Skocz do zawartości

Prawda o różnicach między silnikami M40 i M43


viaxx

Rekomendowane odpowiedzi

Niedawno chciałem się dowiedzieć czy kupując BMW serii 3 z silnikiem 1.6 lepiej szukać silnika M40 czy M43. Po rozmowach z kilkoma mechanikami siedzącymi w branży od wielu lat zgłupiałem całkowicie. Oto co twierdzili na temat różnic między tymi 2 silnikami.

1) M40 ma pasek rozrządu, a M43 na łańcuszek rozrządu:

Według jednych zdecydowanie lepszy jest ten na pasku bo pasek nigdy nie zacznie hałasować, dzwonić, trajkotać itp. i prawie wszyscy producenci aut na świecie stosują już tylko paski rozrządu a nie łańcuszki. Według innych lepszy jest łańcuszek bo nie trzeba pamiętać o jego wymianie a mimo tego i tak się nie zerwie.

2) M40 ma tradycyjne rozwiązanie z 1 cewką zapłonową i rozdzielaczem zapłonu, a M43 ma 4 oddzielne cewki, tj. po 1 na każdy cylinder:

Według większości lepszy jest tutaj M40 bo może w nim paść tylko 1 cewka i w razie konieczności wymiany koszt będzie niewielki, a w M43 ten koszt mnożymy przez 4 bo są aż 4 cewki.

Jaka więc jest prawda? Czy łańcuszek rozrządu w silniku M43 faktycznie po pewnym przebiegu zaczyna dzwonić i trajkotać, co nie grozi silnikowi M40 ponieważ jak większość współczesnych aut ma on pasek zamiast łańcuszka? Czy z tymi cewkami zapłonowymi też jest tak jak napisałem? Liczę na wasze doświadczenie i konkretne odpowiedzi. Z góry dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Niedawno chciałem się dowiedzieć czy kupując BMW serii 3 z silnikiem

> 1.6 lepiej szukać silnika M40 czy M43. Po rozmowach z kilkoma

> mechanikami siedzącymi w branży od wielu lat zgłupiałem

> całkowicie. Oto co twierdzili na temat różnic między tymi 2

> silnikami.

> 1) M40 ma pasek rozrządu, a M43 na łańcuszek rozrządu:

> Według jednych zdecydowanie lepszy jest ten na pasku bo pasek nigdy

> nie zacznie hałasować, dzwonić, trajkotać itp. i prawie wszyscy

> producenci aut na świecie stosują już tylko paski rozrządu a nie

> łańcuszki. Według innych lepszy jest łańcuszek bo nie trzeba

> pamiętać o jego wymianie a mimo tego i tak się nie zerwie.

> 2) M40 ma tradycyjne rozwiązanie z 1 cewką zapłonową i rozdzielaczem

> zapłonu, a M43 ma 4 oddzielne cewki, tj. po 1 na każdy cylinder:

> Według większości lepszy jest tutaj M40 bo może w nim paść tylko 1

> cewka i w razie konieczności wymiany koszt będzie niewielki, a w

> M43 ten koszt mnożymy przez 4 bo są aż 4 cewki.

> Jaka więc jest prawda? Czy łańcuszek rozrządu w silniku M43

> faktycznie po pewnym przebiegu zaczyna dzwonić i trajkotać, co

> nie grozi silnikowi M40 ponieważ jak większość współczesnych aut

> ma on pasek zamiast łańcuszka? Czy z tymi cewkami zapłonowymi

> też jest tak jak napisałem? Liczę na wasze doświadczenie i

> konkretne odpowiedzi. Z góry dzięki.

Nowe BMW to maja - chyba?? - łancuchy. E34, E39 maja łancuchy i wszycy sobie to chwala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzdur ci naopowiadali na temat M43, jeżeli brać to tylko ten na łańcuchu, cewki się też tak nie psują i wcale nie jest głośniejszy przez łańcuch...

jeżeli miałbym się zastanawiać to tylko nad tym czy 1.6 czy 1.8

w M40 bardzo często pasek nie wytrzymuje tych 40tyś zalecanych, pozatym wymieniaj go co 40 tyś i o ile dobrze pamietam 3 rolki... screwy.gif

tylko M43 ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

m40 = no.gif

m43 = ok.gif

Przecież silnik m40 był na tyle niedopracowany, że ulepszono go wskutek czego powstał m43.

