Skocz do zawartości

X14NZ sprzęgło jaka marka?


vendorr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

przy przebiegu ponad 270kkm potrzebuje zmienić sprzęgło.

Autem zamierzam pojeździć jeszcze jakieś maks 2 lata, więc nie chciałbym zbytnio inwestować, więc znalazłem takie zestawy:

KLIK

lub

KLIK

Dodam, że mam możliwość zakupienia sprzęgła Sachs za 250 pln.

Co radzicie?

Czy może jakieś inne budżetowe marki, które posłużą mi sprawnie przez te 2 lata?

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LUK albo Sachs.

Kupisz LUKa to możesz mieć Sachsa w środku. Kupisz Sachsa to możesz mieć LUKa w środku. Albo tak: pudło LUK - sprzęgło LUK, z Sachem to samo.

Dziwnie to pakują ale bardzo często tak jest.

Brałbym LUKa w każdym razie, bez znaczenia czy tam jest LUK czy Sachs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Autem zamierzam pojeździć jeszcze jakieś maks 2 lata, więc nie chciałbym zbytnio inwestować,

zazdroszczę jednego: wyboru pomiędzy 160PLN a max 250PLN zlosnik.gif

Jak zmienisz auto to pewnie na młodsze.

Więc ciesz się chwilą, w sumie, potem takich kwot raczej nie zobaczysz grinser006.gif

Ale żeby nie było że offtopic.gif:

wariant 1: nie chcę kogoś wpuścić na minę, poza tym nie wiem ile faktycznie pojeżdżę (życie): SACHS, LUK ew. Valeo

wariant 2: 2 lata to ile:

- 20tkm? najtaniej

- 50tkm? wariant 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> zazdroszczę jednego: wyboru pomiędzy 160PLN a max 250PLN

> Jak zmienisz auto to pewnie na młodsze.

> Więc ciesz się chwilą, w sumie, potem takich kwot raczej nie zobaczysz

Mam tego pełną świadomość, a teraz nie chcę ładować kasy jeżeli będę potrzebował sprzedać bzyka za grosze lub na żyletki.

> wariant 2: 2 lata to ile:

Mniej więcej rocznie robię 20kkm, dojazd w mieście do pracy (10km w jedną stronę) i od czasu do czasu do mamy po słoiki lub uzupełnić arszenik w cukierniczce teściowej, no i wyjazdy wakacyjne, długie weekendy majówki itd... itp... tylko i wyłącznie na mazury.

Teraz zmieniłem pracę i odpadają dojazdy do pracy, będą mnie wozić grinser006.gif, ale może zajść potrzeba dojazdów w całym kraju swoim wozem.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Jakie jest wasze zdanie na ten temat?

Kiedyś, gdzieś słyszałem, że niektóre zamienniki są lepsze niż oryginalne elementy w wozie.

Idąc dalej:

- jak chcesz regenerować docisk?

- jak chcesz regenerować łożysko oporowe?

Kombinując dalej w głowie dochodzę do myśli, że miałeś na myśli tarczę, więc zakładając, że oryginalne najlepsze - to skąd weźmiesz oryginalny materiał (jaki jest stosowany w oryginalnych tarczach)?

Z regeneracją moim zdaniem więcej zachodu czytaj dalej potrzeba więcej czasu, a ja mam tylko jeden dzień na wymianę sprzęgła, wymianę klocków hamulcowych i wymianę płynu hamulcowego oraz ogarnięcie elektryki od LPG bo powoli zaczyna świrować.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam tego pełną świadomość, a teraz nie chcę ładować kasy jeżeli będę potrzebował sprzedać bzyka za

> grosze lub na żyletki.

> Mniej więcej rocznie robię 20kkm,

przy tym dylemacie weź tego sachsa, bez jaj.

Mówią, że 90PLN na ulicy nie leży ale naprawdę nie wiesz co życie przyniesie.

Może zostanie w rodzinie i się potem nasłuchasz na urodzinach teściówki a pamiętaj że święty spokój przede wszystkim zlosnik.gif

PS. coś nie tak z dawkami tego arszenika, jak tak od czasu do czasu dajesz i nic... niewiem.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mówią, że 90PLN na ulicy nie leży ale naprawdę nie wiesz co życie przyniesie.

