-
Liczba zawartości
7 721 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi dodane przez _sky_
-
-
3 minuty temu, hefi napisał:
silnik od generatora prądu
Piszesz o benzynowym, czy tym sławnym VM zizilowym? -
Serducho 2,5 bena.
Jak tam z ASB, blacharką, silnikiem, awaryjnością?
Będę wdzięczny za opinie
-
2 godziny temu, gondoljerzy napisał:
O ile mnie pamięć nie myli, to czerwone diody mają zdecydowanie niższe napięcia przewodzenia niż białe. Problem z przerabianiem gotowej lampki może być innego rodzaju. Jeśli w środku siedzi układzik kontrolujący prąd diody, to możesz mieć na dzień dobry za duży prąd dla zwyczajnej diody czerwonej 20mA i za duży do przewidywanego zastosowania. Światełko ma być tylko widoczne w nocy, to pewnie kilka mA prądu wystarczy. No i jeszcze jedno: jeśli dioda w lampce jest przylutowana do aluminiowej płytki, to też może być problem z lutowaniem tego w domowych warunkach.
Rezystor i aspiryna? -
22 godziny temu, Guzon87 napisał:
A jakie szerokie to pęknięcie ?
Standard bylo. Na łączeniu płyt.
Godzinę temu, bielaPL napisał:Siatka na cały sufit.
Pogwizdało? -
5 minut temu, bojler41 napisał:
A to ma się świecić nonstop, tylko w nocy, czy co godzinę przez X minut?
Jak czerwone LED to dałbym jak najmniejsze (w nocy to jednak ledy maja spory poziom jasności).
Dwie diody połącz rownolegle a Szeregowo z diodami daj potencjometry, żeby moc ustawić jasność świecenia (a jednocześnie czas „życia” na baterii). To wszystko na zasilanie 2xAA/AAA (szeregowo, żeby było min 2V.
P.S.Czy są diody co świecą przy niższym zasilaniu?
Tutaj jest nieco wskazówek https://forbot.pl/blog/jak-dobrac-rezystor-do-diody-rozne-metody-zasilania-led-id14482
Ma się świecić tylko po zmroku. I nie za jasno, tylko delikatnie podświelać.Ale Lucek podrzucił mi fajny pomysł i chyba to będzie najprostsze.
Kupić bateryjną ledową lampkę z czujnikiem ruchu i zmierzchu, przelutować diody i takie tam. -
Córa ma taki zegar na ścianie (fota). Chcę dorobić tam podświetlenie oczu czerwonymi diodami (takie młoda zamówiła).
Potrzebuję porady (ze 25 lat nie bawiłem się w takie rzeczy i pozapominałem trochę ) jakie diody tak żeby nie trzeba było za często wymieniać baterii.
Planuję zasilanie 2 x AA/AAA + 2 diody
Help me
-
39 minut temu, kiziuk napisał:
A to jest do kredy czy na nowoczesne mazaczki?
Mamy taką na mazaczki niby zmywalną, ale po jednym teście gdzieś z boku okazało się, że lepiej tego nie mazać
Tylko kreda. -
No dobra, pomalowane. Puszka 0.75 litra.
Wymiary malowania 0.83x1.61
Nie wiem ile warstw - dużo było - pewnie około 10.
Magnesy się trzymią Test rysowania kredą a następnie zmywania przeprowadzi już córa.
Została mi jeszcze jedna pucha - tutaj już córa ma decydować w którą stronę(y) mam powiększyć obszar.- 1
-
Teraz, PawelWaw napisał:
BTW gdyby sufit do malowania mozna bylo przekrecic tak zeby byl podloga
Nooooo... Trochę kark mnie napiernicza od tego malowania -
Odwaliłem chyba niezłą partyzantkę, ale o tym czy zda egzamin, czy nie, dowiem się dopiero za jakiś czas.
Wnerwiało mnie wizualnie już od dawna, więc przy okazji malowania pokoju córy postanowiłem coś zrobić z tym cholernym pękniętym tynkiem na suficie.
Podejście pierwsze
Po prostu zaklejenie gładzią, następnego dnia zeszlifowanie nadmiaru, odpylenie + umycie sufitu i zacząłem kłaść grunt pod farbę.
No i szlag mnie trafił, bo wszystko i jeszcze więcej zaczęło odpadać niemal płatami.
Podejście drugieWyryłem w suficie rów mariański, odciągnąłem co się da odkurzaczem i 2x potraktowałem gruntem co to się go daje pod jakieś zaprawy/kleje/itp.
Potem droga na skróty. Rozrobiłem kleju, którego używałem do kładzenia płyt GK i zapaprałem dokładnie całą długą dziurwę.
Jak wyschło zeszlifowałem, odpyliłem i pociągnąłem gładzią na równo - nie trzeba było już nic szlifować. Na to grunt pod farbę - już nic nie odpadało.Po pomalowaniu żona nie była w stanie określić gdzie było robione
Wiem, spaprałem robotę bo powinienem był dać siatkę i pewnie użyć innego wypełniacza. Na razie wygląda fajnie i jestem ciekawy czy wytrzyma ze 3 lata. -
24 minuty temu, SorenLorenson napisał:
u mnie dwa razy miałem takie objawy, zawsze to była wina układu zapłonowego, raz padała cewka raz to była wadliwa świeca
W sumie świece mają już trochę przejechane. Wymienić nie zaszkodzi i tak.- 1
-
No to kupiłem Primacol. Takie 2w1. Położę z 5 - 6 warstw i dam znać.
