Skocz do zawartości

Kondensator z remote i ten bez remote


SauroS

Rekomendowane odpowiedzi

Czym się różnią? Wiem że te bez remote włączają się automatycznie przy skoku napięcia, te pierwsze wiadomo jak smile.gif Zakładajac że mamy 2 takie sam kondensatory bazowe i do jednego dołączymy elektronikę z remote a do drugiego tą bez to będzie jakaś różnica w brzmieniu lub wydajności?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czym się różnią? Wiem że te bez remote włączają się automatycznie

> przy skoku napięcia, te pierwsze wiadomo jak Zakładajac że mamy

> 2 takie sam kondensatory bazowe i do jednego dołączymy

> elektronikę z remote a do drugiego tą bez to będzie jakaś

> różnica w brzmieniu lub wydajności?

> Pozdrawiam

Róznica bedzie taka że kondensator z remote jest aktywny od momentu aktywacji sprzetu audio i jedynie czeka smile.gif, aby skorzystac ze zgromadzonej w jego wnetrzu energii.

Kondensator aktywowany spadkiem napiecia w linni zasilajacej aktywuje sie w momencie gdy w linii zasilajacej juz wystapił spadek czyli pewien czas potem jak był potrzebny smile.gif, ale dalej jest juz OK 893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Róznica bedzie taka że kondensator z remote jest aktywny od momentu

> aktywacji sprzetu audio i jedynie czeka , aby skorzystac ze

> zgromadzonej w jego wnetrzu energii.

> Kondensator aktywowany spadkiem napiecia w linni zasilajacej aktywuje

> sie w momencie gdy w linii zasilajacej juz wystapił spadek czyli

> pewien czas potem jak był potrzebny , ale dalej jest juz OK

Z tego opisu mozna wywnioskować, ze kondensator ,który aktywuje sie pod wpływem spadku napięcia, załącza sie co ułamek sekundy na ułamek sekundy wtedy kiedy jest potrzebny. I rzekomo nie nadąża za potrzebą wink.gif

A nie jest to prawdą. Załącza sie pod wpływen jakigoś tam spadku w instalacji (czesto wystarczy zamek centralny zeby bo pobudzić) i wyłączy sie dopiero po jakimś czasie kiedy napięcie "względnie" sie ustabilizuje. W gruncie rzeczy trwa to pare minut.

Wiec jesli wejdziemy i włączymy sprzet to i jeden i drugi kondensator będzie juz gotowy do pracy. W obu przekaśniki zostaną załączone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Z tego opisu mozna wywnioskować, ze kondensator ,który aktywuje sie

> pod wpływem spadku napięcia, załącza sie co ułamek sekundy na

> ułamek sekundy wtedy kiedy jest potrzebny. I rzekomo nie nadąża

> za potrzebą

> A nie jest to prawdą. Załącza sie pod wpływen jakigoś tam spadku w

> instalacji (czesto wystarczy zamek centralny zeby bo pobudzić) i

> wyłączy sie dopiero po jakimś czasie kiedy napięcie "względnie"

> sie ustabilizuje. W gruncie rzeczy trwa to pare minut.

> Wiec jesli wejdziemy i włączymy sprzet to i jeden i drugi kondensator

> będzie juz gotowy do pracy. W obu przekaśniki zostaną załączone.

Z tego opisu przy odrobinie dobrej woli mozna bez trudu wyczytac ze jest to udziałem jedynie pierwszego "pika pradowego" bo dalej chyba jasno jest napisane ze jest OK, co oznacza jest aktywny przez dłuzszy odcinek czasu i wtedy jego aktywnośc nie zalezy od chwilowych spadków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.