Sinus Live SL 160 (edit - moja ostateczna opinia)

[paruch]

Witam!

Ostatnio namierzyłem takie właśnie głośniczki. Zachęcony ceną (250pln) i danymi producenta (woofery od 30Hz wzwyż) postanowiłem spróbować. Pojechalem do sklepu posłuchać. Dodam że kiedyś miałem zestaw Lanzara Vibe 6.1 i byłem bardzo zadowolony. Jak by nie patrzeć te są przeszło 2x tańsze więc cudów się nie spodziewałem. Co usłyszałem. Gra znośnie, choć bez rewelacji. Ja osobiście lubię wyeksponowany dół i środek pasma, a górę stonowaną. Sinusy spełniły pierwszy warunek. Płyta testowa wykazała że schodzą prawie do tych 30Hz, choć chyba lepiej przyciąć je trochę wyżej. Ale to dobry woofer dla kogoś kto nie chce stosować subwoofera. Tweetery niestety nie poraziły mnie niczym szczególnym. Za mało detali w dolnym paśmie, za dużo w górnym. Jedyna możliwość regulacji to były treble, lub bass w radiu. Jak dałem więcej trebli to zaczęły syczeć jak wściekłe więc ta metoda sie nie sprawdziła. Tak więc albo zmiana radia na takie z equalizerem, albo... No właśne sprzedawca proponował że obniże cenę o 80pln i żebym wziął tweetery Hertza, ale pod te zwrotnice Sinusa. Jutro będę tego słuchał, w obu kombinacjach - już w moim aucie. Ale może coś doradzicie co zrobić z tym fantem. Na początek będzie grało pod radiem (4x45W Aiwa), jak tylko uda mi się go naprawić to Wzmak RTO 2x125W RMS.

Głośniki już zamontowane - przeczytaj recenzję.

[wilanex]

Mam takie głośniczki u siebie. Gwizdki rzeczywiscie nie zachwycają. Mowil mi znalomy ze to te zwronice je tak tłumią ale czy to prawda nie wiem. Basik gra bardzo przyzwoicie. Porównywałem z innymi zestawiami Herz i JBL i dla mnie Sinus grał najlepiej.

[paruch]

Na wstępie dziękuję wszystkim za liczne porady i opinie - bardzo mi pmoogły przy podjęciu właściwej decyzji

Tak więc w dniu dzisiejszym zestaw zadomowił się w aucie. Woofery w pierścieniach z MDF-u na boczkach, wykończone filcem, zwrotnice w drzwiach i tweetery zamontowane pod odpowiednim kątem w miejscu lusterek. Nie jest to może szczyt estetyki, ani finezji ale spełnia swoje zadanie i założenia projektu, czyli jest proste, tanie i lekkie Dźwięk? Jak wykazało płyta testowa zestaw w miarę równomiernie przenosi od 35Hz do 18KHz gdzie ja przestaję cokolwiek słyszeć, co nie oznacza że nie gra powyżej... Taka charakterystyka jest w moim przypadku więcej niż zadowalająca gdyż eliminuje konieczność instalacji subwoofera. Woofery Sinusa schodzą nisko, umożliwiają wystarczająco głośne dla przeciętnego użytkownika odtwarzanie muzyki, jak i wyeksponowanie basu do tego stopnia żeby zapewnić słuchającym dobry masaż. I to wszystko bez wzmaczniacza! Jakość ich dźwięku w skali 1-6 ocenił bym na 4+ co jak na ceną za zestaw 250pln jest chyba niezłą oceną. Nie jest to na pewno to o czym każdy maży, ale jest zadowowalające, a ze względu na możliwość wylanosowania się "łupiącym" basem dostają dodtakowy plus. Niestety z tweeterami jest tak jak pisałem wcześniej. Są co najwyżej przeciętne. Niby przenoszą wszystkie potrzebne dźwięki, ale jednak brak im tego czegoś co przyprawia o dreszcz. W pełni wystarczą do słuchania muzyki podczas długich godzin jazdy, ale gdyby ktoś chciał się delektować muzyką i pieścić nią uszy to niestety nie tym nagłośnieniem Być może equalizer by tu pomógł, ale to też nie takie pewne. Podobnie muzyka jest mało ptrzestrzenna. Dodam że porównuję tu m. in. do moejgo poprzedniego zestawu czyli Lanzar Vibe 6.1 + fantastyczne radio z 7-punktowym equalizerem JVC EXAD LHX502, podczas gdy teraz napędza to jakaś Aiwa... Podsumowując Sinus SL 160 gra zupełnie przyzwoicie, dołem nawet więcej niż dobrze. Objawieniem jednak on nie jest. Jeśli ktoś nie ma wymagań audiofilskich, albo akurat gotówki na głośniki za 2, 3x tyle to będzie zadowolony z wydachyn 250pln