Skocz do zawartości

Kto mnie może zatrzymać na drodze?


Tomasz_77

Rekomendowane odpowiedzi

W weekend dwa razy przejeżdżałem obok grupki osób, która zatrzymywała sporo autek. Wszyscy mieli założone kamizelki odblaskowe ale nie mieli żadnych napisów. W zasięgu wzroku nie widziałem radiowozu ani żadnego oznakowanego pojazdu. Po prostu gościu wychodził na jezdnie, lizakiem zatrzymywał autko i coś tam spisywał.

Tu moje pytanie: czy muszę się zatrzymywać?

Dla Łodziaków: rzecz działa się na ulicy Strykowskiej, na krańcówce bodajże 60 (Nowy Imielnik).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W weekend dwa razy przejeżdżałem obok grupki osób, która zatrzymywała

> sporo autek. Wszyscy mieli założone kamizelki odblaskowe ale nie

> mieli żadnych napisów. W zasięgu wzroku nie widziałem radiowozu

> ani żadnego oznakowanego pojazdu. Po prostu gościu wychodził na

> jezdnie, lizakiem zatrzymywał autko i coś tam spisywał.

> Tu moje pytanie: czy muszę się zatrzymywać?

> Dla Łodziaków: rzecz działa się na ulicy Strykowskiej, na krańcówce

> bodajże 60 (Nowy Imielnik).

może badanie pzrepustowości drogi.

ale mnie zatrzymywał policjant i dopiero kierował do takiego ankietera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> W weekend dwa razy przejeżdżałem obok grupki osób, która zatrzymywała

> sporo autek. Wszyscy mieli założone kamizelki odblaskowe ale nie

> mieli żadnych napisów. W zasięgu wzroku nie widziałem radiowozu

> ani żadnego oznakowanego pojazdu. Po prostu gościu wychodził na

> jezdnie, lizakiem zatrzymywał autko i coś tam spisywał.

> Tu moje pytanie: czy muszę się zatrzymywać?

> Dla Łodziaków: rzecz działa się na ulicy Strykowskiej, na krańcówce

> bodajże 60 (Nowy Imielnik).

Pierwszy raz się z tym spotykam... tez jestem z Łodzi. Czy zatrzymywać się trzeba to nie wiem confused.gif trudno stwierdzić. Zatrzymasz się i moze być lipa, nie zrobisz tego... też

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> może badanie pzrepustowości drogi.

> ale mnie zatrzymywał policjant i dopiero kierował do takiego

> ankietera

Mnie akurat nie zatrzymywali dlatego nie wiem co robili, tylko zacząłem się zastanawiać czy miałbym obowiązek się zatrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Mnie akurat nie zatrzymywali dlatego nie wiem co robili, tylko

> zacząłem się zastanawiać czy miałbym obowiązek się zatrzymać.

mozesz sie nie zatrzymac i jak najszybciej zglosic to w najblizszej komendzie Policji ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pierwszy raz się z tym spotykam... tez jestem z Łodzi. Czy

> zatrzymywać się trzeba to nie wiem trudno stwierdzić.

> Zatrzymasz się i moze być lipa, nie zrobisz tego... też

Również nigdy wcześniej tego nie widziałem.

Zatrzymywali tylko samochody wyjeżdżające z Łodzi, w sobote i w niedziele tak samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moze byc przebrany za sierotke marysie....

jesli zatrzymuje Cie w obszarze zabudowanym i lizakiem to powinies sie zatrzymac

w razie watpliwosci mozesz sie nie zatrzymac ale musisz liczyc sie z konsekwencjami np mozliwym poscigiem

najlpiej od razu zadzwonic wtedy na policje....

co do pytania kto moze i kiedy cie zatrzymac to odpowiedz masz w FAQ ktory wisi pare postow wyzej....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> mozesz sie nie zatrzymac i jak najszybciej zglosic to w najblizszej

> komendzie Policji

Zastanawiałem się czy nie zadzwonić, chociaż wyglądało to na jakąś zorganizowaną akcję, ale czego niektórzy teraz nie wymyślą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moze byc przebrany za sierotke marysie....

> jesli zatrzymuje Cie w obszarze zabudowanym i lizakiem to powinies

> sie zatrzymac

> w razie watpliwosci mozesz sie nie zatrzymac ale musisz liczyc sie z

> konsekwencjami np mozliwym poscigiem

> najlpiej od razu zadzwonic wtedy na policje...

Ja powiem, ze wrecz koniecznie. W przypadku nie zatrzmania do kontroli na wezwanie pierwsze co robia to dopieprzaja zakaz prowadzenia pojazdow na przynajmniej pol roku. PJ jest zabierane na miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jedynce przed rondem zjazdowym z nowobudowanej autostrady - dokladniej na Emilii - byl ostatnio pomiar gestosci ruchu czy cos takiego. Cos kolo tygodnia to trwalo, byl radiowoz, policjant wychodzil na jezdnie i lizakiem kierowal samochody na zajazd, tam ankieterzy w pomaranczowych kamizelkach zadawali pytania skad jedziesz, do kad, z jakich dzielnic, w jakim celu, czy czesto tedy jezdzisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na jedynce przed rondem zjazdowym z nowobudowanej autostrady -

> dokladniej na Emilii - byl ostatnio pomiar gestosci ruchu czy

> cos takiego. Cos kolo tygodnia to trwalo, byl radiowoz,

> policjant wychodzil na jezdnie i lizakiem kierowal samochody na

> zajazd, tam ankieterzy w pomaranczowych kamizelkach zadawali

> pytania skad jedziesz, do kad, z jakich dzielnic, w jakim celu,

> czy czesto tedy jezdzisz.

To pewnie było coś takiego, bo pare kilometrów dalej przed Strykowem też będzie autostrada. Ale jak już pisałem, żadnego Policjanta nie było

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To pewnie było coś takiego, bo pare kilometrów dalej przed Strykowem

> też będzie autostrada. Ale jak już pisałem, żadnego Policjanta

> nie było

To pewnie bylo to samo ok.gif A skoro nie bylo policjanta, to ja bym nie zjechal jezeli by mnie jakas osoba lizakiem popedzala na bok... Z drugiej strony powinny byc znaki informujace o pomiarach ruchu, bynajmniej tak bylo na Emilii, wtedy wiadomo co jest grane ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.