No chyba jednak się zdecyduję na tego sachsa, planach auto z DPF, to będzie na zakupy i jazdy po mieście aż umrze.

> PS. coś nie tak z dawkami tego arszenika, jak tak od czasu do czasu dajesz i nic...

Przynajmniej mi głowy nie truje bo źle się czuje wink.gif

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Classic teraz ma moja Mama - złote auto . A sprzęgło robi na razie co 3 lata

> Markowe

No patrz u mnie auto od nowości, na początku jeździł tata, w między czasie 3 starszych braci, wujek czasami, przejąłem bryczkę jak miała 120kkm a sprzęgło z fabryki.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym opisać wrażenia z wymiany sprzęgła w swoim wozie.

Jak wcześniej pisałem przejechałem ponad 270kkm na oryginalnym sprzęgle, po takim przebiegu sprzęgło nadal działało, ale:

- łapało dopiero przy samej górze

- podczas ruszania zdarzały się szarpania i tzw. kangurki oraz dziwne wibracje

- przy wysprzęglaniu słychać było pracę docisku (jęczenie, skrzypienie)

- pedał sprzęgła pracował dość ciężko

- przy opadach deszczu wyczuwało się "ślizganie sprzęgła"

Oto bohaterowie wątku, stare sprzęgło:

Docisk:

g2te.jpg

ylrd.jpg

js5i.jpg

Na zdjęciach widać wysłużone sprężyny, po przecierane, sprężyny znacznie "usiadły", niektóre zupełnie się wygięły.

Oryginalny zacisk był z firmy:

m83o.jpg

Tarcza:

k5qj.jpg

fqjm.jpg

Jak widać tarcza mocno zużyta, już nie wiele brakowało do nitów.

Sprężyny amortyzujące latały w tarczy luźno, przy potrząsaniu brzmiała jak grzechotka dla wyrośniętego dziecka.

Oryginalna tarcza była wyprodukowana przez firmę:

byjd.jpg

Nie zrobiłem zdjęcia łożyska, ale jego praca też wiele pozostawiała do życzenia, miało duże luzy i obracało się bez oporów i niemiłosiernie szumiało, po zdjęciu i szybkiej ocenie stanu wylądowało gdzieś w warsztacie z gracją odbijając się od ściany.

Nowy komplet sprzęgła, który założyliśmy to SACHS (tym razem pudełko i wszystkie elementy z emblematami firmy SACHS).

Kilka fotek dla porównania:

svh2.jpg

bqcu.jpg

eeu0.jpg

2817.jpg

vgpe.jpg

Po czyszczeniu tulei w której pracuje dźwignia i tulei na której suwa się łożysko i nasmarowaniu wszystkiego smarem ceramicznym, zmontowaliśmy wszystko, śruby którymi przykręcony jest docisk zostały potraktowane średnim klejem do śrub.

Wrażenia z jazdy:

Sprzęgło łapie już przy samym dole, pedał sprzęgła chodzi praktycznie nie wyczuwalnie (tak lekko), brak wibracji, kangurków, szarpania przy ruszaniu. Zmiany biegów odbywają się bez stuków i poszarpywania.

Hamowanie silnikiem też odbywa się stukania i szarpania.

Brak hałasu i wibracji przy rozpędzaniu samochodu z małej prędkości na wysokim biegu.

Jeżeli chodzi o akustykę, to słychać jedynie miły mruk silnika, pęd powietrza i szum opon, wcześniej przez niemiłe wibracje i hałas podróżowanie z większymi prędkościami (110 - 120km/h) było niekomfortowe.

Nie wiem czy to efekt placebo, ale przy prędkości 100km/h na 5 biegu obroty silnika przed wymianą utrzymywały się mniej więcej na poziomie 2800 - 3000rpm, w tej chwili na tej samej trasie z podobnym obciążeniem obroty utrzymują się na poziomie 2600-2700rpm.

Polecam każdemu wymianę kompletną sprzęgła, jeżeli diagnozuje wcześniej wypisane przeze mnie symptomy.

