Skocz do zawartości

czyszczenie przepustnicy 1.2 - opis i zdjecia


canoe

Rekomendowane odpowiedzi

Oto moj opis ze zdjeciami. Moze ktos wrzuci to do smietnika, jestem nowy i chcialem jakos sie przysluzyc w ramach wpisowego.

Czyszczenie przepustnicy w Fiacie Brava 1.2 99r.

Pierwsza rzecz jaką trzeba zrobić to gromadzić zestaw narzędzi. Zestaw potrzebnych narzędzi pokazałem na poniższym zdjęciu. Do wyczyszczenia przepustnicy użyłem tylko papieru toaletowego i paznokci do zdarcia nagaru.

1.JPG

Pierwsza rzecz zanim zaczniemy coś robić to odłączenie akumulatora. Ja odłączyłem +. Dobrze jest jakoś zabezpieczyć ten biegun przed przypadkowymi stykami.

Zaczynamy od zdjęcia osłony silnika odkręcając trzy nakrętki kluczem nasadkowym lub łamanym o nr 10.

Po zdjęciu osłony mamy mniej więcej widok jak na zdj. 2.

2.JPG

Przepustnica to jest to srebrne środku, jakby ktoś nie wiedział.

Z jej prawej strony doprowadzone jej powietrze z filtra powietrza widoczną rurą, nasuniętą na przepustnicę i zaciśniętą opaską w miejscu nr 1. Jej lewa strona przykręcona jest do bloku silnika (kolektora dolotowego) czterema śrubami nr 5. Do góry przepustnicy trzema śrubami nr 3 dokręcony jest moduł silnika 'krokowego' i pomiaru położenia przepustnicy. Do dolnej części przepustnicy przymocowana jest linka od gazu.

Zaczynamy od odkręcenia trzech śrub w miejscu nr 4 (klucz gwiazdka nr 25) które utrzymują uchwyt kołnierza linki gazu. Potem wypinamy linkę od gazu. Następnie gdy już mamy swobodny dostęp do opasek zaciskowych, zdejmujemy opaski zaciskowe w miejscach nr 1 i nr 2 (płaskim wkrętakiem opaski oryginalne), należy to zrobić delikatnie aby można było je potem znów założyć. Ewentualnie zaopatrzyć się w nowe.

Teraz możemy zsunąć gumową rurę z przepustnicy.

Kolejna czynność to odkręcenie od przepustnicy moduły silnika 'krokowego' odkręcamy 3 śruby nr 3. Moduł w miejscu gdzie nachodzi na trzpień od przepustnicy dobrze jest zakleić taśmą aby nie dostał się do środka jakiś paproch. Odkładamy na kablu aby nie przeszkadzał. Nie musimy go odłączać od przewodu.

3.JPG

Teraz pora na cztery śruby nr 5 które mocują przepustnicę do bloku silnika . Używamy klucza gwiazdki o nr 30. Uwaga mogą być zapieczone. Dwie z góry łatwo odkręcić. Dwie pod spodem gorzej ze względu na dostęp. Ale jakoś dałem radę kluczami pokazanymi na zdj. 1. Najgorzej może być z tą najbardziej schowaną śrubą, aby włożyć tam klucz dobrze jest odkręcić śrubę nr 6 widoczną na zdjęciu nr 2. kluczem płaskim nr 13. Trzyma ona ten plastikowy pojemnik obiegu powietrza który utrudnia manipulacje kluczem.

Po odkręceniu przepustnicy mamy widok jak na poniższym zdj. 4.

Widać pomarańczową uszczelkę.

7.JPG

Poniżej przedstawiam fotografie przepustnicy przed czyszczeniem.

Zdj. 4 widok od strony filtru powietrza.

Zdj. 5 widok od strony silnika. Widać powstały nagar. U nie był on gruby gdzieś na pół milimetra. Najpierw musiałem go zeskrobać paznokciem dopiero potem wyczyściłem kanał przelotowy papierem. Jest to trochę męczące bo trzeba odchylać łopatki przepustnicy tak jak robi linka od gazu, a sprężyna jest wyjątkowo mocna.

4.JPG

5.JPG

Na zdj. 6 widok po czyszczeniu.

