Mavv Napisano 15 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 Mam pytanko: Jak zachowuje się Prius jeżdżony na krótkich miejskich odcinkach? Dosłownie po 1km? Wtedy pewnie tylko na silniku benzynowym? Czy może na elektrycznym, jeśli baterie na to pozwalają? Pytam się, bo w tej chwili użytkuje auto właśnie w ten sposób - to znaczy się żona do pracy + dzieci do przedszkola - po 1km, potem ja do pracy 20km. Czasem byłby taki tydzień, że auto tylko po 2km dziennie robi. Ciekawi mnie, jak się hybryda zachowuje przy takim użytkowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Vadero Napisano 15 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 nowy prius? Bo podobno teraz wychodzi taki co pierwsze własnie ileśtam km robi tylko na prądzie i możesz go z gniazdka ładować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mavv Napisano 15 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2013 > nowy prius? Bo podobno teraz wychodzi taki co pierwsze własnie ileśtam km robi tylko na prądzie i > możesz go z gniazdka ładować. Nie, pierwszy. Z roczników ok. 2005. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zinger Napisano 7 Maja 2013 Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 > Mam pytanko: > Jak zachowuje się Prius jeżdżony na krótkich miejskich odcinkach? Dosłownie po 1km? Wtedy pewnie > tylko na silniku benzynowym? Czy może na elektrycznym, jeśli baterie na to pozwalają? > Pytam się, bo w tej chwili użytkuje auto właśnie w ten sposób - to znaczy się żona do pracy + > dzieci do przedszkola - po 1km, potem ja do pracy 20km. > Czasem byłby taki tydzień, że auto tylko po 2km dziennie robi. > Ciekawi mnie, jak się hybryda zachowuje przy takim użytkowaniu. To będzie wypadkowa wielu czynników, ale chyba najważniejsze to: -temp otoczenia i silnika -poziom naładowania baterii -ukształtowanie terenu (wbrew pozorom bardzo duży wpływ) -operowanie gazem i prędkość W praktyce, przy włączeniu zawsze uruchamia się silnik spalinowy (w instrukcji chyba gdzieś też o tym piszą). Jak długo pracuje, to już zależy od powyższych czynników. Zimą, szczególnie po dłuższym postoju na zewnątrz raczej ten 1 km nie wystarczy. Latem silnik potrafi się włączyć na moment i po chwili zgasnąć (o ile oczywiście delikatnie operujesz gazem). Podobno niektóre egzemplarze są wyposażone w opcję wymuszenia jazdy na silniku elektrycznym, ja takowej nie posiadam. Przy Twoich założeniach szukałbym egzemplarza z tą opcją, być może można ja też dorobić, ale nie wnikałem, bo u mnie nie widzę takiej potrzeby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zinger Napisano 7 Maja 2013 Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 > nowy prius? Bo podobno teraz wychodzi taki co pierwsze własnie ileśtam km robi tylko na prądzie i > możesz go z gniazdka ładować. takie, co można ładować, to już od kilku lat są dostępne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mavv Napisano 7 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 > To będzie wypadkowa wielu czynników, ale chyba najważniejsze to: > -temp otoczenia i silnika > -poziom naładowania baterii > -ukształtowanie terenu (wbrew pozorom bardzo duży wpływ) > -operowanie gazem i prędkość Na wyspie temperatury są raczej w miarę stałe - wahania roczne to -5 do +20 (lub -10 jak wyjątkowo mroźna zima i +25 jak upalne lato, ale są to raczej temperatury, które utrzymują się po kilka dni). Baterie? Chyba największa niewiadoma? Chyba, że poziom naładowania pokazuje wyświetlacz. Teren - różnisty Operowanie gazem - teraz mamy automat i jeździ się nim zupełnie inaczej niż manualem. > W praktyce, przy włączeniu zawsze uruchamia się silnik spalinowy (w instrukcji chyba gdzieś też o > tym piszą). Jak długo pracuje, to już zależy od powyższych czynników. Tak więc pewnie na tych krótkich odcinkach pewnie spalinowy. Dopiero po kilku km by się włączał elektryczny (jeśli baterie pozwolą). > Zimą, szczególnie po dłuższym postoju na zewnątrz raczej ten 1 km nie wystarczy. Latem silnik > potrafi się włączyć na moment i po chwili zgasnąć (o ile oczywiście delikatnie operujesz > gazem). Zima tu na wyspie nie jest straszna Jeszcze taki myk odnośnie zimy - często jest tu wilgotno i nawet -2 w nocy potrafi nieźle zmrozić szyby. Co robię wtedy - na jakieś 10 minut przed wyjściem odpalam auto, żeby się rozmroziło, w tym czasie dopijając kawkę. Raczej dla auta to tylko pomaga, co? > Podobno niektóre egzemplarze są wyposażone w opcję wymuszenia jazdy na silniku elektrycznym, ja > takowej nie posiadam. Przy Twoich założeniach szukałbym egzemplarza z tą opcją, być może można > ja też dorobić, ale nie wnikałem, bo u mnie nie widzę takiej potrzeby. Czy takie wymuszenie