grze1234

Jak temacie. Do miasta bardziej niz w trase. Czy wziac zwykle 1.6 , czy spiac sie na 1.5 w turbinie? Po prostu jak sie psuje stare 1.6 ?

Czyk ktos ujezdza autko z tym silnikiem? I ma moze jakies spostrzezenia? Planuje jakis zakup i nie wiem czy warto tego szukac/przygarnac? Na papierze wyglada obiecujaca, ale jak jest w zyciu?

> z klekotem tez sie nic nie dzieje a auto jednak lepiej jedzie. Na zapiecie pasow byla akca > serwisowa wiec ciezko tu mowic o awarii. > Jakie objawy tego stablizatora? Bo u mnie cos zaczyna pukac glucho przy przejzdzaniu przez > nierownosci. Ale powoli. Jak sie jedzie szybciej to cisza. Z tym stabilizatorem to wlasnie takie byly objawy. Zrobili na gwarancji bez zadnego szemrania.

> Ogólnie nic Jezdze 2.0 bz z 2007. Pewnie jedna z pierwszych. Juz 7 roczek leci i troche zrobili na gwarancji (zamek drzwi kierowcy, zapiecia pasow z przodu, klapka paliwa zacinala sie na mrozie, stabilizator z przodu, wyciek oleju na polaczeniu silnik-skrzynia) a reszta jezdzi. Jak na razie najbardzie bezproblemowe auto jakim jezdzilem. Szczerze polecam i to wlasnie w zwyklej benzynie.

Facetom jak sie tak podgrzewa od spodu niestety mozliwosci spadaja Czyli w plecy lepiej. Ale w koncu mozna uzywac z duzym umiarem. Ja bym:bral Upa. Jezdzilem paroma Fiatami i tez dawaly rade. Tyle ze postrzeganie uzywek po paru latach inne.

A grzeje tylko zadek czy tez i plecki? Sam zadek tez milo, ale trza uwazac zeby sie jajecznica nie zrobila Taka to wada niektorych rozwiazan

> dokładnie tak. ja jednocześnie jeżdżę L2 i L3. komfort jazdy jest wyższy w starym modelu. L3 jest > sporo sztywniejsze i ma twarde fotele. Ja mam w L3 raczej kiepskie fotele. Podparcie wlasciwe plecow w zasadzie nie istnieje (pomimo wszelakich regulacji). . Dluuuuuga jazda to mordega (tak powyzej 8 godzin) Ale bryczka jest rewelacyjna.

Moze to i racja. Czlowiek latwo przyzwyczaja sie do dobrego.

Byla to jaks wersja wysoka, bo miala wszystko. Silnik 120KM. Kurcze, na kola nie zwrocilem uwagi, a to moze byc to ze 18 zamiast 16.

> Teraz auta mają twarde zawieszenia. > Ja po przesiadce ze starego Lacetti długo nie mogłem znieść zawiechy w Cruze. > Na początku jeździłem z ciśnieniem w kołach minimalnym dopuszczalnym. Przejechalem chwile (z braku czasu) Fokusem i bylo lepiej (nie mowie ze wysmienicie). Po prostu 3 kiepsko wybiera pojedyncze nierownosci. Wali od razu do srodka. Mam nadzieje ze uda sie cos jednak znalezc w tych kompaktach. Albo wyrownaja ulice. Niekoniecznie chcialbym do konca zycia jezdzic C5 na hydraulice.

No to po temacie Pojezdzilem i mam dosc. Zawieszenie twarde, wysiadlem z bolem glowy. Do posmigania fajny wozek, ale na codzien Musze rozejzec sie za czyms innym (a wybor raczej kiepski).

To teraz chca 70 Troche to zaporowo. Ale warto wiedziec ze latwo sie sprzedaje uzywki. Samocho powinien tracic po roku 20%, i dalej po 10%. Sa oczywiscie wyjatki. Jak to w zyciu.

