Skocz do zawartości

do elektryków: IP 44 na elewacje


wawo

Rekomendowane odpowiedzi

dominują tylko z tym IP, nawet jeśli doszczelnimy silikonem, który nie jest wieczny (może jakiś kauczuk do zast. dekarskich tyle, że jak się to będzie trzymać?) to i owo, należy spodziewać się wywalania różnicówki za czas jakiś?

Dwa miejsca na elewacji mam na silnej ekspozycji deszczem (róża wiatrów). W sumie 9 lamp w tym samym designie musi być, pod daszkiem dwie, pod płytą balkonu jedna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam od 6 lat w ogrodzie. Niczym nie osłonięte. Na gruncie.

Deszcz pada jak chce, śnieg zakrywa zimą ponad wysokość.

Nie ma żadnych problemów. Nic nie uszczelniałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mam od 6 lat w ogrodzie. Niczym nie osłonięte. Na gruncie.

> Deszcz pada jak chce, śnieg zakrywa zimą ponad wysokość.

> Nie ma żadnych problemów. Nic nie uszczelniałem.

W gruncie mam najazdówki, te sa na IP 65 bodaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W gruncie mam najazdówki, te sa na IP 65 bodaj

Moje to wstające. Od 40 do 210cm. Takie jak elewacyjne z IP44.

One są przemyślnie zrobione. Nie są szczelne ale wszelkie otwory są od dołu tak, że wilgoć ma szanse tylko spływać. Nawet jeśli coś się skropli.

Niektóre mają dodatkowo siatki na tych otworach żeby owady nie właziły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Moje to wstające. Od 40 do 210cm. Takie jak elewacyjne z IP44.

> One są przemyślnie zrobione. Nie są szczelne ale wszelkie otwory są od dołu tak, że wilgoć ma

> szanse tylko spływać. Nawet jeśli coś się skropli.

> Niektóre mają dodatkowo siatki na tych otworach żeby owady nie właziły.

Czekamy zatem na elektryka. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czekamy zatem na elektryka.

IP44 to masz:

- ochrona przed ciałami o wielkości ponad 1 mm

- ochrona przed kroplami padającymi pod dowolnym kątem, ze wszystkich stron

czyli zasadniczo nie powinno być problemów, dopóki np. nie zaczniesz polewać tej lampy od dołu wężem ogrodowym wink.gif IP44 jest wystarczające do takich celów, jednak problemem może być oczekiwana trwałość, tzn np. po 5 latach metalowe elementy wewnątrz lampy w trudnych warunkach mogą skorodować, albo kurz lub małe pająki znajdą drogę do wnętrza lampy i przyspieszą jej niszczenie.

Nie używaj jednak silikonu, żeby "poprawiać" lampę, tzn możesz jakiś dekiel przykleić silikonem, ale najczęściej w takich obudowach są dolne odpowietrzniki, które muszą zostać, aby uniknąć ewentualnej kondensacji wilgoci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 8 takich lamp. IP44 dotyczy calosci konstrukcji. Natomiast kostka przyłączeniowa jest w nich schowana w uszczelnianej "puszce" wewnątrz podstawy wspornika.

Lampy dostawały nieraz poziomo zacinajacym deszczem, płynęla także po nich woda wykraplajaca się z powietrza, zero problemów. Lampy maja doprowadzone uiemienie ochronne i są za róznicówką chroniącą cały budynek, o czułości 30mA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ...kostka przyłączeniowa jest w nich

> schowana w uszczelnianej "puszce" wewnątrz podstawy wspornika.

Tak samo w moich. Z tym, że u mnie uszczelniona nie jest a tylko kable z dołu do niej wchodzą.

Tylko zanurzenie może wywołać upływność. Wszelkie polewanie wodą nie prowadzi do zalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> lucek, czy Ty kiedyś mierzyłeś ta swoją RCD?

> Bo ciągle w postach piszesz, że że to czy tamto masz "za" RCD 30mA, że zaczynam sądzić, że ona

> wogóle już przy takich upływnościach nie działa?

