Skocz do zawartości

Jakie są procedury w przypadku zgubienia kompletu kluczyków?


Hubert_

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

na szczęście jest to sytuacja hipotetyczna, ale mogła stać się w rzeczywistości i dlatego natchniony wczorajszym zgubieniem kluczyka chciałbym zapytać..

Poprzedni użytkownik auta (kolega z pracy - auto służbowe), zgubił swój kluczyk (czego dowiedziałem się w trakcie poszukiwań) i został tylko jeden. Ja przeżyłem wczoraj chwile..nawet taką dłuższą...ok 30minut grozy w poszukiwaniu kluczyka, ale na szczęście się znalazł. Ale zastanowiło mnie co w przypadku, gdybym go nie odnalazł?

Oczywiście zgłosiłem do szefa by dorobić nowy ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> są majstry co dorobią Ci kluczyk do zamka - najpierw awaryjne otwieranie auta, potem wymontowuje

> wkładkę stacyjki, dorabia do niej kluczyk, koduje i masz nowy

Bardziej chyba chodzi o sprawy ubezpieczeniowe.

Pewnie trzeba zgłosić do TU fakt zgubienia/dorobienia nowych. ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardziej chyba chodzi o sprawy ubezpieczeniowe.

> Pewnie trzeba zgłosić do TU fakt zgubienia/dorobienia nowych.

Trzeba koniecznie powiedzieć że masz nieoryginalne kluczyki, bo w razie kradzieży jak dasz ubezpieczycielowi nie ori kluczyki to ci nie wypłaci smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bardziej chyba chodzi o sprawy ubezpieczeniowe.

> Pewnie trzeba zgłosić do TU fakt zgubienia/dorobienia nowych.

No właśnie. Czuję, że miałbym ciepło u szefa. Wszystko musiało by pójść formalną drogą, a samochód stałby niejeżdżony pewnie przez dłuższy czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam,

> na szczęście jest to sytuacja hipotetyczna, ale mogła stać się w rzeczywistości i dlatego

> natchniony wczorajszym zgubieniem kluczyka chciałbym zapytać..

> Poprzedni użytkownik auta (kolega z pracy - auto służbowe), zgubił swój kluczyk (czego dowiedziałem

> się w trakcie poszukiwań) i został tylko jeden. Ja przeżyłem wczoraj chwile..nawet taką

> dłuższą...ok 30minut grozy w poszukiwaniu kluczyka, ale na szczęście się znalazł. Ale

> zastanowiło mnie co w przypadku, gdybym go nie odnalazł?

> Oczywiście zgłosiłem do szefa by dorobić nowy

Jeżeli to Ty odpowiadasz za samochód, to zgłoś fakt braku drugiego klucza w swoim dziale floty - gdyby w obecnej chwili ktoś "przytulił" samochód, to byłbyś w baaardzo czarnej dooopie.

ATSD - takie "zgubiłem-i-zapomniałem" to powód, "dzięki" któremu ja trzymam drugie klucze w sejfie...

Co do kwestii ubezpieczyciela - wszystko mocno zależy od konstrukcji pojazdu, oraz konstrukcji umowy ubezpieczenia KR.

Są umowy, które wypłacą odszkodowanie KR również w przypadku utraty klucza (nie mówię ofc o kradzieży/rozboju, bo tu default się należy jak psu buty).

ALE - co do zasady minimum to dorobienie klucza i przekodowanie alarmu/immobilisera + powiadomienie ubezpieczyciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.