tylne hamulce..takie same?

[Ciechwoj]

Jutro chcialem sie zabrac za tylne hample w łunochodzie z instrukcja ze stronki fiatuno.pl..troche mnie jednak zaniepokoil fakt, ze w tytule, autor napisal , ze sa to hamulce starego typu...czym wiec sie roznia od typu nowego ( zakladam , ze takie mam..) i czy czyszczenie, bo tylko to przewiduje, wykonuje sie w ten sam sposob?...

Pozdro

PS. Pytalem sie priv'atnie o zamiane bebnow na tarcze, ale do konca nie uzyskalem odp, czy potrzebna jest wymiana calej belki, czy wystarczy zakup odpowiednich piast, tarczy i zaciskow..dlatego rzuce problem na szersze forum..jakies sugestie?..aa..czy kombinowal ktos moze z zalozeniem zaciskow(tym razem chodzi o przod) od "wyzszych" modeli fiatowskich?

[SieneK]

> Jutro chcialem sie zabrac za tylne hample w łunochodzie z instrukcja

> ze stronki fiatuno.pl..troche mnie jednak zaniepokoil fakt, ze w

> tytule, autor napisal , ze sa to hamulce starego typu...czym

> wiec sie roznia od typu nowego ( zakladam , ze takie mam..) i

> czy czyszczenie, bo tylko to przewiduje, wykonuje sie w ten sam

> sposob?...

w ten sam sposób

- likwidacja "fazki" w bębnie

- szyszczenie okładzin szczęk

- smarowanie rozpieraków

- smarowanie linki ręcznego

> Pozdro

> PS. Pytalem sie priv'atnie o zamiane bebnow na tarcze, ale do konca

> nie uzyskalem odp, czy potrzebna jest wymiana calej belki, czy

> wystarczy zakup odpowiednich piast, tarczy i zaciskow..dlatego

> rzuce problem na szersze forum..jakies sugestie?..aa..czy

> kombinowal ktos moze z zalozeniem zaciskow(tym razem chodzi o

> przod) od "wyzszych" modeli fiatowskich?

kombinował, problemy są:

- z przewodami hamulcowymi /metalowe są za krótkie i trzeba przedłużać je giętkimi/

- inna piasta

[Ciechwoj]

> - likwidacja "fazki" w bębnie

A ze sie tak spytam...co to jest ta fazka?

[SieneK]

> A ze sie tak spytam...co to jest ta fazka?

ały łatwo zdejmowac bęben to jest likwidowana "krawędź'

przejedź palcem po wewnętrznej pracującej powierzchni będna

jeżeli wyczuwasz krawędź na końcu płaszczyzny ciernej to licz się z klopotami przy ponownym ściąganiu bębna