PS: Przy zapinaniu półosi polecam sprawdzić dwa razy, gdyż można się zdziwić wink.gif - o mały włos abym zatarł skrzynię.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ja po wymianie kompletnego sprzęgła jak się przejechałem 100 m. to miałem ochotę wrócić do

> mechaniora, że coś mi źle złożyli bo tak lekko chodził pedał w porównaniu do starego

> sprzęgła...

Heh, jak ja zrobiłem jazdę testową to też wróciłem się do warsztatu i mówię:

Tosh coś ten pedał sprzęgła ma lekki skok.

Tosh uśmiechnął się ironicznie i powiedział: każdy z tym wraca po wymianie sprzęgła, ale tak powinno być. Pedał sprzęgła powinien być lekko wyżej od pedału hamulca.

No i nauka jazy swoim samochodem od nowa.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Samemu wymieniałeś? Czy warsztat?

U najlepszego mechanika-pasjonata jakiego w życiu spotkałem.

Ja mu tylko pokazałem palcem co i jak zlosnik.gif

Miał być manual z wymiany, ale niestety nie będzie.

Praca miała się odbyć na podnośniku kolumnowym z profesjonalnym wyposażeniem warsztatu, niestety nie udało się, więc warunki polowe w garażu z kanałem.

Musieliśmy zdjąć sanki i całą skrzynie, jeszcze bieganie z aparatem to naprawa by zajęła znacznie więcej czasu.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> U najlepszego mechanika-pasjonata jakiego w życiu spotkałem.

Z wykształcenia to mgr inż. technologii chemicznej, a nie jakiś tam mechanik....hmm, obecnie pracuję jako elektromechanik autobusów komunikacji miejskiej, i bądź tu mądry...ale,pasuje robota cool.gif

> Ja mu tylko pokazałem palcem co i jak

Prawdę napisał, zapomniałem, jak się robi takie malutkie samochodziki... zlosnik.gif

>niestety nie udało się, więc warunki polowe w garażu z kanałem.

Daliśmy rade, trzeba tylko mieć dobry plan pracy old.gif

> Musieliśmy zdjąć sanki i całą skrzynie

No niestety: skrzynia była bez "dziury" na wymianę sprzęgła (pomimo że koło zamachowe było płaskie), ale wspólnymi siłami rozłożyliśmy i złożyliśmy pojazd do stanu trakcyjnego. Warunki faktycznie nieco hardcorowe, ale bez przesady.

Dorzucę od siebie: ogólnie sprzęgło sprawiało wrażenie poprawnej pracy, w warunkach start-stop, pomimo że "brało" zbyt wysoko. po zdjęciu skrzyni biegów oraz zdemontowaniu kompletnego sprzęgła poszczególne listki sprężyny docisku były na różnym poziomie z pozostałymi, co już sugerowało zużycie docisku. Poza tym, sprężyny tłumika drgań tarczy sprzęgła były luźne w swoich mocowaniach, co nie zapewniało właściwego tłumienia podczas operacji sprzęgłem, stąd szarpanie i niepokojące dźwięki z okolicy sprzęgła.

Jeszcze jedno: aby uzyskać lekką pracę pedału sprzęgła, należy przede wszystkim dokładnie oczyścić i nasmarować mechanizm wysprzęglania znajdujący się w skrzyni biegów ( w przypadku AF- linka sprzęgła to osobny temat).

Co do kosztów to Vendorra ograbiłem do cna....

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Daliśmy rade, trzeba tylko mieć dobry plan pracy

No i mnie pasuje taka robota.

> ale wspólnymi siłami rozłożyliśmy i złożyliśmy pojazd do stanu trakcyjnego.

Staruszek już jesteś to trzeba było pomóc - dziadku zlosnik2.gif

> Co do kosztów to Vendorra ograbiłem do cna....

No gdyby nie to to bym Cię pochwalił biglaugh.gif

Rozmawiałem z Asią i chyba doszliśmy do wniosku, że może jednak by się tą blacharkę zrobiło w wozie, gdyż wszystko inne jest zrobione.

Także trzeba będzie to wszystko jeszcze raz mocno przemyśleć i pokombinować.

PZDR VEN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.