Skocz do zawartości

Fiat Bravo 1.4 12V :confused


raf1

Rekomendowane odpowiedzi

> Witam!!

> Czy ktoś moze mi powiedzieć gdzie znajdują się przewody smarujące

> wałek potocznie zwane "pająkiem" oraz jak sie je wymienia? Za

> wszelki info. z góry dziekuje

> [email protected]

To jest forum, więc na odpowiedź za pomocą e-maila raczej bym nawet nie prosił.

Jak zdejmiesz pokrywę zaworów to trudno nie zauważyć "pajączka". A jak będziesz zakładał pokrywę ponownie to przy okazji wymień sobie uszczelkę - koszt niewielki a podobno trzeba.

PS.Pasowały by się najpierw przestawić a zaraz później uzupełnić profilek, później zajrzeć do wątku z najczęściej zadawanymi pytaniami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To jest forum, więc na odpowiedź za pomocą e-maila raczej bym nawet

> nie prosił.

> Jak zdejmiesz pokrywę zaworów to trudno nie zauważyć "pajączka". A

> jak będziesz zakładał pokrywę ponownie to przy okazji wymień

> sobie uszczelkę - koszt niewielki a podobno trzeba.

> PS.Pasowały by się najpierw przestawić a zaraz później uzupełnić

> profilek, później zajrzeć do wątku z najczęściej zadawanymi

> pytaniami

Sorry za nieprzedstawienie sie Mam na imie Rafał i jezdze Fiatem Brava z silnikiem 1.4 . Adres podałem dlatego że moze ktoś ma fotki -bo pod pokrywe nigdy nie zaglądałem smile.gifsmile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Sorry za nieprzedstawienie sie Mam na imie Rafał i jezdze Fiatem

> Brava z silnikiem 1.4 . Adres podałem dlatego że moze ktoś ma

> fotki -bo pod pokrywe nigdy nie zaglądałem

Witaj ok.gif

Wpisz jeszcze do profilku Miasto albo okolice w ktorej mieszkasz , bo moze ktos mieszka niedaleko ciebie i moglby ci bezposrednio pomóc palacz.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ... ....widzę że kolega AutoŚwiat poczytuje.... .... ...

No właśnie i bardzo mnie ten artykuł zmartwił ale jak na razie nic z tych rzeczy mi się nie stało jezeli chodzi o silnik drive.gif dalej jeszcze jezdze a mam przejechane jakieś 70 tyś. przy czym wole dmuchać na zimne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie i bardzo mnie ten artykuł zmartwił ale jak na razie nic z

> tych rzeczy mi się nie stało jezeli chodzi o silnik dalej

> jeszcze jezdze a mam przejechane jakieś 70 tyś. przy czym wole

> dmuchać na zimne

Nie bój żaby ja mam 124 tyś i wałeczek jeszcze dobry

brawo.gif (odpukac) 270635636-JUMP2.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zdejmujesz pokrywę zaworów i już widzisz pająka. Z wymianą też nie ma

> problemu

A czy da się stwierdzić na oko czy klasyfikuje się do wymiany (czy jest przypchany) czy profilaktycznie wymienic na nowy i spać spokojnie ?

No i jeszcze jedno

Po jakim czasie po wymianie oleju on się może zapchać zakładając skrajne warunki czyli olej był bardzo kiepski silnik ma już ze 200000 a ten nowy olej to super "czyścioch" starych silników wink.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po zdjęciu pokrywy zaworów można na chwilke odplić silnik i obserwować czy z pajączaka sika olej na wszystkie krzywki (12 sztuk). Jednak jest to brudna robota i cały silnik sobie upaskudzisz. Mozna się bawić w jakieś osłony itp. Ja osobiście wyciągnąłem wtyczkę od cewki zapłonowej i kręciłem samym rozrusznikiem obserwująć sikający olej. Znacznie czyściejsza zabawa. Poszukaj w archiwum , pisałem o tym wielokrotnie. Często też zapycha się ostatnia dysza, którą widać po odkęceniu korka wlewu oleju. Odpal , odkręć, popatrz. Jednak 100% pewnoś bedziesz miał przy obserwacji po zdjęciu pokrywy zaworów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A czy da się stwierdzić na oko czy klasyfikuje się do wymiany (czy

> jest przypchany) czy profilaktycznie wymienic na nowy i spać

> spokojnie ?

> No i jeszcze jedno

> Po jakim czasie po wymianie oleju on się może zapchać zakładając

> skrajne warunki czyli olej był bardzo kiepski silnik ma już ze

> 200000 a ten nowy olej to super "czyścioch" starych silników

przecież było już na forum gadane o tym, sam czytałem przygotowując się do wymiany głowicy, docinasz tekturke żeby ciasno wchodziła i przylegała do wewnętrznej strony pokrywy zaworów, żeby nie haczyła o wałek, zakręcasz pokrywe i zapuszczasz silnik na pare sekund, ściągasz pokrywe i patrzysz gdzie leci, ja tak sprawdziłem po przedmuchaniu pajączka, roboty na 10 minut

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> przecież było już na forum gadane o tym, sam czytałem przygotowując

> się do wymiany głowicy, docinasz tekturke żeby ciasno wchodziła

> i przylegała do wewnętrznej strony pokrywy zaworów, żeby nie

> haczyła o wałek, zakręcasz pokrywe i zapuszczasz silnik na pare

> sekund, ściągasz pokrywe i patrzysz gdzie leci, ja tak

> sprawdziłem po przedmuchaniu pajączka, roboty na 10 minut

Ok! Ale mam pytanie odnośnie jakie są objawy tego że "pająk" jest zapchany. Nie wiem moze są jakieś stuki albo silnik głośniej pracuje?? smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok! Ale mam pytanie odnośnie jakie są objawy tego że "pająk" jest

> zapchany. Nie wiem moze są jakieś stuki albo silnik głośniej

> pracuje??

z pokrywy zaworów dochodzi stukot, u mnie klekotało głośniej niż w dizlu u kumpla, miałem wytartych 9 krzywek, silnik zmulał chociaż nie jest to wyznacznikiem wytartego wałka bo wałek wyciera się przez miesiące i nie jesteśmy tego w stanie tak odczuć, dlatego zachęcam do częstego sprawdzania stanu i smarowania wałka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> z pokrywy zaworów dochodzi stukot, u mnie klekotało głośniej niż w

> dizlu u kumpla, miałem wytartych 9 krzywek, silnik zmulał

> chociaż nie jest to wyznacznikiem wytartego wałka bo wałek

> wyciera się przez miesiące i nie jesteśmy tego w stanie tak

> odczuć, dlatego zachęcam do częstego sprawdzania stanu i

> smarowania wałka

Ok! Dzieki za odpowiedz. Na pewno sie za to zabiore

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.