Skocz do zawartości

unodriver

użytkownik
  • Liczba zawartości

    10
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Profile Information

  • Lokalizacja
    Warszawa

unodriver's Achievements

leniwy rowerzysta

leniwy rowerzysta (2/20)

0

Reputacja

  1. Po wielu poszukiwaniach sprężyn tylnych od Uno Van trafiłem na ciekawy trop. Znalazłem opis tylnych sprężyn od Fiata Palio Weekend i popatrzyłem na zdjęcia. Sprężyna od Palio jest o parę cm dłuższa od standardowej do Uno (i o to chodzi), ma ok. 1,5 zwoju więcej i wygląda tak, jakby były szanse na wciśnięcie jej do Uno, tylko, że z opisu wynika, że jej średnica (całej sprężyny, nie drutu) jest większa o 3mm od unowskiej. Zastanawiam, się, czy jest to opcja, którą warto brać pod uwagę, czy nie. Brakuje mi wiedzy na temat tego jakie są możliwości dopasowania sprężyny od jednego samochodu do drugiego. Może ktoś z Was ma jakieś doświadczenia w takich sprawach? przykładowa sprężyna do Palio Weekend: http://allegro.pl/sprezyny-fiat-palio-weekend-1996-02-tyl-wzmacniane-i4028720915.html
  2. > Wrzucam obiecane zdjęcie. Na pierwszym planie chyba seria, na drugim sprężyny z diesla, na trzecim > obniżone zawieszenie > Porównanie seryjnych i z diesla No nieźle się prezentuje (rozumiem, że to ten niebieski). Tak "dziarsko" wygląda z przodu Czyli z tyłu są zwykłe sprężyny z 1,0, a mimo to tył nie jest niżej, niż przód, czy to tylko tak na zdjęciu się wydaje?
  3. > Witam Serdecznie > Odświeżam temat jak by kogoś interesowało jak się to wszystko zakończyło. Otóż po długich > poszukiwaniach dostałem sprężyny z Uno Van. Są one o jeden zwój dłuższe ale mam wrażenie, że > trochę mocniej się uginają (może to tylko wrażenie). > Tak wygląda porównanie ze standardową z 1.4 > http://forum.autokacik.pl/files/285894288-por%F3wnaniespr%EA%BFyn1.jpg > A tak wygląda uno po ich zamontowaniu (dodam to wątek niżej bo nie mam pojęcia jak dodać kilka > zdjęć w jednym poście) > Montuje się je dość ciężko ale da rade. Trzeba tylko odciąć sam "czubek" tej sprężyny ponieważ ten > zwój górny jest tak jakby za mocno zawinięty (jak porównacie je na zdjęciu to zobaczycie co > mam na myśli) i nie pasuje do mocowania standardowego w 1.4. > Jeździ się z tym fajnie, auto trochę wyżej stoi więc temat uważam za zamknięty. No to, skoro już jestem takim archeologiem i odkopuję stare wątki, to pozwolę sobie odkopać i ten Gajos 120, czy mógłbyś zdradzić, gdzie Ci się udało zdobyć te sprężyny od vana? Teraz wszędzie sprzedają tylko uniwersalne sprężyny "do wszystkich wersji", czyli krótkie.
  4. > sprezyny z uno van na tyl, byly ciut wyzsze i mocniejsze Tak, tylko gdzie takie kupić? Teraz wszędzie sprzedają sprężyny "uniwersalne, do wszystkich modeli Uno", oczywiście jest to ta krótsza wersja. Zastanawiam się, czy można dopasować jakieś sprężyny od innego samochodu, ale trudno w ogóle znaleźć w opisach parametry - długość, średnica, itp.
  5. No i się za wcześnie pochwaliłem, znalazł się bardziej ode mnie napalony klient na te sprężyny i mnie uprzedził. Ale nie ma tego złego. Właśnie kupiłem fajny zestaw - 2 kompletne mcphersony ze sprężynami od starej wersji Fiorino. Prawdopodobnie są to dokładnie te same sprężyny co w 1,4 i dieslu, a amortyzatory są normalne, unowskie. Całość jeździła już przez chwilę w Uno 1,0, widziałem zdjecie (wrzucam) i efekt jest ciekawy, ale już wiem jedno, tyłek będzie za nisko. Więc teraz mam kolejne zadanie - znaleźć sposób na podwyższenie tyłu, inaczej Uno będzie wygladało jak motorówka Ktoś może ma jakieś doświadczenia z podwyzszaniem tyłu?
