Skocz do zawartości

Uprzejmie donoszę...


106

Rekomendowane odpowiedzi

Zapytam Szanownych Kącikowiczów, czy mają jakieś doświadczenia typu"szanownie donoszę policji o takim a takim oszołomku co zrobił to i to nagannie na drodze" ? Bo wczoraj to normalnie miałem ochotę zameldowac o fajnej cysternie "latającej" na czerwonych światłach-jedne można zrozumieć, ale dwa pod rząd? Naprawdę wypadałoby nauczyć takiego kolorów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapytam Szanownych Kącikowiczów, czy mają jakieś doświadczenia

> typu"szanownie donoszę policji o takim a takim oszołomku co

> zrobił to i to nagannie na drodze" ? Bo wczoraj to normalnie

> miałem ochotę zameldowac o fajnej cysternie "latającej" na

> czerwonych światłach-jedne można zrozumieć, ale dwa pod rząd?

> Naprawdę wypadałoby nauczyć takiego kolorów...

112 albo 997 zgłaszasz którędy jedzie podać nr i niech łapią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To to jest sprawą oczywistą.Tylko ile później jest łażenia po

> komisariatach?Bo przypuszczam,że pisemne zeznanie będzie trzeba

> złożyć...

Mi nie było dane złożyć nawet ustnego... 112 rozłączył się bez słowa, gdy zgłosiłem samochód osobowy jadący w dzień bez powodu trzema z czterech pasów - 2 x po 2 bez trawy pośrodku (najprawdopodobniej pijany kierowca).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To to jest sprawą oczywistą.Tylko ile później jest łażenia po

> komisariatach?Bo przypuszczam,że pisemne zeznanie będzie trzeba

> złożyć...

nie trzeba bedzie nigdzie lazic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Zapytam Szanownych Kącikowiczów, czy mają jakieś doświadczenia

> typu"szanownie donoszę policji o takim a takim oszołomku co

> zrobił to i to nagannie na drodze" ?

Tak.

1) "Pościg" przez całe miasto za pijanym facetem w uno (start na Wawelskiej, "meta" na Sobieskiego, facio rzucony na glebę przez niebieskich). Sprawa opisana na kąciku, chyba ze 2-3 lata temu...

2) "Pościg" za panem w polonezie który bawił się w policję wystawiając i chowając "bombkę" kupioną w markecie.

Siódemka, okolice płońska, został centralnie wsadzony na minę pod postacią patrolu i przekazany im w charakterze prezentu na dzień Policjanta. Sprawa też opisana na kąciku, chyba z 1,5 - 2 lata temu.

Potem jakoś nie miałem okazji bawić się w policjantów i złodziei, chociaż dość często dzwonię, jak widzę jakieś dziwadła/kolizje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> To to jest sprawą oczywistą.Tylko ile później jest łażenia po

> komisariatach?Bo przypuszczam,że pisemne zeznanie będzie trzeba

> złożyć...

Mylisz dwie sytuacje.

Łażenie byś miał, gdybyć wnosił o ukaranie jegomościa za zdarzenie, którego świadkiem byłeś tylko Ty, a nie policja. Wtedy rzeczywiście są konieczne kwity.

Jeżeli zgłaszasz jegomościa notorycznie łamiącego przepisy, to są duże szanse że wysłany patrol sam zaobserwuje jego działania wystarczające do ukarania. A nawalony raczej do chwili nadjechania patrolu nie wytrzeźwieje.

Reagując masz szanse zapobiec tragedii kilka km dalej. Wczoraj widziałęm gostka, który sobie na wszystko bimbał i wyprzedzał długi korek jadąc po prąd, spychając ruch z przeciwka na pobocze. Za jakieś 2 km stał już na prawym poboczu, bo ktoś wyjeżdżał z prawej strony w poprzek korka. Na szczęście to były tylko "blachy". Tutaj akurat nawet nie było jak i po co dzwonić na policję, bo nie miała jak tam dotrzeć by go przyhaczyć, zaś gdyby leciała na sygnałach, to gość by się zorientował i zaraz spokorniał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z doswiadczenia wiem, ze misie chetnie biora sie za takich gosci. Nawet jesli nie zlapia go na goracym uczynku to o cos sie przyczepia.

Pisalem tu o sytuacji, kiedy zadzwonilem na 112 poinformowac o jadacym E77 busiarzu (ktorego znam zreszta osobiscie). Sprinterek zap.dalal jak szalony (jak zwykle zreszta, bo czy ktos potrafi jadac "normalnie" dojechac z Warszawskiej w Krakowie do centrum Kielc w 60 min?), podwojne ciagle, do tego przeladowany i cholera wie co jeszcze.

Jakies 10km po telefonie stal juz na poboczu. Oponki lyse, brak jednego stopu, ludzie i bagaze w przejsciu. Pozalowal bardzo, bo wiem z relacji pasazerow ze wiele razy opowiadal o jakims skur.synu co go podkablowal na Policje zlosnik.gif Szkoda, ze go krokodyle nie zlapali bo wtedy by sie nie wyplacil smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj w nocy u sąsiadów rodziców była imprezka. Hałas okropny: muzyka, darcie gardeł. Mówię OK, jest sobota. Ale najbardziej zdenerwował mnie koleś, który swoim autem bez tłumika jeździł po podwórku jak wariat, co chwila wyjeżdżał też na ulicę z piskiem opon. Czy gdybym zadzwonił Policja zrobiła by coś z tym (martwiłem się o moje autko, bo dzieci na szczęście w nocy nie biegają, wtedy to bym mu chyba przewrócił auto do góry kołami)? Chodzi mi o to czy wjeżdżają centrzlanie na podwórko (tu akurat wspólne - kamienica), bo kiedyś słyszałem opowieści cwaniaczków uciekających przed Policją , że wystarczy wjechać na podwórko i zamknąć bramę im nie wolno wjechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzisiaj w nocy u sąsiadów rodziców była imprezka. Hałas okropny:

> muzyka, darcie gardeł. Mówię OK, jest sobota. Ale najbardziej

> zdenerwował mnie koleś, który swoim autem bez tłumika jeździł po

> podwórku jak wariat, co chwila wyjeżdżał też na ulicę z piskiem

> opon. Czy gdybym zadzwonił Policja zrobiła by coś z tym

> (martwiłem się o moje autko, bo dzieci na szczęście w nocy nie

> biegają, wtedy to bym mu chyba przewrócił auto do góry kołami)?

> Chodzi mi o to czy wjeżdżają centrzlanie na podwórko (tu akurat

> wspólne - kamienica), bo kiedyś słyszałem opowieści cwaniaczków

> uciekających przed Policją , że wystarczy wjechać na podwórko i

> zamknąć bramę im nie wolno wjechać.

trzeba bylo zadzwonic ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.