Skocz do zawartości

Wymiana baku - dziwne zachowanie pompy


Mr_S

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Wczoraj u mechanikow wymienilem zbiorenik paliwa.

Ale teraz zauwazylem dziwna przypadlosc pompy paliwa.

Po odpaleniu i pracy przez ok 10 min zaczyna piszczec - pisk (jeczenie) taki jak przy zacieraniu jakiegos lozyska. Zaraz po zagaszeniu silnika i wlaczeniu samego zaplonu tez zapiszczy ale za drugim wlaczeniem zaplonu pracuje juz ok. Wlacze silnik 30 sek pracy i znow pisk ...

przedtem tak nie bylo...

czy to jest cos powaznego czy mozna jezdzic ?

pozdrawiam,

Szymek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> czy to jest cos powaznego czy mozna jezdzic ?

Nie wiem, czy to jest cos powaznego, czy nie, ale ja bym z czyms takim nie jezdzil... oslabiony.gif Skoro przed wymiana bylo wszystko OK, a teraz nie jest, to jedz do mechanika, ktory przekladal ta pompe i niech cos z tym robi... smirk.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Nie wiem, czy to jest cos powaznego, czy nie, ale ja bym z czyms

> takim nie jezdzil... Skoro przed wymiana bylo wszystko OK, a

> teraz nie jest, to jedz do mechanika, ktory przekladal ta pompe

> i niech cos z tym robi...

wlasnie bylem...

mechanik stwierdzil ze w poprzednim zbiorniku byly przegnite wsporniki popmy i ze pewnie dla tego jej nie bylo slychac bo wisiala tylko na gornym mocowaniu.

Na te piski stwierdzil ze to znaka ze pracuje i tyle i ze sie nic nie stanie...

mam nadzieje ze ma racje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Na te piski stwierdzil ze to znaka ze pracuje i tyle i ze sie nic nie stanie...

No nie wiem... hmm.gif Jak dla mnie to we wszelakiego rodzaju urzadzeniach, w ktorych mamy do czynienia z ruchem obrotowym (tak jak wirnik w pompie) wszelkiego rodzaju piski i zgrzyty swiadcza o tym, ze cos jest nie tak... skromny.gif Ze cos sie zaciera, przyciera, jest zle ulozyskowane lub nasmarowane... oslabiony.gif Moim zdaniem nie jest to stan normalny... no.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> No nie wiem... Jak dla mnie to we wszelakiego rodzaju urzadzeniach,

> w ktorych mamy do czynienia z ruchem obrotowym (tak jak wirnik w

> pompie) wszelkiego rodzaju piski i zgrzyty swiadcza o tym, ze

> cos jest nie tak... Ze cos sie zaciera, przyciera, jest zle

> ulozyskowane lub nasmarowane... Moim zdaniem nie jest to stan

> normalny...

w sumie tez mi sie tak wydaje.

tylko ciekawy jestem jakie ktore lozysko w pompie sie zaciera... i czy jest w ogole rozbieralna... bo jak nie to nie mam co sie tym przejmowac i czekac na totalny jej koniec.

Moze kiedys faktycznie nie bylo jej slychac bo teraz zauwazylem ze ten nowy zbiornik bardziej rezonansuje...

nawet czasem slysze jak paliwo chlupie a kiedys tego nie bylo...

Ostatnio dochodze do wniosku ze w uno poki cos sie nie urwie i nie zepsuje to nie ma sie czym przejmowac a stuki i puki to przy uno z przebiegiem 120 tys i 8 latami na karku to norma.

pozdrowionka

Szymek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Witam

> Wczoraj u mechanikow wymienilem zbiorenik paliwa.

Patrzyłeś im na ręce przy wymianie? Bo jedyne wyjście to udowodnić im że np. podmienili pompę. Jest ona nierozbieralna i trzeba mieć nadzieję że jeszcze długo pojeździ. Ale nie będzie przyjemnie gdy pompa stanie gdzieś na rozdrożach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Patrzyłeś im na ręce przy wymianie? Bo jedyne wyjście to udowodnić im

> że np. podmienili pompę. Jest ona nierozbieralna i trzeba mieć

> nadzieję że jeszcze długo pojeździ. Ale nie będzie przyjemnie

> gdy pompa stanie gdzieś na rozdrożach.

nie patrzylem - zostawilem auto i przyjechalem na gotowe.

Ale juz sie uciszyla - teraz juz jej nie slychac przynajmniej tego pisku.

Przejechalem 50 km po wymianie i widze ze wraca do normy.

Ale nie wydaje mi sie zeby tam cos podmieniali - wydaje mi sie raczej zaufany zaklad... i nawet nie naciagaja na naprawy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> nie patrzylem - zostawilem auto i przyjechalem na gotowe.

> Ale juz sie uciszyla - teraz juz jej nie slychac przynajmniej tego

> pisku.

> Przejechalem 50 km po wymianie i widze ze wraca do normy.

> Ale nie wydaje mi sie zeby tam cos podmieniali - wydaje mi sie raczej

> zaufany zaklad... i nawet nie naciagaja na naprawy...

To pozostaje cieszyć się z jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ee... no nie można uogólniać.

gdyby tak miało być - dawno pożegnałbym świszczące dyski twarde a te pracują cały czas.

Starszym hdd silniki od napędu tależy gwiżdżą - nowszym już mniej - kwestia technologii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

> Ile kosztowala wymianka baku - sam baniak (rozmumiem ze blaszany) i

> robocizna?

wlasnie wiecej niz sie umawialismy z mechaniorem.

Zbiornik blacha chyba oryginalny fiatowski.. albo dobra podroba bo z tymi idiotycznymi wybrzuszeniami i listwami na ktorych lubi korodowac..

zbiornik 490 zl

wymiana 80 zl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.