Rcd ma raptem trzy miesiace, bo poprzednia po kilkunastu latach przestala dzialać. Nowa działa, czyli de facto upływności nie ma. Jedyna czasem się pojawia w zelazku z nawilzaczem i wtedy rcd od razu wywala. A wisi na niej cały budynek. Po prostu mam dobrze zrobioną instalację i sprawne urzadzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> dominują tylko z tym IP, nawet jeśli doszczelnimy silikonem, który nie jest wieczny (może jakiś

> kauczuk do zast. dekarskich tyle, że jak się to będzie trzymać?) to i owo, należy spodziewać

> się wywalania różnicówki za czas jakiś?

> Dwa miejsca na elewacji mam na silnej ekspozycji deszczem (róża wiatrów). W sumie 9 lamp w tym

> samym designie musi być, pod daszkiem dwie, pod płytą balkonu jedna.

Bezmyślne doszczelnianie lampy silikonem może narobić więcej szkody niż pożytku. W uszczelnionej lampie na 99% będzie się skraplać para co może spowodować mniejsze lub większe uszkodzenia w zależności od konstrukcji lampy smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Bezmyślne doszczelnianie lampy silikonem może narobić więcej szkody niż pożytku. W uszczelnionej

> lampie na 99% będzie się skraplać para co może spowodować mniejsze lub większe uszkodzenia w

> zależności od konstrukcji lampy

Biega o styk z elewacją. Wrzucę zdjęcia jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od tyłu mamy wejścia na wkręty, iście chińskie mocowanie do elewacji pluswejscie na kabel - żadnych odpowietrzeń niewidzę, chyba że myślimy o tej szczelinie między plastikowym tyłem/deklem a obudową. Styk obudowy i elewacji zamierzam zasilikonowac

Na 1. zdjęciu mamy element łączący dwa elementy lampy. Wierzę, ze tam są uszczelki.

Uszczleka (jakoś widoczne to jest) między szkiełkiem a obudową wygląda dość chińsko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest OK. Woda będzie najwyżej spływać po elewacji.

Jeśli już chcesz silikonować to wyłącznie od góry i po bokach, zostawiając szczelinę od dołu.

Musi być wentylacja i odpływ skroplin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie musisz uszczelniac. Jedyne, o co musisz zadbać,to zeby przewód wchodził do puszki lampy "pod górę" i zeby kostka połaczeniowa w puszce była nieco powyzej wpustu przewodu. Wtedy woda spływajaca po przewodzie (niezaleznie, czy opadowa, czy wykroplona z powietrza), nie wplynie przez wpust do puszki. A opływ powietrza zostaw, nie zalepiaj szczelin, bo powietrze będzie szybciej tę wilgoć usuwało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> no miałem na myśli tą starą.

Stara zdechła po kilkunastu latach, co wykazały okresowe próby.

> A czy wogóle mierzyłeś tą nową czy z założenia wyszedłeś że nową jest sprawna?

Wiesz, jak jest w nich podłączony przycisk "Test"? Co maja wykazac pomiary, czego nie wykaże jego zadzialanie? Oczywiscie przy jej zmierzeniu po zainstalowaniu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czego nie wykaże jego

> zadzialanie? Oczywiscie przy jej zmierzeniu po zainstalowaniu?

czas zadziałania i prąd wyzwalający

niestety ale bardzo częst teraz nawet nowe RCD nie mieszczą się w normach i trzeba wymieniać, aż trafi się dobrą, to że zadziała na przycisk TEST to jeszcze nic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czas zadziałania i prąd wyzwalający

> niestety ale bardzo częst teraz nawet nowe RCD nie mieszczą się w normach i trzeba wymieniać, aż

> trafi się dobrą, to że zadziała na przycisk TEST to jeszcze nic.