  6. > Zgadza się, problem leżał w kostce no i tam właśnie światła się schowały, a z kostki węgielek > Dzięki wielkie za pomoc Miałem dokładnie to samo. Podobno nie można nigdzie kupić samej kostki bez stacyjki, ale znalazłem magika, który mi to naprawił przy użyciu części od różnych samochodów a przy okazji wstawił mi przekaźnik świateł, którego w Uno brakuje, co podobno może być powodem przepalania się takich kostek.
  7. Za sprężyny sprzedawca chce 100 zł (za 2 sztuki) + 20 za przesyłkę, negocjować nie chce twierdzi, ze nowe i oryginalne. > stabilizator znacząco usztywni pojazd przy skrętach. > Amortyzatory do wszystkich Uno były takie same. Z tego co pamiętam to po wyjęciu kolumny sprężyny z > 1.0 schodzą bez ściągacza, za to te z 1.4 trza zakładać już ze ściągaczem. Twardość jest > podobna, tylko auto stoi wyżej o około 6cm. > Tył inne sprężyny miały Van i Turbo. Z tyłem jest jeszcze jedna sprawa, można belkę delikatnie na > tulejach obrócić i wtedy będzie nieco wyżej przy springach w/w. > przy takiej konfiguracji nie będziesz się bał o żaden krawężnik i parę innych rzeczy ;p > ps. ile $$ kosztują takie nowe sprężyny?? bo wielu tutaj zakładało ale używane za dosłownie grosze
  8. > Witam (...) > Spreżyny pomiedzy różnymi modelami uno są zamienne z pewnymi uwagami: > - sprzężyny od 1,4 są sztywniejsze lecz mają podobną wysokość jak w 1.0, > - tylne sprężyny w uno (po za van) są identyczne pod względem wysokości i sztywności, > - amortyzatory tylnie i przednie niezależnie czy 1.0 czy 1.4 są takie same. > I teraz clou sprawy: > Pacjent to uno 1.0 fire z 97 r. (...) > Proszę o sprostowanie moich wniosków i wypowiedż na temet mojego pomysłu z podniesiem "zawieszenia" > autka w sposób jaki opisałem powyżej. (...) Serdecznie witam się ponownie ze wszystkimi, A oficjalnego przywitania właśnie dokonałem w dziale "witamy nowych..." Jeszcze raz dzięki za odpowiedzi. Wychodzi z tego wszystkiego następujący obraz: - Sprężyny od 1,4 są rzeczywiście dużo dłuższe, może nawet rzeczywiście o te 17 cm, chociaż obstawiałbym raczej jakieś 8 - 10. Różnica spora, ale skoro jeździliście na takich i żyjecie to znaczy, ze można, w dodatku nikt się chyba nie skarżył na "efekt motorówki" - przód wyższy niż tył. Chyba się skuszę na te sprężyny i spróbuję szczęścia. Tylko, ze jest jeszcze jeden drobny szczegół - ja już trochę samochód podwyższyłem zakładając większe opony - 155/80 (takie jak w PandzieII) Jest wyżej od stanu początkowego o ok.3 cm. dlatego się waham, bo jeśli to na prawdę jest 17 cm, to razem byłoby wyżej o 20! Z drugiej strony to dotychczasowe lekkie podwyższenie pomogło, ale nie rozwiązało wszystkich problemów, przede wszystkim uderzania zderzakiem przy zjeżdżaniu z krawężnika, czy innej przeszkody z powodu nieprawdopodobnie miękkiego i bujającego zawieszenia. Przydałoby się więc jeszcze trochę wysokości, albo twardości zawieszenia, albo jednego i drugiego. Tak, czy inaczej, myślę, żeby też przy okazji wymienić przednie amortyzatory i w związku z tym mam pytanie: czy ktoś się orientuje, czy do tych sprężyn od 1,4 pasują tylko amortyzatory od 1,4, czy każde, również te od 1,0? i od razu jeszcze jedno pytanie: czy te sprężyny od 1,4 są twardsze, takie same, czy może bardziej miękkie od standardowych 1,0? Cały czas stanowią dla mnie zagadkę sprężyny i amorki do Uno, które są teraz powszechne w sprzedaży - wszyscy sprzedawcy zapewniają, że to są uniwersalne części do wszystkich typów Uno, od 0,9 do 1,7d, przy czym sprężyny są zawsze te krótsze - 33 cm. Jedyne, które znalazłem "starego typu" od 1,4 (długie) były opatrzone dopiskiem "już takich nie sprzedają". A, no i mam tez drążek stabilizatora od 1,4 i chcę go założyć, podobno warto. Tak wygląda z grubsza sytuacja. Co tu zrobić, żeby podnieść o kilka, ale nie kilkanaście cm. i przy okazji utwardzić trochę? cytat na górze, piszesz pod spodem i tnij cytaty
