Skocz do zawartości

C-Max 1.6TDCI 2014r. - ciśnienie w układzie chłodzenia, wahania poziomu w zbiorniku, ostatnio ubytek ok 1,5l ?


Jaceq_P

Rekomendowane odpowiedzi

Siema.
Grzecznościowo w imieniu kolegi.
C-Max 1.6TDCI 2014r. przebieg udokumentowany dość niski chyba coś ok 80-90tys (chyba głównie z tego powodu kupiony, był do małej naprawy, nieduży strzał w prawe przednie koło/błotnik).


Pacjent od dłuższego czasu (a może i od zakupu czyli nie wiem, roku?) ma dziwne objawy związane z układem chłodzenia. 
Zasadniczo zauważono problem zimą - częste problemy z kiepskim lub całkowitym brakiem ogrzewania z kabiny. Objaw był często taki, że temperatura rośnie (ale raczej dużo poniżej 90st.), po jakimś czasie na wskaźniku mocno spada i zaczyna wiać tylko zimnym.
Były wtedy akcje z odpowietrzaniem układu i wymiany termostatu, niby było dużo lepiej, ale w zimie chyba i tak auto wg zegara rzadko przekraczało 70-80stopni.

Druga kwestia jest taka, że często można zauważyć spore różnice poziomu płynu w zbiorniku - wahania między min/max albo i lepiej plus sporo ciśnienia przy odkręcaniu korka (kolek oleju bez majonezu). Po 'spuszczeniu' gazu najczęściej poziom płynu się podnosi ale obstawiam że może nadciśnienie powoduje rozprężanie na wężach więc objętość magistrali nieco wzrasta?

Kilka dni temu natomiast podczas dość krótkiej trasy (ok 10km poza domem) temp. na wskaźniku sukcesywnie rosła do prawie 100st., wentylatory sukcesywnie załączały się do pełnych obrotów. Auto zatrzymane na trasie celem ostygnięcia. Dojechało do domu, po ostudzeniu i ponownym 'odpowietrzeniu' płyn niby był, ale chyba następnego dnia? podobno trzeba było dolać ok 1,5L z marszu na nierozgrzanym silniku.

 

Zaczynam sugerować problem z UPG ale póki co jeszcze nie ciągnę wątku. Teścik niebieskim płynem jeszcze nie zrobiony  - wkrótce (wiem, że średnio miarodajny ale zawsze coś).

 

PS. Aha, póki co na razie nie zauważono ewidentnych wycieków, ale kumpel za bardzo w mechanice nie siedzi więc...

Edytowane przez Jaceq_P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.