Ok. W takie pomiary się nie bawilem, ponieważ nie mam w domu urzadzeń typu hydromasaż czy innych wymagajacych naprawdę wysokiego stopnia ochrony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ok. W takie pomiary się nie bawilem, ponieważ nie mam w domu urzadzeń typu hydromasaż czy innych

> wymagajacych naprawdę wysokiego stopnia ochrony.

ale jak np. lodóka podczas pracy agregatu będzie miał upływność rzędu 40mA, a Twoja różnicówka raczy zadziałać dopiero przy 46mA, to może być to dość niemiłe doświadczenie dla komór sercowych użytkownika itp.itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> ale jak np. lodóka podczas pracy agregatu będzie miał upływność rzędu 40mA, a Twoja różnicówka

> raczy zadziałać dopiero przy 46mA, to może być to dość niemiłe doświadczenie dla komór

> sercowych użytkownika itp.itd.

A) lodówka ma uziemioną obudowę.

B) Nie dajmy się zwariować. Slyszaleś, żeby ludzie sprawdzali w samochodach, czy poduszki wypalają? Przeżyłem 40 lat z instalacjami bez róznicówek w ogóle i w stanie, który u dzisiekszych elektryków samym widokiem wywoluje stan zawałowy, choc wcale az tak śmiercionośne nie były.

C) Róznicówkę kupilem znanej firmy i z atestem, sprawdzilem, że łączy i rozłacza wszystkie trzy fazy, i że pociagnięcie 10W poza powrotem ja wywala.

D) Czlowieka mozna "zawalem" wykonczyć 9 woltowa baterią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> A) lodówka ma uziemioną obudowę.

No właśnie, i o tym ja pisałem, co Ci po uziemieniu, jeżelipoplynie prąd nie powodujący zadziałania RCD a groźny dla człowieka

A całą reszta co napisałeś to nie wiem, czy jako elektryk powinieneś to propagować cfaniaczek.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No właśnie, i o tym ja pisałem, co Ci po uziemieniu, jeżelipoplynie prąd nie powodujący

> zadziałania RCD a groźny dla człowieka

Prąd poplynie od przebicia w lodówce, przez obidowę i przewód uziemienia ochronnego do ziemi. Powiedz mi jaki spadek napięcia, czyli jaki potencjał wystapi na uziemionej obudowie względem potencjału ziemi?

> A całą reszta co napisałeś to nie wiem, czy jako elektryk powinieneś to propagować

Elektronik. A co do D), to nie napiszę Ci jak zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> a obudowa lodówki nie jest uziemiona?

No wlaśnie jest. Czyli jaki potencjał na niej będzie? zlosnik.gif

> Zresztą nieważne, nie będę kopał się z koniem

Ja tez nie. Jakos pokoleń sprzed rcd porazenia masowo nie wybijały.

> Jak lubisz pozory to OK.

Odróżniam pozory od ogłupiania.

> Zdrówka życzę

I wzajemnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Odróżniam pozory od ogłupiania

Lucek, ja w żadnym wypadku nie chciałem Cię ogłupiać

Mam do Ciebie za dużo szacunku, po przygodzie posiadania Uno byłeś jednym z niewielu cierpliwych odpowiadających na moje posty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Lucek, ja w żadnym wypadku nie chciałem Cię ogłupiać

> Mam do Ciebie za dużo szacunku, po przygodzie posiadania Uno byłeś jednym z niewielu cierpliwych

> odpowiadających na moje posty

Ok. Zagrożenie by było, gdybym przy uziemionej lodówce miał np. lampkę nocną z metalową nieuziemioną obudową i przetartym przewodem fazowym. I zlapał się za jedno i drugie dwoma rękami. Ale nie tak, jak piszesz, ze przy prawidłowym uziomie prąd rzędu kilkudziesięciu mili uplywający do obudowy lodówki wytworzy na niej względem ziemi potencjał zagrażający przepływem pradu przeze mnie do tej ziemi, o natęzenou zagrażającym życiu. O to mi chodzi.

A uwierz mi, przezyłem w czasach prl duzo "pieszczacych" urzadzeń, szczególnie w czasach "zerowania", czy uziemiania do instalacji CO (tak, było nierzadkie). Znam bloki, gdzie do dziś ludzie mają pralki pouziemiane drutem do kranów, tylko nie zauważono, że kilka lat temu powymieniano i piony, i instalacje w mieszkaniach (wodne) na plastikowe zlosnik.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.