SauroS Napisano 8 Maja 2005 Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 Czym się różnią? Wiem że te bez remote włączają się automatycznie przy skoku napięcia, te pierwsze wiadomo jak Zakładajac że mamy 2 takie sam kondensatory bazowe i do jednego dołączymy elektronikę z remote a do drugiego tą bez to będzie jakaś różnica w brzmieniu lub wydajności? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nakamichi Napisano 8 Maja 2005 Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 > Czym się różnią? Wiem że te bez remote włączają się automatycznie > przy skoku napięcia, te pierwsze wiadomo jak Zakładajac że mamy > 2 takie sam kondensatory bazowe i do jednego dołączymy > elektronikę z remote a do drugiego tą bez to będzie jakaś > różnica w brzmieniu lub wydajności? > Pozdrawiam Róznica bedzie taka że kondensator z remote jest aktywny od momentu aktywacji sprzetu audio i jedynie czeka , aby skorzystac ze zgromadzonej w jego wnetrzu energii. Kondensator aktywowany spadkiem napiecia w linni zasilajacej aktywuje sie w momencie gdy w linii zasilajacej juz wystapił spadek czyli pewien czas potem jak był potrzebny , ale dalej jest juz OK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Passat_EQ Napisano 8 Maja 2005 Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 > Róznica bedzie taka że kondensator z remote jest aktywny od momentu > aktywacji sprzetu audio i jedynie czeka , aby skorzystac ze > zgromadzonej w jego wnetrzu energii. > Kondensator aktywowany spadkiem napiecia w linni zasilajacej aktywuje > sie w momencie gdy w linii zasilajacej juz wystapił spadek czyli > pewien czas potem jak był potrzebny , ale dalej jest juz OK Z tego opisu mozna wywnioskować, ze kondensator ,który aktywuje sie pod wpływem spadku napięcia, załącza sie co ułamek sekundy na ułamek sekundy wtedy kiedy jest potrzebny. I rzekomo nie nadąża za potrzebą A nie jest to prawdą. Załącza sie pod wpływen jakigoś tam spadku w instalacji (czesto wystarczy zamek centralny zeby bo pobudzić) i wyłączy sie dopiero po jakimś czasie kiedy napięcie "względnie" sie ustabilizuje. W gruncie rzeczy trwa to pare minut. Wiec jesli wejdziemy i włączymy sprzet to i jeden i drugi kondensator będzie juz gotowy do pracy. W obu przekaśniki zostaną załączone. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
nakamichi Napisano 8 Maja 2005 Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 > Z tego opisu mozna wywnioskować, ze kondensator ,który aktywuje sie > pod wpływem spadku napięcia, załącza sie co ułamek sekundy na > ułamek sekundy wtedy kiedy jest potrzebny. I rzekomo nie nadąża > za potrzebą > A nie jest to prawdą. Załącza sie pod wpływen jakigoś tam spadku w > instalacji (czesto wystarczy zamek centralny zeby bo pobudzić) i > wyłączy sie dopiero po jakimś czasie kiedy napięcie "względnie" > sie ustabilizuje. W gruncie rzeczy trwa to pare minut. > Wiec jesli wejdziemy i włączymy sprzet to i jeden i drugi kondensator > będzie juz gotowy do pracy. W obu przekaśniki zostaną załączone. Z tego opisu przy odrobinie dobrej woli mozna bez trudu wyczytac ze jest to udziałem jedynie pierwszego "pika pradowego" bo dalej chyba jasno jest napisane ze jest OK, co oznacza jest aktywny przez dłuzszy odcinek czasu i wtedy jego aktywnośc nie zalezy od chwilowych spadków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.