Tłumik....

[maro35]

przed koncowym tłumikiem ,gdzies z 15-20 cm chyba na łaczeniu robi mi sie sitko , niebardzo to jeszcze ani do wymiany ani do spawania ,moze jakas rada czym to zakleic .pozdr

[drapak1]

> przed koncowym tłumikiem ,gdzies z 15-20 cm chyba na łaczeniu robi mi

> sie sitko , niebardzo to jeszcze ani do wymiany ani do spawania

> ,moze jakas rada czym to zakleic .pozdr

Gdyby kolega sprecyzował, jakie to miejsce?

Ja wykumalem , ze na rurce lączącej tlumik srodkowy z tylny, ale nie wiem czy moje rozumowanie jest prawidłowe.

Jezeli tak, to potem napisze kolejny poscik.

Pozdroooo!!!

[maro35]

> Gdyby kolega sprecyzował, jakie to miejsce?

> Ja wykumalem , ze na rurce lączącej tlumik srodkowy z tylny, ale nie

> wiem czy moje rozumowanie jest prawidłowe.

> Jezeli tak, to potem napisze kolejny poscik.

> Pozdroooo!!!

jest to faktycznie na rurce łączącej srodkowy z koncowym

[drapak1]

> jest to faktycznie na rurce łączącej srodkowy z koncowym

No to klepie w klawiaturke!!!

Moje kolejne zalożenie, ze sitko nie jest jeszcze "mega".

Zapodam 2 warianty:

1. Kupuje sie w sklepie moto (albo na stacji) zestaw do zatykania wydechu (pasta+kawalek odpowiedniego plotna-moze tez byc kawalek starego koca gasniczego-nowy koc tez sie nada

Nastepnie ucinamy odpowieniej dlugosci i szerokości (zeleznie od wielkosci sitka) paseczek-dlugosc taka zeby rurke owinac ok. 3 razy.

Potem pasta na pasek i pasek na rurke wydechu, zawinac dosyc ciasno. Jak to juz mamy, to bierzemy drucik (najlepiej stalowy) i owijamu ( tez dosyc ciasno paseczek) na rurce.

No oczywiscie w/w pasta musi znajdowac sie miedzy rura wydechu a w/w paseczkiem

2. Pasta i pasek materialu rowniez potrzebne, i podobnie jak wyzej, tyle ze zamiast drucika stosujem dwie polowki rozcietej wzdluz rurki stalowej ( ciut wiekszej od srednicy rury wydechu). Te dwie polowki symetrycznie kladzieny na pasek otulajacy rurke i zabezpieczamy dwoma zaciskami (obejmami) srubowymi (takimi jak do wezykow gumowych). Rzecz jasna wczesniej trzeba je do oporu okrecic zeby przez rure przelozyc. Zaciskamy konkretnie, zeby wszystko trzymalo sie dosc sztywno.

Chcialem jeszce trzeci wariant wklepac, ale on juz wymaga co nakjmniej uzycia migomatu, albo palniczka A-T. Jednak zbiorniczek paliwa niedaleko i lepiej sie tam niegrzecznie nie bawic!!!

Tak czy owak to rozwiazania prowizoryczne, bo uklad wydechowy zawsze jakis rezonans ma i z czasem pasta sie wykruszy. No, ale poki co????!!!!!

Milej zabawy