To I30 wychodzi jednak dosc drogo. Jest taniej, ale o 5_8kzl. Potem przy odsprzedazy i tak zysk zerowy na koniec. No i z I30 to sie pobujam zeby znalezc chetnego. Czyli na dzis by by I30.

> Robiłem przymiarki do nowej Mazdy 3 ale auto odpadło ze względu na słabe osiągi . niestety nawet > silnik 165KM nie daje fanu. Ot zwykły samochód. > Już lepiej mi sie jeżdziło dieslem od KIA Tylko ze ja szukam zwyklego samochodu. A takich jest coraz mniej. A swoja droga to KIA w dieslu to chyba tez zwykly niskobudzetowy samochod.

> prosze > link Dziekuje slicznie

Automaniak sezon 3 jest z 2009 roku - przejze inne sezony

Czyli 165 dluzsze i cichsza? Czy odwrotnie? Na marginesie halas to wazna rzecz, aby jej nie bylo.

No i zadzialal. Przy kopiowaniu gubil cyferke Idzie starosc Dzieki piekne. Wyglada ze jednak Mazda.

Ta moja laguna T to oznaczenie modelu ,czyli III. Silnik mam bez turbiny, od Nissana. Czyli roznicy brak. Lubie taki. Jezeli chodzi o gwarancje to na Mazde dawali 5 lat. Moze na I30 bedzie lepiej - sprawdze. Turbina w malej benzynie ma jedna wade. Przy ciezsxych warunkach na drodze (kopny snieg, piach, lod) kiepsko sie tym jedzie, a i sprzeglo szybko odchodzi. Po prostu silnik jest troche zero jedynkowy

> http://www.magazynauto.pl/testy/testy-porownania/news-porownanie-ford-focus-mazda-3,nId,1359068 > caly link skopiuj do wyszukiwarki Strony juz nie ma ale sa inne ciekawe

> Większość wersji 120KM wypluwa na hamowni 14xKM > W/g mnie nie ma sensu dopłacać do 165KM A to bardzo cenna (5kzl) uwaga

Jezdze teraz Laguna T 2l benzyna. Jak dla mnie jest bez zarzutu, ale 7 rok jej idzie i befe musial wymienic. Myslalem o czyms mniejszym, ale o podobnym komforcie. Co do benzyn w turbinie to fajne, ale tak od 2l w gore. Te obecna 1,2-1,4 to porazka. No i potencjalne klopoty. Najczesciej jezdze na krotkich odcinkach 20_30 km i turbina tu zdechnie. Kusi mnie w Mazdzie wlasnie pojemnosc silnika i opinia o niezawodnosci. Co do I30 to kiedys mialem przyjemnosc tym podrozowac i raczej sie mie zdecyduje. Dosc szybko rozbolala mnie glowa - moze bylo z nim cos nie tak

> W cenniku C4 juz widzialem, ze jest > Tez mnie ciekawi co to za wynalazek i jak sie sprawuje Ma 3 cylindry, mala pojemnosc, spore osiagi (moc i moment). Czyli na dluzsza mete trzeba pomyslec ile za naprawy. Jak mi powiedzieli w jedny aso: przyjemnosc z jazdy spora, ale nic za darmo. W koncu bede bral jakis najmniej wysilony stary silnik. Takie zycie, ze wszyscy pragna naszego dobra i musimy go bronic.

> Auto urosło. Moim zdaniem 165KM to lepszy wybór. To ze uroslo to ok. Moze bedzie dobry komfort jazdy (2700 rozstawu osi powinno dac). Z tym silnikiem to wlasnie sie lamie. Moment maja ten sam, tylko moc mocno rozna. A jak moc to i trwalosc moze sie zmieniac. Konstrukcja przeciez ta sama. Bede musial w takim razie przejechac sie tym i tym.

Jak w temacie. Czy ma to juz jakies znane wady. Przymierzam sie, ale troche nowy model na rynku i zwykle jakies choroby bywaja w tym wieku. Czy 120 czy 165 kucy do uzytku na codzien bez ekscesow.