Skocz do zawartości

Problem ze wspomaganiem


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

Jestem dziś po raz pierwszy na tym forum - przepraszam jeśli ten wątek już był.

Mam Mareę Wekend 1,8 ELX z 1998r. - przejechane prawie 190 tys km (w tym moje 70 tys). Do tej pory sprawowała się całkiem poprawnie - z większych napraw - wymiana sprzęgła (ale po 150 tys to podobno normalne).

Kilka dni temu niestety padło wspomaganie kierownicy...

Przy parkowaniu coś strzeliło, poczułem zapach oleju, za chwilkę pojawił dym pod maską. Pusty zbiorniczek z płynem wspomagania kierownicy i mały "staw" pod autem. Jako że było to w Wielki Piątek więc zostawiłem autko bo sam i tak nic bym nie zrobił mając za warsztat kilka kluczy.

Wczoraj odholowałem wóz do warsztatu. Mechanik orzekł, że podobno nie jest to przewód tylko maglownica.

Mechanik twierdzi, że w zależności od tego czy maglownica jest cała czy pęknięta to można ją regenerować (800 zł i 6 miesiecy gwarancji) albo wstawić nową za 1200 (rok gwarancji). Co radzicie? Czy może facet mnie "wkręca" - niestety w sprawach mechaniki samochodowej nie mam bladego pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich,

hej 20.GIF

> Wczoraj odholowałem wóz do warsztatu. Mechanik orzekł, że podobno nie

> jest to przewód tylko maglownica.

> Mechanik twierdzi, że w zależności od tego czy maglownica jest cała

> czy pęknięta to można ją regenerować (800 zł i 6 miesiecy

> gwarancji) albo wstawić nową za 1200 (rok gwarancji). Co

> radzicie? Czy może facet mnie "wkręca" - niestety w sprawach

> mechaniki samochodowej nie mam bladego pojęcia.

tak bez obejrzenia auta to nikt ci nie powie co padło crazy.gif

jak nie masz zaufania do tego mechanika to zaholuj auto do chryss_66 (telefon masz w podwieszonym wątku)

nie wiem czy będzie taniej, ale na pewno cię nikt nie orżnie ok.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich,

> Jestem dziś po raz pierwszy na tym forum - przepraszam jeśli ten

> wątek już był.

> Mam Mareę Wekend 1,8 ELX z 1998r. - przejechane prawie 190 tys km (w

> tym moje 70 tys). Do tej pory sprawowała się całkiem poprawnie -

> z większych napraw - wymiana sprzęgła (ale po 150 tys to podobno

> normalne).

> Kilka dni temu niestety padło wspomaganie kierownicy...

> Przy parkowaniu coś strzeliło, poczułem zapach oleju, za chwilkę

> pojawił dym pod maską. Pusty zbiorniczek z płynem wspomagania

> kierownicy i mały "staw" pod autem. Jako że było to w Wielki

> Piątek więc zostawiłem autko bo sam i tak nic bym nie zrobił

> mając za warsztat kilka kluczy.

> Wczoraj odholowałem wóz do warsztatu. Mechanik orzekł, że podobno nie

> jest to przewód tylko maglownica.

> Mechanik twierdzi, że w zależności od tego czy maglownica jest cała

> czy pęknięta to można ją regenerować (800 zł i 6 miesiecy

> gwarancji) albo wstawić nową za 1200 (rok gwarancji). Co

> radzicie? Czy może facet mnie "wkręca" - niestety w sprawach

> mechaniki samochodowej nie mam bladego pojęcia.

nie lepiej jakas uzywke?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam wszystkich,

> Jestem dziś po raz pierwszy na tym forum - przepraszam jeśli ten

> wątek już był.

> Mam Mareę Wekend 1,8 ELX z 1998r. - przejechane prawie 190 tys km (w

> tym moje 70 tys). Do tej pory sprawowała się całkiem poprawnie -

> z większych napraw - wymiana sprzęgła (ale po 150 tys to podobno

> normalne).

> Kilka dni temu niestety padło wspomaganie kierownicy...

> Przy parkowaniu coś strzeliło, poczułem zapach oleju, za chwilkę

> pojawił dym pod maską. Pusty zbiorniczek z płynem wspomagania

> kierownicy i mały "staw" pod autem. Jako że było to w Wielki

> Piątek więc zostawiłem autko bo sam i tak nic bym nie zrobił

> mając za warsztat kilka kluczy.

> Wczoraj odholowałem wóz do warsztatu. Mechanik orzekł, że podobno nie

> jest to przewód tylko maglownica.

> Mechanik twierdzi, że w zależności od tego czy maglownica jest cała

> czy pęknięta to można ją regenerować (800 zł i 6 miesiecy

> gwarancji) albo wstawić nową za 1200 (rok gwarancji). Co

> radzicie? Czy może facet mnie "wkręca" - niestety w sprawach

> mechaniki samochodowej nie mam bladego pojęcia.

pare dni temu też mi wyciekał olej ze wspomagania i okazało się że uszkodzony jest przewód

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostałem właśnie wiadomość od mechanika - maglownica pęknięta wzdłuż i trzeba nową. Nie miałem wypadku, przy parkowaniu bardzo wolno wjechałem na krawężnik - chyba, że to jakieś wcześniejsze historie - ale nie było zanego sygnału żeby coś się działo - ma ktoś jakiś pamysł co do przyczyny .... mad.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.