Skocz do zawartości

Wymieniłem komputer - Uno ożyło


kdu

Rekomendowane odpowiedzi

Słuchajcie, zrobiłem to!!! Sam!!! palacz.gif Długo zastanawiałem się nad wymianą kompa ( z rok) ale jestem zadowolony, że wreszcie się zdecydowałem. Uno było już w takim stanie, że bałem się nim jeździć dalej niż 2 km, żeby w razie czego móc wrócić do domu na piechotę. Po wymianie kompa ustąpiły następujące problemy:

- częste gaśnięcie silnika podczas jazdy,

- niemożność odpalenia na ciepłym silniku, trzeba bylo czekać aż zupełnie ostygnie,

- skaczące obroty silnika,

- czkawka albo rzucawka podczas przyspieszania - szczególnie na drugim biegu zaraz po przełączeniu z jedynki,

- odpalał się jak chciał - albo od razu albo wcale,

- jak już odpalił to potrafił np. popracować pół minuty i sam zdechnąć bez mozliwości ponownego odpalenia przez jakiś czas.

Najzabawniejsze, że diagnostyka kompa wskazywała, że wszystko jest OK. Na warsztacie sprawdzali mu chyba wszystko, wymienili pompę paliwa i nic to nie dawało. Byłem tak już wkurzony, że chciałem go zezłomować. Ale dałem mu ostatnią szansę i kupiłem kompa na Allegro za 100zł. Wsadziłem - i Uno wyzdrowiało krolik.gif Tera moge jeździć bez stresa drive.gif

Napisałem to dla tych z nas, którzy powymieniali już wszystkie czujniki, sondy, kable, świece, filtry itp. a ich uno nadal świruje.

Acha, ku przestrodze: uważajcie jak podłączacie Uno do prądu - w instrukcji każą odłączać wtedy elektronikę - i mają rację. Najprawdopodobniej kompa dobiło mi albo spawanie podłogi u blacharza (zgniła), albo częste ładowanie akku zimą (iskrzenie na klemach przy załączaniu).

Pozdrawiam wszystkich miłujących swoje unochody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluje wytrwałości ok.gif

Tak na marginesie, pierwszy raz słysze o awarii kompa w uno yikes.gif

Ale jak był traktowany, tak jak pisałeś to wszystko możliwe 893goodvibes.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

mam te same objawy, lubię mojego uniacza i chcę go reanimować bo juz strach nim jeździć.

A teraz wybacz niemądre pytanie bo ciemna jestem, czy komp to to samo co sterownik i po drugie czy można to samemu wymienić, czy potrzebna interwencja mechanika.

czy to bedzie coś takiego?

http://moto.allegro.pl/item181589947_komputer_fiat_uno_1_4.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to jest komp.

Wymienić można samemu - jedna duża wtyczka.

Komp sie znajduje wewnątrz w kabinine pod schowkiem - trzeba odgiąć wykładzinę, aby sie do niego dobrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc o komputerze miałem na myśli Digiplexa. I to jego właśnie wymieniłem. O istnieniu tamtego czegoś pod wykładziną nawet nie wiedziałem. Digiplex jest obok akumulatora, przykręcony na 2 śrubki. Żeby wyjąć wtyczkę trzeba ją ścisnąć bo ma zatrzaski. Łatwe i szybkie. Tylko odłącz najpierw akku!

Widzę, że nieświadomie wprowadziłem zamęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Pisząc o komputerze miałem na myśli Digiplexa. I to jego właśnie

> wymieniłem. O istnieniu tamtego czegoś pod wykładziną nawet nie

> wiedziałem. Digiplex jest obok akumulatora, przykręcony na 2

> śrubki. Żeby wyjąć wtyczkę trzeba ją ścisnąć bo ma zatrzaski.

> Łatwe i szybkie. Tylko odłącz najpierw akku!

> Widzę, że nieświadomie wprowadziłem zamęt.

A teraz wszystko jasne ok.gif

Też się bawiłem z digiplexem, o awariach kompa nie słyszałem, dla tego się ździwiłem hehe.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tamto ustrojstwo pod schowkiem to formalnie jest centralka wtrysku a digiplex to elektroniczny moduł zapłonowy więc i jedno, i drugie może być nazywane komputerem. Gość na Allegro sprzedawał mi tego digiplexa właśnie jako komputer. Moja wina, że nie zaznaczyłem w pierwszym poście, że chodzi o digiplexa.