I tak o ile m40 nie jest powodem do dumy dla koncernu to już m43 jest doskonałym przykładem że można wyciągnąć wnioski i poprawić niedopracowany silnik.

Jeśli ni byłbym fanatykiem 6-ciu garów m20 to brałbym 4-o garowca z m43.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Przecież silnik m40 był na tyle niedopracowany, że ulepszono go

> wskutek czego powstał m43.

> I tak o ile m40 nie jest powodem do dumy dla koncernu to już m43 jest

Nie no, bez przesady;) Przecież każdy jeden silnik w BMW powstał wskutek modyfikacji modelu poprzedniego!! Np. M43 był następcą M40, ale M40 też nie wziął się znikąd tylko zastąpił bodajże wcześniej stosowany M10. Potem chwalony przez Ciebie M43 też przestali robić i wprowadzili znowu inny na jego miejsce. Gdyby tak podchodzić do tematu jak proponujesz, to należałoby olać wszystkie wcześniejsze silniki i kupować wyłącznie nowe BMW z salonu z jedynie słusznymi najnowszymi modelami silników. Przecież to absurdalne;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozpętałem kłótnię wszystkich ze wszystkimi i biję się za to w pierś!! Jakby tego było mało to i tak kupiłem BMW 316i E-36 z silnikiem M40 a nie M43!! Zrobiłem tak dlatego, że było to BMW w zdecydowanie najlepszym stanie technicznym i wizualnym jakie znalazłem oglądając łącznie kilkadziesiąt sztuk z silnikiem 1.6i (zarówno M40 jak i M43). Chyba dlatego, że jest świeżutko przyprowadzone od Niemca który ma obecnie 62 lata i cholernie dbał o to auto. Jak dla mnie, to tylko jednej rzeczy mi w tym samochodzie brakuje, a mianowicie obrotomierza (zamiast niego jest zegarek). Niby nic takiego, ale jednak mógłby być. Z drugiej strony brak obrotomierza to pewien plus w używanym aucie, tzn. wiadomo że nikt nie kupuje wersji bez obrotomierza żeby ją katować, tylko raczej żeby normalnie jeździć. Ja też zamierzam tym autem głównie jeździć, a nie wypruwać z niego flaki;)

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy BMW wszelkiego typu, oby jak najwięcej wam jeździły i jak najmniej stały w warsztatach;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Rozpętałem kłótnię wszystkich ze wszystkimi i biję się za to w

> pierś!! Jakby tego było mało to i tak kupiłem BMW 316i E-36 z

> silnikiem M40 a nie M43!! Zrobiłem tak dlatego, że było to BMW w

> zdecydowanie najlepszym stanie technicznym i wizualnym jakie

> znalazłem oglądając łącznie kilkadziesiąt sztuk z silnikiem 1.6i

> (zarówno M40 jak i M43). Chyba dlatego, że jest świeżutko

> przyprowadzone od Niemca który ma obecnie 62 lata i cholernie

> dbał o to auto. Jak dla mnie, to tylko jednej rzeczy mi w tym

> samochodzie brakuje, a mianowicie obrotomierza (zamiast niego

> jest zegarek). Niby nic takiego, ale jednak mógłby być. Z

> drugiej strony brak obrotomierza to pewien plus w używanym

> aucie, tzn. wiadomo że nikt nie kupuje wersji bez obrotomierza

> żeby ją katować, tylko raczej żeby normalnie jeździć. Ja też

> zamierzam tym autem głównie jeździć, a nie wypruwać z niego

> flaki;)

> Pozdrawiam wszystkich posiadaczy BMW wszelkiego typu, oby jak

> najwięcej wam jeździły i jak najmniej stały w warsztatach;)

dawaj foty tego cacka.............. grinser006.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.