korass Napisano 9 Stycznia 2015 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2015 Kupiłem Passata B5 przed liftem z 12.1997 roku, silnik 1.8 20V ADR. Przebieg na liczniku 260000 km. Bez LPG. Problem mam następujący. Ubywa mi oleju, dolewam do silnika powiedzmy po 400 ml na 1000 kilometrów. Wszelkie zewnętrzne wizualne wycieki widoczne z góry zostały naprawione: -Uszczelka po deklem zaworów -Uszczelka pod hydraulicznym napinaczem łańcucha rozrządu -Rurka odmy z ringiem Olej jaki jest zalany to Motul 10W40 – wcześniej auto jeździło na Mobilu 10W40 i ponoć nie ubywało oleju. W zbiorniczku od płyny chłodzenia nie ma oleju lub szlamu. Silnik pracuje prawidłowo (nie faluje, odpala) Wydaje mi się że silnik jest lekko osłabiony, żeby się mocniej zbierał trzeba go dosyć wysoko wkręcać na obroty. Nie zauważyłem jakiegoś dymienia na niebiesko przy gazowaniu lub po dłuższym hamowaniu silnikiem np. z górki i przegazowaniu. Wydaje mi się że dosyć mocna dymi na szaro/biało, ale na dworze jest zimno i to też jest tego przyczyna. Z mechanikiem wykręciliśmy wszystkie świece, są tam 3 elektrodowe NGK. Wszystkie były czyste, nie zaolejone tylko końcówki każdej ze świec były tak jakby mocno OSZRONIONE (coś w tym stylu, szaro biały osad na rdzeniu i elektrodach). Na końcu wydech mam chromowaną końcówkę i na niej po wyczyszczeniu zbiera się czarna sadza. Nie potrafię zejść ze spalaniem poniżej 10 litrów PB... Jazda bardziej ekonomiczna, zmiana biegów przy 3 tys obrotów. Ma ktoś jakieś sugestie? Proszę o pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.