ma za zadanie ograniczyć spalanie? Jeszcze mam pytanie - powiedzmy jadę sobie na większe zakupy do cywilizacji - hipermarket oddalony o jakieś 25km od domu. Jadę drogą z prędkością co najwyżej 100 km/h. Czy jak wjadę do miasta i zacznę toczyć się na światłach, to czy Prius pracowałby wtedy na silniku elektrycznym? Zakładając, że baterie były by naładowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zinger Napisano 7 Maja 2013 Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 > Baterie? Chyba największa niewiadoma? Chyba, że poziom naładowania pokazuje wyświetlacz. Oczywiście masz wyświetlacz z poziomem naładowania i info jak w danym momencie zasilany jest samochód. > Teren - różnisty Nawe bardzo delikatne wzniesienie zazwyczaj wymusza załączenie silnika spalinowego (oczywiście mowa o prędkości do 50-60km/h, bo powyżej to już raczej spalinowy wspomagany elektrycznym) > Operowanie gazem - teraz mamy automat i jeździ się nim zupełnie inaczej niż manualem. Chodziło mi o to, że jest bardzo delikatna granica, po przekroczeniu której załącza się silnik spalinowy. Czasami wystarczy minimalnie odpuścić i jedziesz na prąd. Każde mocniejsze dodanie gazu od razu odpala silnik spalinowy. > Tak więc pewnie na tych krótkich odcinkach pewnie spalinowy. Dopiero po kilku km by się włączał > elektryczny (jeśli baterie pozwolą). Zimą, szczególnie po dłuższym postoju na pewno. Latem, jak auto rozgrzane jest szasna, że całość lub większość odcinka 1 km przejedziesz na baterii. > Zima tu na wyspie nie jest straszna > Jeszcze taki myk odnośnie zimy - często jest tu wilgotno i nawet -2 w nocy potrafi nieźle zmrozić > szyby. Co robię wtedy - na jakieś 10 minut przed wyjściem odpalam auto, żeby się rozmroziło, w > tym czasie dopijając kawkę. Raczej dla auta to tylko pomaga, co? Pomaga w czym?? Auto najszybciej się nagrzewa w czasie jazdy, w instrukcji też o tym piszą. Takie grzanie na postoju w niczym nie pomaga. Poza tym Prius ma bardzo wydajną wentylację, bardzo szybko dmucha ciepłym w zimie. > Czy takie wymuszenie ma za zadanie ograniczyć spalanie? Pewnie tak - jak jedziesz na baterii to nic nie spalasz benzyny. Przy czym to nie jest auto stworzone z założenia do jazdy stricte na bateriach, ale przy odpowiednich warunkach (w szczególności ukształtowanie terenu) mozna to zmaksymalizować. Np starujesz auto, jedziesz ten km na baterii, którą siłą rzeczy w tym czasie sporo się rozładuje (producent podaje , ze maks zasięg to ok 2km przy v/max ok 50km/h i to się mniej więcej zgadza) i jesli po tym 1km będziesz miał odcinek z górki, to bateria się szybko podładuje, inaczej będzie się musiał w końcu załączyć silnik spalinowy, żeby naładować baterie. > Jeszcze mam pytanie - powiedzmy jadę sobie na większe zakupy do cywilizacji - hipermarket oddalony > o jakieś 25km od domu. Jadę drogą z prędkością co najwyżej 100 km/h. Czy jak wjadę do miasta i > zacznę toczyć się na światłach, to czy Prius pracowałby wtedy na silniku elektrycznym? > Zakładając, że baterie były by naładowane. Praktycznie każde puszczenie gazu, hamowanie, jazda z górki to automatyczne przełączenie auta w tryb elektryczny z jednoczesnym ładowaniem baterii. Jazda w korku, toczenie się do świateł to też jazda na bateriach (do ich rozładowania - nigdy do końca, ale tym steruje już komp) Z moich obserwacji wynika, że jazda miejsko/podmiejska i trasy bardziej lokalne (nie autostrady) to optymalne środowisko dla Priusa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mavv Napisano 7 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 7 Maja 2013 Dzięki za odpowiedzi! Sporo mi wyjaśniłeś, jak działa Prius. Będę brał na pewno Priusa pod uwagę, kiedy będę następnym razem zmieniał auto. Długo już jeździsz swoim? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zinger Napisano 8 Maja 2013 Udostępnij Napisano 8 Maja 2013 > Dzięki za odpowiedzi! > Sporo mi wyjaśniłeś, jak działa Prius. > Będę brał na pewno Priusa pod uwagę, kiedy będę następnym razem zmieniał auto. Moim zdaniem warto. > Długo już jeździsz swoim? Dopiero 8 mieś, przejechałem w tym czasie ok 15kkm i póki co, jestem bardzo zadowolony. Jest jeszcze jeden plus tego auta - zacząłem znacznie spokojniej jeździć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mavv Napisano 8 Maja 2013 Autor Udostępnij Napisano 8 Maja 2013 > Moim zdaniem warto. Prius jest jednym z kilku wariantów > Dopiero 8 mieś, przejechałem w tym czasie ok 15kkm i póki co, jestem bardzo zadowolony. > Jest jeszcze jeden plus tego auta - zacząłem znacznie spokojniej jeździć Mam to samo z Mondeo 2 litrowy silnik i 145km i jeżdżę spokojniej Ale jak trzeba przycisnąć, to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.