6.JPG

Teraz możemy słyną śrubkę (Duke) nr 7 widoczną na zdj. 3. ustawić do położenia fabrycznego. Jeszcze przed zamontowaniem przepustnicy do silnika. Należy ją tak ustawić aby łopatki przepustnicy były na granicy szczelnego jej zamknięcia ; patrzymy przez przepustnicę pod światło i regulujemy.

Następnie powtarzamy czynności w odwrotnej kolejności. Podłączamy akumulator. Przekręcamy stacyjkę na około 2-3 min. wyłączamy i znowu przekręcamy i zapalamy silnik. Obroty od razu wchodzą na 2500-3000 ale po jakimś czasie słuchać jak program zaczyna je regulować i uczyć się nowych położeń. Po rozgrzaniu się silnika i jeszcze z dwóch zapaleniach wszystko wraca do normy i obroty pięknie trzymają 800.

Co do silnika 'krokowego'; uważam że jest to ostateczność. Mechanicznie nie ma co się popsuć. Jedynie mogą się wytrzeć potencjometry. One są zamknięte hermetycznie i zużyć się mogą po dużych przebiegach. Wiadomo że każdy mechanik chce zarobić i będzie nas zmuszał do wymiany krokowego i przepustnicy :-). Warto jednak wcześniej wydać 30 zł na potrzebne narzędzia i wygospodarować sobie 2 godziny i zrobić czyszczenie przepustnicy jak to opisałem powyżej. Powodzenia.

canoe ; nowy BBM.

Calosc w pliku .doc do pobrania

tutaj

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Dzieki

> Auto ma 7 lat i 42 tys. To jego pierwsze on nowosci czyszczenie

> przepustnicy.

Super sprawa. Referat OK. Moja Bravka ma 100 kkm i nigdy nie czyszczona przepustnica. Chodzi jak zegarek. Oby jak najdłużej.

Pozdrawiam

Boa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam ze to przez to ta bravka ktora mam przez 7 lat zrobila tylko 36 tys. Miala okresy przestoju w garazu i pewnie dlatego po kazdej jezdzie ten nalot zdazyl zasychac zanim ktos ponownie ja odpalal. W codziennej eksploatacji pewnie by nie powstal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do

> wyczyszczenia przepustnicy użyłem tylko papieru toaletowego i

> paznokci do zdarcia nagaru.

Jeżeli mogę coś zasugerować po koleżeńsku, do czyszczenia nagaru świetnie nadaje sie WD 40, trzeba obficie spryskać i wycierać i tak do skutku. Nagar jest stopniowo usuwany a i paznokcie całe i czyste. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze podejście zakończone niepowodzeniem frown.gif

Mój nowiutki komplecik Torxików nie poradził sobie z zapieczonymi śrubami trzymającymi krokowca, mimo obfitego potraktowania śrub WD-40. Bilans to porozpierdzielane złobienia śrub mimo prób zachowania prawidłowej techniki, trochę mnie to zbulwersowało,więc poskładałem wszystko do kupy i pojechałem do domu. Jutro może spróbuje jeszcze raz. Na razie wynik 1:0 dla śrub. smile.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pierwsze podejście zakończone niepowodzeniem

> Mój nowiutki komplecik Torxików nie poradził sobie z zapieczonymi

> śrubami trzymającymi krokowca, mimo obfitego potraktowania śrub

> WD-40. Bilans to porozpierdzielane złobienia śrub mimo prób

> zachowania prawidłowej techniki, trochę mnie to

> zbulwersowało,więc poskładałem wszystko do kupy i pojechałem do

> domu. Jutro może spróbuje jeszcze raz. Na razie wynik 1:0 dla

> śrub.

Zainspirowany opisem czyszczenia przepustnicy...

U mnie to samo 1:0 dla śrub - ale nie dla przepustnicy.

Jak masz zdjętą rurę dolotową i odkręcona linke gazu (zdj.nr2 ) to jest wystarczająco duzo miejsca aby przez otwór ją wyczyścić . Ja to zrobiłem szmatką nasączoną benzyną. Od strony filtra powietrza przepustnica była strasznie zasyfiona suchm kurzem , natomiast od kolektora to była bardziej jakaś substancja olejopodopna. Przesłonę przepustnicy okręcasz tym pokrętłem od linki gazu 90 stopni i masz dostęp do obydwu stron (spreżyna jest mocna ale spokojnie dałem radę)

W tej werscji odpada odkręcanie krokowca i korpusu przepustnicy.