  9. Wow! Więc jednak żyjecie i wciąż tu wchodzicie! Bardzo się cieszę z tak szybkiej i licznej reakcji. Chwilowo jestem strasznie zarobiony, ale za chwile weekend więc zaraz tu wracam i chętnie powałkuję jeszcze temat Dzięki za odpowiedzi! Pozdrawiam.
  10. Witam. Po latach odświeżam wątek z nadzieją, że ktoś tu jeszcze zajrzy. Czytałem w wielu miejscach o podwyższaniu i utwardzaniu przedniego zawieszenia fiata Uno 1,0 poprzez założenie sprężyn od 1,4. Wiele osób pisało, że ten sposób działa. Chciałbym więc zastosować go u siebie. Udało mi się nawet znaleźć takie sprężyny (jeszcze ich nie kupiłem) ale pojawił się mały problem. Okazało się, że długość tych sprężyn to ok. 50 cm. (nie mierzyłem ich osobiście, poprosiłem o to sprzedawcę przez telefon, widziałem je tylko na zdjęciu w internecie, mają o jeden zwój więcej od tych do 1.0) Tymczasem długość standardowej sprężyny do 1,0 to ok. 33cm. Różnica wynosi więc aż 17 cm! (Cały czas mówię, o sprężynach nowych) Domyślam się, że różnica długości luźnych, niezałożonych sprężyn nie musi w prosty sposób przekładać się na różnicę wysokości zawieszenia, ale mimo to tak duża różnica trochę mnie przeraża. Z drugiej strony wierzyć mi się nie chce, żeby fiaty Uno 1,4 były wyższe od 1,0 o kilkanaście, czy nawet o 10 cm. Proszę o informację jak jest w praktyce z tymi sprężynami, jakie są wasze doświadczenia, czy po takiej zmianie samochód stoi po prostu trochę wyżej (o 2, 3, 4 cm) i wreszcie zderzak, czy miska olejowa nie uderza w każdą nierówność, czy nagle "zamienia się w Jeepa" tracąc przy okazji poprawną geometrię? Pozdrawiam. PS. Włożyłem w sprężyny gumy usztywniające ale efekt (znikomy) mnie nie zadowolił. Wiem, że są też podkładki pod sprężyny, ale wyłącznie do tylnych sprężyn, a ja mam przede wszystkim problem ze zbyt niskim przodem. > Witam > Na wstępie nadmienię iż przeczytałem dziesiąt watków na ww. temat i chciałbym potwierdzić moje > wnioski i troszkę to usystematyzować: > Spreżyny pomiedzy różnymi modelami uno są zamienne z pewnymi uwagami: > - sprzężyny od 1,4 są sztywniejsze lecz mają podobną wysokość jak w 1.0, > - tylne sprężyny w uno (po za van) są identyczne pod względem wysokości i sztywności, > - amortyzatory tylnie i przednie niezależnie czy 1.0 czy 1.4 są takie same. > I teraz clou sprawy: > Pacjent to uno 1.0 fire z 97 r. Z uwagi że autkiem jeżdzi teraz już mój ojciec, pokonuje w > emeryckim stylu jedynie trasę 30km z domu na dzialkę. Droga na działkę (oststnie 5 km) to tor > przeszkód z koleinami od ciągników itp. Ostatnio urwał tłumik choć i tak jeżdzi 20km/h. > Jako że amortyzatory są już na wykończeniu (oryginalne) postanowiłem go trochę podwyższyć. > Zamierzam to zrealizować po przez zakup sprężyn od 1,4 na przód(mogą być używane) i całkowicie > nowych od 1.0 na tył. Wydaje mi się, że jeśli na tył założyć od vana to już by było trochę za > wysoko... > Proszę o sprostowanie moich wniosków i wypowiedż na temet mojego pomysłu z podniesiem "zawieszenia" > autka w sposób jaki opisałem powyżej. > Dziękuję za wszelkie sugestie z góry... > Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.