Messer Napisano 24 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 cos dzisiaj zlego zaczelo sie dziac z uniakiem. jak zawsze na jalowym biegu mial 900 obrotow, tak dzisiaj cos mu sie poprzestawialo i na skrzyzowaniach, na swiatlach zaczal sie buntowac obnizajac swoje obroty do 400, 300, a czasem 200! w tym casie zapalala sie kontrolna akumulatora. samochod zaczynal sie dusic. nie pomagalo przegazowanie. na dwojce osiagalem predkosc az 20 km/h na trojce zaczynal gasnac. po kilkuset metrach objawy znikly. no to olalem sprawe. ale w drodze powrotnej znowu dostal czkawki. co jest? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Broki Napisano 24 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 witam! ja ostatnio zauważyłem coś podobnego. doszedłem do wniosku, że u mnie jest coś nie tak tylko wtedy, kiedy pada deszcz. mam wtedy z autem małe przeboje (objawy podobne do tych, które opisałeś). kiesy jest sucho, auto chodzi bez problemu. nie wiem co to jest, ale na 99% ma to związek z wilgocią. wygląda to tak, jakby woda cuś mu zalewała i od tego tracił obroty i się krztusił. podjadę w najbliższym czasie do majstra, to może cos będę wiedział Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Messer Napisano 24 Lutego 2005 Autor Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 > witam! > ja ostatnio zauważyłem coś podobnego. doszedłem do wniosku, że u mnie > jest coś nie tak tylko wtedy, kiedy pada deszcz. mam wtedy z > autem małe przeboje (objawy podobne do tych, które opisałeś). > kiesy jest sucho, auto chodzi bez problemu. nie wiem co to jest, > ale na 99% ma to związek z wilgocią. wygląda to tak, jakby woda > cuś mu zalewała i od tego tracił obroty i się krztusił. podjadę > w najbliższym czasie do majstra, to może cos będę wiedział calkiem mozliwe. nie pasuje mi jednak jeden fakt. samochod zaczal strajkowac nie od razu po uruchomieniu, ale dopiero po 20 min. jazdy w cyklu miejskim. wskaznik temperatury informowal, ze silnik jest rozgrzany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spad Napisano 24 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 > witam! > ja ostatnio zauważyłem coś podobnego. doszedłem do wniosku, że u mnie > jest coś nie tak tylko wtedy, kiedy pada deszcz. mam wtedy z > autem małe przeboje (objawy podobne do tych, które opisałeś). > kiesy jest sucho, auto chodzi bez problemu. nie wiem co to jest, > ale na 99% ma to związek z wilgocią. Twój parch ma reumatyzm Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Broki Napisano 24 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 > calkiem mozliwe. nie pasuje mi jednak jeden fakt. samochod zaczal > strajkowac nie od razu po uruchomieniu, ale dopiero po 20 min. > jazdy w cyklu miejskim. wskaznik temperatury informowal, ze > silnik jest rozgrzany. u mnie jest to samo. samochód jest garażowany. rano nigdy nie mam problemów z odpaleniem i silnik pracuje normalnie, a dopiero po przejechaniu kilku - kilkunastu kilometrów zaczyna tracić moc. i jeszcze jedno. jeżeli zatrzymam samochód i wyłączę silnik to za kilka minut po ponownym uruchomieniu jest wszystko ok. dziwna sprawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rafaluno Napisano 24 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 > witam! > ja ostatnio zauważyłem coś podobnego. doszedłem do wniosku, że u mnie > jest coś nie tak tylko wtedy, kiedy pada deszcz. mam wtedy z > autem małe przeboje (objawy podobne do tych, które opisałeś). > kiesy jest sucho, auto chodzi bez problemu. nie wiem co to jest, > ale na 99% ma to związek z wilgocią. wygląda to tak, jakby woda > cuś mu zalewała i od tego tracił obroty i się krztusił. podjadę > w najbliższym czasie do majstra, to może cos będę wiedział Słuchajcie ja mam czasami takie same problemy z autem. Sprawdziłem mam mokre przewody świecowe. Sprawdźcie swoje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Broki Napisano 24 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 24 Lutego 2005 > Słuchajcie ja mam czasami takie same problemy z autem. Sprawdziłem > mam mokre przewody świecowe. Sprawdźcie swoje. no i jak już sprawdze, to co trzeba zrobić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
makler48 Napisano 25 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2005 Potwierdzam ze sa wilgotne przewody Przetarlem sucha szmatka i w porzadku Kto ma to niech czysci tez kopolke wewnatrz szmatka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mrDark Napisano 25 Lutego 2005 Udostępnij Napisano 25 Lutego 2005 > u mnie jest to samo. samochód jest garażowany. rano nigdy nie mam > problemów z odpaleniem i silnik pracuje normalnie, a dopiero po > przejechaniu kilku - kilkunastu kilometrów zaczyna tracić moc. i > jeszcze jedno. jeżeli zatrzymam samochód i wyłączę silnik to za > kilka minut po ponownym uruchomieniu jest wszystko ok. dziwna > sprawa Witaj w klubie Ja na dłuższy czas miałem spokój, jak do baku wlałem "odmrażacz paliwa" marki Shell (ok. 7 PLN). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.