EFEKT

Przy przebiegu 95 t k (czyszczenie prawdopodonie 1 raz, brava mam od 20tk więc nie jestem pewien)

Samochód odzyskał zgubione jakieś 10 KM - samochód lepiej się zbiera i ma lepsze przyspiesznie. Gaśnięcie na wolnych obrotach minęło, ale to dopiero 2 dni testów po czyszczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Oto moj opis ze zdjeciami. Moze ktos wrzuci to do smietnika, jestem

> nowy i chcialem jakos sie przysluzyc w ramach wpisowego.

> Czyszczenie przepustnicy w Fiacie Brava 1.2 99r.

> Pierwsza rzecz jaką trzeba zrobić to gromadzić zestaw narzędzi.

> Zestaw potrzebnych narzędzi pokazałem na poniższym zdjęciu. Do

> wyczyszczenia przepustnicy użyłem tylko papieru toaletowego i

> paznokci do zdarcia nagaru.

> Pierwsza rzecz zanim zaczniemy coś robić to odłączenie akumulatora.

> Ja odłączyłem +. Dobrze jest jakoś zabezpieczyć ten biegun przed

> przypadkowymi stykami.

> Zaczynamy od zdjęcia osłony silnika odkręcając trzy nakrętki kluczem

> nasadkowym lub łamanym o nr 10.

> Po zdjęciu osłony mamy mniej więcej widok jak na zdj. 2.

> Przepustnica to jest to srebrne środku, jakby ktoś nie wiedział.

> Z jej prawej strony doprowadzone jej powietrze z filtra powietrza

> widoczną rurą, nasuniętą na przepustnicę i zaciśniętą opaską w

> miejscu nr 1. Jej lewa strona przykręcona jest do bloku silnika

> (kolektora dolotowego) czterema śrubami nr 5. Do góry

> przepustnicy trzema śrubami nr 3 dokręcony jest moduł silnika

> 'krokowego' i pomiaru położenia przepustnicy. Do dolnej części

> przepustnicy przymocowana jest linka od gazu.

> Zaczynamy od odkręcenia trzech śrub w miejscu nr 4 (klucz gwiazdka nr

> 25) które utrzymują uchwyt kołnierza linki gazu. Potem wypinamy

> linkę od gazu. Następnie gdy już mamy swobodny dostęp do opasek

> zaciskowych, zdejmujemy opaski zaciskowe w miejscach nr 1 i nr 2

> (płaskim wkrętakiem opaski oryginalne), należy to zrobić

> delikatnie aby można było je potem znów założyć. Ewentualnie

> zaopatrzyć się w nowe.

> Teraz możemy zsunąć gumową rurę z przepustnicy.

> Kolejna czynność to odkręcenie od przepustnicy moduły silnika

> 'krokowego' odkręcamy 3 śruby nr 3. Moduł w miejscu gdzie

> nachodzi na trzpień od przepustnicy dobrze jest zakleić taśmą

> aby nie dostał się do środka jakiś paproch. Odkładamy na kablu

> aby nie przeszkadzał. Nie musimy go odłączać od przewodu.

> Teraz pora na cztery śruby nr 5 które mocują przepustnicę do bloku

> silnika . Używamy klucza gwiazdki o nr 30. Uwaga mogą być

> zapieczone. Dwie z góry łatwo odkręcić. Dwie pod spodem gorzej

> ze względu na dostęp. Ale jakoś dałem radę kluczami pokazanymi

> na zdj. 1. Najgorzej może być z tą najbardziej schowaną śrubą,

> aby włożyć tam klucz dobrze jest odkręcić śrubę nr 6 widoczną na

> zdjęciu nr 2. kluczem płaskim nr 13. Trzyma ona ten plastikowy

> pojemnik obiegu powietrza który utrudnia manipulacje kluczem.

> Po odkręceniu przepustnicy mamy widok jak na poniższym zdj. 4.

> Widać pomarańczową uszczelkę.

> Poniżej przedstawiam fotografie przepustnicy przed czyszczeniem.

> Zdj. 4 widok od strony filtru powietrza.

