Super sprawa - bardzo Koledze dziękuję. U mnie stacyjka pracowała ze znacznymi zacięciami i oporami ale pracowała. Natchniony manualem i ochłodzeniem w Wawce poszedłem do Asterki i po piętnastu minutach stacyjka nasmarowana chodzi jak nóweczka - miodzio - żadnego oporu . W środku była susza jak na Saharze, zero jakiegokolwiek mazidła.
Co do manuala to mam od siebie dwie uwagi, których Kolega nie ujął:
1. Konieczne jest wypięcie/wysunięcie przełącznika wycieraczek bo inaczej nie dostaniemy się do dziurki w której trzeba wcisnąć "pipka" aby wyskoczył wkład stacyjki.
2. Jak już wkład wyskoczy to również przesuną się DO GÓRY zapadki od blokady kierownicy widoczne na fotkach w manualu. Trzeba wkrętaczkiem wcisnąć je (tą z lewej strony patrząc w dziurę) do dołu. Wciskają się bezproblemowo i bez żadnego praktycznie oporu. Jak tego nie zrobimy to wkład nie da sie wsunąć do końca.
Ja osobiście napaćkałem smaru, włożyłem wkład, pokręciłem kluczykiem, wyjąłem wkład i tak trzy razy - nie zaszkodzi bo po pierwszym smarowaniu i wyjęciu ponownie wkładu smaru prawie nie było - rozszedł się po zakamarkach - tak było sucho
Polecam - zróbcie to zanim Wam stanie