez miesiące i nie jesteśmy tego w stanie tak > odczuć, dlatego zachęcam do częstego sprawdzania stanu i > smarowania wałka Ok! Dzieki za odpowiedz. Na pewno sie za to zabiore Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szklasty Napisano 14 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 > Nie bój żaby ja mam 124 tyś i wałeczek jeszcze dobry > (odpukac) a ja robilem po 115 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Astom Napisano 14 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 14 Lutego 2005 > a ja robilem po 115 ja robiłem po 140 tyś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.