> Zdj. 5 widok od strony silnika. Widać powstały nagar. U nie był on

> gruby gdzieś na pół milimetra. Najpierw musiałem go zeskrobać

> paznokciem dopiero potem wyczyściłem kanał przelotowy papierem.

> Jest to trochę męczące bo trzeba odchylać łopatki przepustnicy

> tak jak robi linka od gazu, a sprężyna jest wyjątkowo mocna.

> Na zdj. 6 widok po czyszczeniu.

> Teraz możemy słyną śrubkę (Duke) nr 7 widoczną na zdj. 3. ustawić do

> położenia fabrycznego. Jeszcze przed zamontowaniem przepustnicy

> do silnika. Należy ją tak ustawić aby łopatki przepustnicy były

> na granicy szczelnego jej zamknięcia ; patrzymy przez

> przepustnicę pod światło i regulujemy.

> Następnie powtarzamy czynności w odwrotnej kolejności. Podłączamy

> akumulator. Przekręcamy stacyjkę na około 2-3 min. wyłączamy i

> znowu przekręcamy i zapalamy silnik. Obroty od razu wchodzą na

> 2500-3000 ale po jakimś czasie słuchać jak program zaczyna je

> regulować i uczyć się nowych położeń. Po rozgrzaniu się silnika

> i jeszcze z dwóch zapaleniach wszystko wraca do normy i obroty

> pięknie trzymają 800.

> Co do silnika 'krokowego'; uważam że jest to ostateczność.

> Mechanicznie nie ma co się popsuć. Jedynie mogą się wytrzeć

> potencjometry. One są zamknięte hermetycznie i zużyć się mogą po

> dużych przebiegach. Wiadomo że każdy mechanik chce zarobić i

> będzie nas zmuszał do wymiany krokowego i przepustnicy :-).

> Warto jednak wcześniej wydać 30 zł na potrzebne narzędzia i

> wygospodarować sobie 2 godziny i zrobić czyszczenie przepustnicy

> jak to opisałem powyżej. Powodzenia.

> canoe ; nowy BBM.

> Calosc w pliku .doc do pobrania

> tutaj

Referat jest OK tylko że tak naprawdę to czyszczenie w zasadzie nie pomaga na standardową dolegliwość silnika 1,2 czyli nieodpalania za pierwszym razem i bez dodania lekkiego gazu zimnego silnika oraz wachania, spadania obrotów. Zauważ że w kazdym aucie zawsze jest zasyfiona przepustnica i silniki doskonale poprzez układy autoadaptacji sobie z tym radzą. Mało tego w moim focusie na korpusie przepustnicy jest wyraźne ostrzeżenie żeby pod żadnym pozorem nie pucować gardzieli ( jest pokryta warstewką czegoś podobnego do teflonu żeby się syf nie przyklejał do scianek, pomyśl sobie co sie dzieje jak niektórzy pucuja gardziej papierem sciernym....) Po drugie błędem jest regulowanie śrubką nr 7. Jest ona fabrycznie ustawiona i skalibrowana do charakteryst potencjometrów na przepustnicy oraz układu dolotowego silnika ( jest specjalnie zamazana farbą).

Wielokrotnie było już na forum w latach ubiegłych udowodnione i stwierdzone że przyczyna standardowych dolegliwości silnika 1,2 nie jest zasyfiona przepustnica.

Natomiast główną przyczyną dolegliwaści sa właśnie te dziadowskie boschowskie potencjometry na osi przepustnicy.Mechanicznie sie nie psują ale elektrycznie tak- poprostu się wycierają bieżnie( miernik w ręku i wszystko ładnie widac).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,

jak u Was było z obrotami zaraz po czyszczeniu przepustnicy? u mnie odrazu wskoczyły na 3000 i zaczely spadac ale pozniej po przejechaniu parenastu kilometrow na wolnych obrotach skacze miedzy 1500 a 2000 obr? czy u Was też tak było? ile to jeszcze moze potrwac zanim bedzie trzymal 800obr?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po czyszczeniu - przejechalem okolo 1000km i wszystko jest super.

To prawda auto odzyskalo wieksza zwawosc na niskich obrotach. Problem podwojnego zapalania zniknal, a teraz juz jest rano troche chlodniej i wystarczy tylko krotko przytrymac rozrusznik bez dotykania pedalu gazu.