Jednak nie będzie całej ściany, tylko tak ze 3-4 mkw.
-
@DamianB, to są typowo magnetyczne.
Mi chodzi o rozwiązanie 2w1. Bez zabawy w malowanie najpierw magnetyczną a potem tablicówką
-
6 minut temu, Cinek napisał:
A nie prościej zrobić taką tablice z.... blachy? I pomalować, i każdy magnes będzie się trzymał.
Córa chce mieć całą jedną dużą ścianę w tablicówce. To sobie wymyśliłem, żeby od razu zrobić 2w1.Blachy na ścianę nie będę kładł
-
Jakieś opinie?
Czy ta Magnata będzie w miarę działała?
Wiem, że będę musiał położyć z 5 warstw, ale Wasze doświadczenia z tematem mile widziane.
-
5 minut temu, steyr napisał:
Odłączasz kolejno wtryskiwacze lpg i na dany cylinder zasilany jest Pb, dobra metoda diagnostyczna w celu wychwycenia który wtryskiwacz lpg kuleje.
Oooo... Ciekawe
Komp od LPG nie blokuje wtedy podawania beny?
Jak to działa?
Tak z czystej ciekawości.
Dobra, @rbgarb1 już wyjaśnił -
Godzinę temu, rbgarb1 napisał:
Może byc wtrysk. Podpiąć kompa i wyłączać wytryski po kolei.Jeżeli wtryskiwacz to znajdziesz który .
Coś więcej? Jak wtrysk i tak gównianie pracuje, to co da jego odłączenie? Pytam się z pozycji totalnego lajkonika
Chodzi mi głównie o to, czy zacząć od wymiany świec i przewodów WN, czy od razu do gazownika jechać.Nie bardzo chcę bezsensownie wydawać kasę, a nie mam jak samemu podpiąć kompa
-
No to tak. Kupiłem grunt Magnat oraz farbę Magnat Ceramic.
1. Oczyszczenie powierzchni
2. Mycie
3. Grunt
4. Magnat ceramic - super krycie już pierwszą warstwą, ale i tak powtórzę dla zasady
5. Kutwa, będę musiał chyba zapieprzać do mroofki i oddać jedną puchę
Dzięki za sugestie- 1
-
9 godzin temu, steyr napisał:
Mało szczegółów podałeś, nierówno pracuje na wolnych obrotach czy w całym zakresie obrotów jak i również pod obciażeniem?
Na wolnych nierowno, przy przyspieszaniu jakby jeden gar miał problemy. Jak się ustabilizuje V powiedzmy na 80 kmph, to jest jakby lepiej, ale czuć że coś nie halo.Może być, że któryś wtrysk pierdolca dostaje po większym nagrzaniu?
-
Hejka!
Jeep Grand Cherokee ZJ 4.0.
Po kilku km jazdy i mocniejszym nagrzaniu się, zaczyna nierówno pracować na LPG, na benie jest OK.
Ma ktoś pomysł od czego zacząć szukanie, co się odwaliło? Dopiero co zrobiłem pod 500 km i było cacy.Filtry wymienione miesiąc temu, czujnik ciśnienia też. Instalka Stag, wtryski nie wiem.
Świece i przewody mogą tak odpierniczać? Nie jest to moja pierwsza fura z LPG, ale pierwszy raz widzę takie objawy. -
2 minuty temu, pablitto napisał:
a z jakiego
Pomarańcz i niebieski/fioletowy. I tak 2 warstwy z reguły kładę- 1
-
1 minutę temu, pablitto napisał:
Malowałem wieloma, ale takiego krycia, wydajności jak i efektu końcowego nie uzyskałem żadną inną jak Magnat Ceramic. Jeśli koloru nie zmieniasz i ściana nie jest bardzo brudna to i na raz daje radę. I praktycznie nie chlapie.
Kolor zmieniamy. Ma być na szaro, taki tam wymysł córy. -
Teraz, Oscar_ napisał:
Pytanie jaka ściana na płytach gipsowych i raufasie malowałem marką luksens z Leroy i byłem zadowolony z efektów krycia.
Ściany standard. Jakaś tam cegła + tynk. No i jakieś tam warstwy poprzednich farb
Grunt będzie musiał być. Zrywać wszystkiego nie mam zamiaru. -
Co tam polecacie?
Reklamy mówią, że każda jest najzajefajniejsza itd. A z własnego doświadczenia?
Chcę córce pokój odświeżyć, a że są u nas 2 psy to farba musi być odporna na sierściuchy i takie tam
Plymouth Voyager II
w Motokącik
Napisano
O VM wiem W tym PV jest bena Ale i tak jak czytam, to słabo to wychodzi, więc pewnie odpuszczę