Ogrzewanie domu - pomóżcie z piecem CO

[bizz]

Po kolei - czeka mnie pierwsza zima w nowowybudowanym domu.

Piec na ekogroszek, z podajnikiem, 25kW Defro Eko Komfort

Parter podłogówka, góra kaloryfery, woda ogrzewana w tej chwili prądem, jak piec chodzi - z pieca.

Najpierw próbuję ogarnąć grzanie drewnem, zostało mi kupę desek, pociąłem, mam możliwość przygotowania komory do spalania luźnego materiału - wrzuciłem rozpaliłem i:

- jak zamknę wszystkie drzwiczki, palenisko przygasa, nie wiem czy po prostu najpierw musi nabrać temperetury, paląc się z pół godziny przy otwartych drzwiczkach, czy powinno od razu działać - komin mam drożny, kotłownia metr poniżej poziomu podłóg w domu, jakoś ciągu brak? Mam kratkę w przewodzie wentylacyjnym wewnątrz kotowni, ale kartka papieru na nim się nie trzyma jak sprawdzałem.

Druga rzecz - jak ogarnąć ile czasu/drewna powinno się spalić, aby nagrzać kaloryfery, podłogówkę i wodę w bojlerze - wczoraj po trzech godzinach palenia temperatura na piecu była 70-80 stopni, kaloryfery letnie, podłogówka zimna, bojler 45 stopni.

Trzecie pytanie - ile czasu bojler powinien trzymać temperaturę - zbiornik ocieplany, po nagrzaniu do 45 stopni p 23-ciej rano było już tylko 35 stopni - o siódmej rano - powinien tak tracić temperaturę, czy coś źle ustawiłem i woda mogła mi pójść w obieg podłogówki na przykład?

Poprowadźcie mnie przez to jak 3 latka, bo już nie ogarniam, a za miesiąc kupuję ekogroszek i od nowa będę się męczył z ustawieniem pieca.

[jacek]

Jaki masz tam sterownik pieca ?

Jak palisz tylko drewnem to musisz przejśc na ustawienie manualne - w instrukcji powinno byc opisane co i jak ustawić.

Wentylator się w ogóle uruchamia ? Powinien chodzić do zadanej temperatury.

[bizz]

> Jaki masz tam sterownik pieca ?

> Jak palisz tylko drewnem to musisz przejśc na ustawienie manualne - w instrukcji powinno byc

> opisane co i jak ustawić.

> Wentylator się w ogóle uruchamia ? Powinien chodzić do zadanej temperatury.

Przechodzę w tryb pracy ręcznej. Wentylator mogę włączyć ręcznie, mam to zrobić?

Nie mam pojęcia jaki sterownik, spiszę dane w domu.

[gondoljerzy]

...

> Najpierw próbuję ogarnąć grzanie drewnem, zostało mi kupę desek, pociąłem, mam możliwość

> przygotowania komory do spalania luźnego materiału - wrzuciłem rozpaliłem i:

> - jak zamknę wszystkie drzwiczki, palenisko przygasa,

Jak nie dostarczasz powietrza i przygasa to jest OK. Tak powinno być, znaczy że kocioł masz szczelny.

> nie wiem czy po prostu najpierw musi nabrać

> temperetury, paląc się z pół godziny przy otwartych drzwiczkach, czy powinno od razu działać -

To zależy jak masz zrobiona instalację. Jesli masz ochronę temperatury kotła, to najpierw nagrzewa sie kocioł, a potem stopniowo reszta.

> komin mam drożny, kotłownia metr poniżej poziomu podłóg w domu, jakoś ciągu brak? Mam kratkę w

> przewodzie wentylacyjnym wewnątrz kotowni, ale kartka papieru na nim się nie trzyma jak

> sprawdzałem.

Na zewnątrz temperatury sa prawie takie jak w domu. Nie ma skąd zrobic się ciąg. W letnich warunkach ciąg będzie dopiero jak troche popalisz i nagrzejesz komin.

> Druga rzecz - jak ogarnąć ile czasu/drewna powinno się spalić, aby nagrzać kaloryfery, podłogówkę i

> wodę w bojlerze - wczoraj po trzech godzinach palenia temperatura na piecu była 70-80 stopni,

> kaloryfery letnie, podłogówka zimna, bojler 45 stopni.

Palenie paleniu nierówne. Nie masz kotła specjalizowanego do spalania drewna. Nie spalisz większości żywić wydzielających się z sosny, prędzej osadzą ci się w wymienniku kotła i w kominie jako sadza i smoła. Twój kocioł w fabrycznej postaci może służyć do utylizacji drewna, dlatego też nie spodziewaj się fajerwerków efektywności.

> Trzecie pytanie - ile czasu bojler powinien trzymać temperaturę - zbiornik ocieplany, po nagrzaniu

> do 45 stopni p 23-ciej rano było już tylko 35 stopni - o siódmej rano - powinien tak tracić

> temperaturę, czy coś źle ustawiłem i woda mogła mi pójść w obieg podłogówki na przykład?