Takze nie wiem co wczesniej pisano na ten temat -ale widzac po sobie u mnie wystarczylo przeczyszczenie przepustnicy - moze to dlatego ze mam przejechane nieco ponad 40tys. km. I potencjometry sa jeszcze dobre.

Nie twierdze ze przy 100tys km. dojda do tego starte potencjomentry.

Acha w Bravach przepustnica nie jest niczym smarowana ani pokryta. Zwykly stop aluminium.

No co wiecej mam pisac. W moim przypadku jak na razie problemem okazala sie sama przepustnica. Moze przez to ze sie brudzi, automat musi ustawiac ja troche odchylona potencjomentry sa wtedy w innym polozeniu - komputer uczy sie nowych rezystancji. Moze po prostu zaniedbywanie w czyszczeniu przepustnicy jest przyczyna szybszego zuzycia potencjomentrow silnika krokowego itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Po czyszczeniu - przejechalem okolo 1000km i wszystko jest super.

> To prawda auto odzyskalo wieksza zwawosc na niskich obrotach. Problem

> podwojnego zapalania zniknal, a teraz juz jest rano troche

> chlodniej i wystarczy tylko krotko przytrymac rozrusznik bez

> dotykania pedalu gazu.

> Takze nie wiem co wczesniej pisano na ten temat -ale widzac po sobie

> u mnie wystarczylo przeczyszczenie przepustnicy - moze to

> dlatego ze mam przejechane nieco ponad 40tys. km. I

> potencjometry sa jeszcze dobre.

> Nie twierdze ze przy 100tys km. dojda do tego starte potencjomentry.

> Acha w Bravach przepustnica nie jest niczym smarowana ani pokryta.

> Zwykly stop aluminium.

> No co wiecej mam pisac. W moim przypadku jak na razie problemem

> okazala sie sama przepustnica. Moze przez to ze sie brudzi,

> automat musi ustawiac ja troche odchylona potencjomentry sa

> wtedy w innym polozeniu - komputer uczy sie nowych rezystancji.

> Moze po prostu zaniedbywanie w czyszczeniu przepustnicy jest

> przyczyna szybszego zuzycia potencjomentrow silnika krokowego

> itd.

Tak w zasadzie to jestem pewien że obecna chwilowa poprawa nie wynika z wyczyszczenia gardzieli ale z faktu że poruszałeś tak jak piszesz w referacie srubką nr 7 a to oznacza że prędzej czy później objawy powrócą. Ale w sumie jest to tez dobry sposób na przesunięcie w czasie zakupu nowego krokowca. Tutaj widzę że ktoś podjął słuszną decyzje o próbie naprawy bieżni potencjometrów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Tak w zasadzie to jestem pewien że obecna chwilowa poprawa nie wynika

> z wyczyszczenia gardzieli ale z faktu że poruszałeś tak jak

> piszesz w referacie srubką nr 7

Ale Dafo, te srubke przestawilem wczesniej i okazalo sie ze to nic nie dalo, po wyczyszczeniu przepustnicy znowu ustawilem ja w polozeniu fabrycznym. Dokladnie wiedzialem jakie to bylo polozenie - a przy wykreconej przepustnicy zobaczylem ze fabryczne polozenie odpowiada ulozeniu lopatek na granicy przeswitu.

Krokowca nie bede wymienial bo to chore placic za niego 500zl. A ze jestem elektronikiem to czesto reanimowalem roznego typu potencjometry. Suwak styka sie z bieznia potencjometra robiac sciezke ktora sie wyciera naogol w waskim zakresie. Wystarczy nieco przesunac suwak aby jezdzil po nie wytartej czesci biezni potencjometra. I znowu mamy odlozona wymiane na nastepny okres jego starcia.

NA razie jest dobrze, najwyzej zrobie opis jak reanimowac krokowca, ale mam nadzieje ze to za kilka lat dopiero bedzie mi potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> sciezke ktora sie wyciera naogol w waskim zakresie. Wystarczy

> nieco przesunac suwak aby jezdzil po nie wytartej czesci biezni

Jak przesunac ten suwak ? Pozatym jest tam rowniez mechanizm slimakowy na ktorym z czasem powstaja luzy czy je tez mozna skorygowac?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.