Ale muszę wam powiedzieć, że już 3 tygodnie po tej operacji i śmiga elegancko, ani razu mi nie zgasł i już nie szarpie. Wózek jak nowy. Tylko mi Ruda wyżarła dziurę w drzwiach... wrrrr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jednym słowem humory przy odpalaniu można przypisać modułowi zapłonu. U mnie czasem tak się dzieje. Bez wyraźnej przyczyny nie sposób uniaka ruszyć. Wczoraj wieczorem tak miałem. Odpalił dopiero z popychu. Czasem też zgaśnie ( jak jest na na jałowym biegu ). Nie da się tego modułu jakoś "zresetować"? Trzeba wymienić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Czyli jednym słowem humory przy odpalaniu można przypisać modułowi zapłonu. Nie da się tego modułu jakoś "zresetować"? Trzeba wymienić?

Wszystko co złe ustapiło po wymianie modułu. Resetować próbowałem, pomagało na 1albo 2 dni, albo wcale (może ulagałem tylko sugestii, że jest lepiej) i też nie we wszystkich aspektach - np. szarpanie (wypadające zapłony) nie ustąpiło, tyle tylko, że przez dzień lub dwa nie gasł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> moduł to jest własnie to coś?

> innego ustojstwa nie znalazłem

Nie chcę nikogo namawiać do wymiany modułu, bo przyczyny dziwnego zachowania się silnika mogą być różne. A usterki tego rodzaju dają niejednoznaczne objawy, trudne lub niemożliwe do powtórzenia w warunkach laboratoryjnych (czyli gdy postawimy autko w warsztacie), wtedy na ogół wszystko działa jak należy... irked.gif

Ja wymieniłem to:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=168816930

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, mój ulubiony temat wink.gif

Nie byłbym sobą gdybym nie wspomniał, że ustrojstwo zwane digiplexem do 1.4 kosztuje nowe w ASO Fiat ok 1800 zł, w sklepach innych około 700 zł. Ale wymiana uleczyła samochod z wszelkich przypadlosci, wreszcie można bylo nim bezpiecznie jeździć. Wczesniej albo gasł przy wyższych obrotach (wyprzedzanie...), albo jak się nagrzał (korki), a pod koniec o przejechaniu więcej niz kilometra można było pomarzyć... Brrr.

Koledze kdu gratuluję bezbolesnego dla kieszeni (prawie) załatwienia sprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Słuchajcie, zrobiłem to!!! Sam!!! Długo zastanawiałem się nad

> wymianą kompa ( z rok) ale jestem zadowolony, że wreszcie się

> zdecydowałem. Uno było już w takim stanie, że bałem się nim

> jeździć dalej niż 2 km, żeby w razie czego móc wrócić do domu na

> piechotę. Po wymianie kompa ustąpiły następujące problemy:

> - częste gaśnięcie silnika podczas jazdy,

> - niemożność odpalenia na ciepłym silniku, trzeba bylo czekać aż

> zupełnie ostygnie,

> - skaczące obroty silnika,

> - czkawka albo rzucawka podczas przyspieszania - szczególnie na

> drugim biegu zaraz po przełączeniu z jedynki,

> - odpalał się jak chciał - albo od razu albo wcale,

> - jak już odpalił to potrafił np. popracować pół minuty i sam

> zdechnąć bez mozliwości ponownego odpalenia przez jakiś czas.

> Najzabawniejsze, że diagnostyka kompa wskazywała, że wszystko jest

> OK. Na warsztacie sprawdzali mu chyba wszystko, wymienili pompę

> paliwa i nic to nie dawało. Byłem tak już wkurzony, że chciałem

> go zezłomować. Ale dałem mu ostatnią szansę i kupiłem kompa na

> Allegro za 100zł. Wsadziłem - i Uno wyzdrowiało Tera moge

> jeździć bez stresa

> Napisałem to dla tych z nas, którzy powymieniali już wszystkie

> czujniki, sondy, kable, świece, filtry itp. a ich uno nadal

> świruje.

> Acha, ku przestrodze: uważajcie jak podłączacie Uno do prądu - w

> instrukcji każą odłączać wtedy elektronikę - i mają rację.

> Najprawdopodobniej kompa dobiło mi albo spawanie podłogi u

> blacharza (zgniła), albo częste ładowanie akku zimą (iskrzenie

> na klemach przy załączaniu).

> Pozdrawiam wszystkich miłujących swoje unochody.

claps.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> O, mój ulubiony temat

> Nie byłbym sobą gdybym nie wspomniał, że ustrojstwo zwane digiplexem

> do 1.4 kosztuje nowe w ASO Fiat ok 1800 zł, w sklepach innych

> około 700 zł.

Zgadza się w 100%, dodam od siebie, że kiedyś na giełdzie udało mi się wyrwać to ustrojstwo, za 30 PLN jump.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smile.gif mi sie ostatnio jeszcze taniej udało znaleźć - za 75 zł na allegro - kupiłem, choc mój jest sprawny - tak na wszelki słuczaj smile.gif - raz już trzeba było w moim Unolocie wymieniać i teraz wolę dmuchać na zimne, bo poprzednio cena była o wiele mniej atrakcyjna smile.gif

Pozdrówka!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.