coenmz Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 a wiec zlozylem wsio w kupe... zresetowalem kompa. jade na jazde probna. no super malinka. wszystko chodzi fajnie. dolot "gada" kapitalnie. czuc jakas tam roznice. ogolnie jes fajnie. nawracam sie i dluga na chate. w pewnym moemencie zauwazam, ze samochod nie schodzi z obrotow wrzucam na luz a tu 2500RPM no to tocze sie w 3-4km w korku zeby dojechac do pierwszego parkingu czy czegos takiego i tobaczyc co sie stalo. w koncu wjezdam na parking, maska w gore... no wezyk podszedl pod ciegno gazu i pryblokowal przepustnice. poprawilem. zamknalem mache, wsiadam do furaka, a tu dym spod machy mysle sobie, o ku..a!, pewnie uszczelka na wtryskiwaczu puscila i polecialo paliwo na kolektor! jasna cholera, a ja nawet gasnicy gasze silnik aby odciac doplyw paliwa, nie otwieram maski bo pamietam jak kiedys sie skonczylo otwarcie maski w BMW kiedy pekly przewody paliwowe. wyskakuje z wozu, patrze a tu leciiiii plyn chlodniczy no to maska w gore, widze, ze trysnelo raz a dobrze spod korka chlodnicy. zapalilem silnik, , oigrzewanie na maxa, wentylator na chlodnicy wyje jak glupi. czekam, czekam... przestal wyc. nawrocilem sie (bylo z gorki), wiec ja dwa, 3000rpm i jade na biegu z gory z ogrzewaniem zmieniajacym wnetrze samochodu w saune... na stacji wody dolalem, poczekalem chwilke, no niby nic sie nie dzieje. i teraz pytanko. uszczelka pod glowica czy poprostu toczenie sie w korku z polotwarta przepustnica? bo byloby nieciekawie jakbyy mi za 4 dni w polowie drogi do polski nagle uszczelka pod glowica poleciala w pizdu... od razu mowie. plyn chlodniczy czysty, olej czysty, ani jednego ani drugiego nie ubywa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
slawny7 Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 > od razu mowie. plyn chlodniczy czysty, olej czysty, ani jednego ani > drugiego nie ubywa. Pamiętasz jak śpiewał Pawarotti? Może o tym samym śpiewa Twój termostat? Bywa, że zatnie się na zamkniętym... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PawelCz Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 płynu nie ubywa, oleju tez nie to niema co sie bac o uszczelke, mogła sie ewentualnie troche przygrzac, jak ją bedziesz wymieniał kiedys to bedzie ci ją trudniej zeskrobać mysle ze ci sie zagotował silniczek i tyle, mi sie kiedys zagotowało w korku moje malutkie 1.0, jak sie zagotuje to często korek wywala bo powstaje cisnienie w układzie chłodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
XTC Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 jest jeszcze możliwość, że Ci parownik przepuszcza gaz do obwodu chłodnicy - identyczne objawy w takiej sytuacji są (takie same jak przy uszczelce pod głowicą). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elkris Napisano 21 Maja 2006 Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 > jest jeszcze możliwość, że Ci parownik przepuszcza gaz do obwodu > chłodnicy - identyczne objawy w takiej sytuacji są (takie same > jak przy uszczelce pod głowicą). On nie ma LPG. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 21 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 > Pamiętasz jak śpiewał Pawarotti? Może o tym samym śpiewa Twój > termostat? Bywa, że zatnie się na zamkniętym... na 100% jest otwarty i dziala. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 21 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 > płynu nie ubywa, oleju tez nie > to niema co sie bac o uszczelke, mogła sie ewentualnie troche > przygrzac, jak ją bedziesz wymieniał kiedys to bedzie ci ją > trudniej zeskrobać > mysle ze ci sie zagotował silniczek i tyle, mi sie kiedys zagotowało > w korku moje malutkie 1.0, jak sie zagotuje to często korek > wywala bo powstaje cisnienie w układzie chłodzenia mam taka nadzieje. pocieszam sie, ze ostatnio dolalem za duzo plynu (ponad max) dzis mocno dogrzalem silniczek przez niedomykajaca sie przepustnice i korek i dlatego zagotowal. pozniej po dolaniu plynu i czekaniu na wentylator nie bylo juz zadnych zlych objawow Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
coenmz Napisano 21 Maja 2006 Autor Udostępnij Napisano 21 Maja 2006 > jest jeszcze możliwość, że Ci parownik przepuszcza gaz do obwodu > chłodnicy - identyczne objawy w takiej sytuacji są (takie same > jak przy uszczelce pod głowicą). takiej mozliwosci nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.