To zależy od instalacji. Błędnie wykonana potrafi wychładzać bojler po wygaszeniu kotła. Albo masz kiepsko ocieplony bojler.

> Poprowadźcie mnie przez to jak 3 latka, bo już nie ogarniam, a za miesiąc kupuję ekogroszek i od

> nowa będę się męczył z ustawieniem pieca.

Czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj:

http://forum.info-ogrzewanie.pl/

http://forum.muratordom.pl/forumdisplay.php?68-Ogrzewanie

[bizz]

Dzięki, trochę mnie uspokoiłeś, a i lekturę mam do poduszki.

Do jakiej temperatury powinna być nagrzana woda w bojlerze?

[jacek]

> Przechodzę w tryb pracy ręcznej. Wentylator mogę włączyć ręcznie, mam to zrobić?

> Nie mam pojęcia jaki sterownik, spiszę dane w domu.

Najlepiej ustawić na sterowniku tzw. pół automat - czyli retorta wyłaczona (nie ma jeszcze czego podawać) ale wentylator poprzez nadmuch utrzymuje zadaną temperaturę na piecu.

Na pewno w instrukcji masz opisaną procedurę palenia drewnem. Najlepiej zadzwoń do producenta pieca i na pewno Ci pomogą.

[gondoljerzy]

> Dzięki, trochę mnie uspokoiłeś, a i lekturę mam do poduszki.

> Do jakiej temperatury powinna być nagrzana woda w bojlerze?

Moim skromnym zdaniem do takiej żeby zapewnić Tobie i rodzinie komfort uzytkowania. Jednocześnie nie ekstremalnie wysoka, żeby się przypadkiem nie oparzyć i nie mieć niepotrzebnych start ciepła przez izolację.

Ustawiaj metodą kolejnych przybliżeń. :-)

[Pito]

Po zamknięciu drzwiczek ma włąsnie gasnąć - to dodatkowo zabezpiecza na wypadek braku prądu - brak nadmuch to i kocioł nie rozbuja się i nie zagoyuje wody. Paląc drewnem napakuj mu do komory i włącz normalny tryb automatyczny, tylko odłącz motoreduktor (albo pstryknij przyciskiem na silniku, o ile taki masz). Najpierw nagrzej kocioł do temperatury ok. 70 *C, a potem dopiero włącz pompy. Rozpalanie możesz przeprowadzić ręcznie, bez wentylatora, przy otwartych drzwiczkach, tyle, że jak sobie zapomnisz, to zagotujesz piec (znam z autopsji). Co do bojlera - ja mam 120 litrów i traci ciepło podobnie - po wieczornej kąpieli jest jeszcze ok 40-45 *C, rano woda ma bliżej 30-35, więc jest raczej letnia, do kąpieli się nie nada. Przy takim przepalaniu co drugi dzień można grzać bojler do wyższej temperatury, woda będzie ciepła na drugi dzień, ale jednocześnie masz większe straty ciepła.

Co do podłogówki - po 2-3 godzinach w łazience (płytki ceramiczne i dość gęsto pętle) podłoga zaczyna być ciepła. W reszcie pomieszczeń odczuwalne ciepło zaczynam mieć po 3-5 godzinach, zależy jaką temperaturę ustawie na mieszaczu. Rozgrzanie podłogi zajmuje naprawdę dużo czasu. Stąd też na nadchodzące chłodniejsze dni postanowiliśmy kupić kozę do salonu, bo przy podłogówce efekt wieczornego przepalenia jest taki, że jak zacznę palić o 17, to zaczyna grzać ok. 21, kiedy to już pasuje schładzać dom przed spaniem. Za to w zimie, przy ciągłym paleniu i zwykłych termostatach pokojowych, system działa zadziwiająco stabilnie (choć wszyscy mówili, że do podłogówki to tylko pogodówka).

Ilość drewna, jak powinna ci wystarczyć na takie przepalenie i nagrzanie bojlera to ok. 1,5 wiaderka po tynku baranku napakowanego deskami. Tak mniej więcej. Tyle, że ja na dom 150 m2 mam piec 15 kW i zład ok 70 litrów, nie wiem ile wody trzeba wstępnie nagrzać w twojej 25 kW kolumbrynie. Dziwne jest, że masz temperaturę na piecu 70-80 *C a kaloryfery ledwo letnie. Masz zawór trójdrogowy czy wymiennik ciepła? U mnie przy 65 *C na piecu kaloryferów praktycznie nie dotkniesz.

Ekogroszku się nie bój - tylko kup porządny. Ja w zeszłym roku kupiłem worek na testy, potem dokupiłem 2 tony i jak zapaliłem kocioł w listopadzie, tak następne rozpalenie było w styczniu, jak przegapiłem zasypać zasobnik i kocioł zgasł. Zero problemów.