Skocz do zawartości

A_Kras

użytkownik
  • Liczba zawartości

    4 404
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez A_Kras

  1. Jak nie odbiega, pokaż mi na którykolwiek portalu za Odrą takie C4GP za 11000-12000€ a gdzie transport i zarobek ?

    Bardzo prosze:

     

    http://tnij.at/82247

     

    Niestety nie ma wiecej 2.0HDI z przebiegami powyzej 125kkm. Jest jeszcze jedno 1.6HDI za podobne pieniadze. Auta z malymi przebiegami sa faktycznie drozsze.

  2. Ale zdajesz sobie sprawe, ze 80% perelek na allegro od niemca ma takie przebiegi? Lub najwyzej niewiele nizsze. Polska norma 189 swoja droga, ale rzeczywistosc jest jaka jest. Tylko typowy polski kupujacy moze uwierzyc w te hordy nastoletnich passatow tdi z przebiegami ponizej 200kkm hahahah.

  3. A potem sie dziwic, ze rynek w PL wyglada jak wyglada. Cena przyslania wszystko wiec sprzedajacy robia cene :)

    Chociaz akurat w tym przypadku (bo Citroen) cena nie odbiega jakos od mobile.de wiec jest nawet szansa, ze nie sztrucel.

  4. Padła sonda. I teraz pytanie czy ktoś przerabiał sondę uniwersalną. Oryginalna ma 6 kabli. Będzie uniwersalna działać?

    Nie chcialbym byc zlym prorokiem ale komputer przy WOT ignoruje wskazania sondy, przechodzi w open-loop i jedzie bezposrednio z mapy. Chyba, ze jest to auto z szerokopasmowka, a w tym wypadku tania, prosta uniwersalna nijak nie podejdzie. 6 kabli sugeruje, ze to wlasnie szerokopasmowa i najpewniej takiego zamiennika bedziesz potrzebowal.

  5. Jest przeplywka w tym aucie? Pokazuje prawidlowe wartosci? Sa zmienne fazy na ktoryms walku? Moze przycielo w jednym polozeniu i nie przestawia. Czujnik polozenia przepustnicy sprawdzony? Otwiera sie do konca, ma pelen zakres? W tych wszystkich przypadkach moze nie byc na kompie zadnych bledow mimo awarii.

  6. Dokladnie juz niestety nie pamietam, bylo to pare lat temu. Najpierw byla prosta wymiana pism, ze ja sie nie zgadzam na ich wycene, ze zapraszam ponownie ich rzeczoznawce do warsztatu (do czego doszlo z duzym opoznieniem). A potem zrobilem wlasne wyceny wg Eurotax i Infoexpert, do tego zaswiadczenie od importera (mialem dosc rzadka wersje auta wiec jakiestam wyposazenie extra, ile kosztowalo jako nowe itp), do tego wynajalem rzeczoznawce z pzmotu i byla jego opinia nt wartosci auta przed szkoda i po. Im wiecej takich papierow tym generalnie lepiej. Do tego poszlo jakies pismo delikatnie sugerujace, ze sprawa pojdzie z mojej strony do sadu. A trwalo to kawal czasu bo TU za kazdym razem na maxa wykorzystywalo ustawowy czas odpowiedzi na moje pisma. Taki plus czekania, ze sam znalazlem mirka do odkupu wraku za mocno satysfakcjonujaca kwote.

  7. Dokladnie tak. I zaczynaja sie przepychanki na pisma, opinie rzeczoznawcow, straszenie pozwami itp. Mija troche czasu i z reguly osiaga sie to co sie chcialo. TU jest zreszta na to przygotowane - po prostu kazdy kto zrezygnuje szybciej jest dla nich zyskiem.

  8. Calka obecnie to wycena wraku i wycena auta przed strzalem. Dostajesz roznice tych kwot i zatrzymujesz wrak, z ktorym mozesz zrobic co chcesz. Czesto od razu przez ubezpieczyciela dostajesz oferte odkupu wraku - maja jakiestam swoje wewnetrzne portale, z ktorych korzystaja mirki odkupujace takie sprzety na czesci albo do picowania.

     

    Prawdopodobnie bedzie Cie teraz czekala walka o jak najwieksze podniesienie wartosci przed strzalem i pomniejszenie wartosci wraku. Propozycje TU, zwlaszcza poczatkowe sa z reguly zwyczajnie smieszne. Ja walczylem pol roku ale bylo warto - zysk okolo 50% wzgledem pierwotnych wycen.

  9. Mieliśmy z żoną dwa auta.

    2 auta to podwójne kłopoty i koszty, a żadne z nich nie robiło znaczących przebiegów.

    Pozbyliśmy się drugiego. Jedno użytkowane jest intensywnie, więc jest zużywane zanim się zestarzeje i straci na wartości :ok:

    Żona korzysta głównie z komunikacji publicznej. Gdy potrzebuje się gdzieś sprawniej przemieścić, bierze taksówkę, co wychodzi dużo taniej, niż drugie auto.

     

    I to jest sedno sprawy. Jakis czas tez sie bujalem z dwoma autami, jedno niby bardziej codzienne, drugie bardziej do zabawy. Owszem, zamysl byl fajny jednak codziennosc, realia i koszty to zweryfikowaly.

  10. Absolutnie nie polecam Red Stuff, chyba, ze ktos zupelnie nie ma zaciecia sportowego i klocki po prostu jakies maja byc i nieduzo pylic. Bo z tym faktycznie sobie radza, aczkolwiek jakiekolwiek reklamowanie ich jako lepszych, lub wrecz performensowych, zamiennikow OEM to zwyczajne klamstwo. Mialem na Cooper S R56 i hamowalo sporo gorzej niz OEM w zasadzie w calym zakresie temperatur.

  11. Dłużej tzn ile?Czepiać się można o wszystko, natomiast pisanie, że wentylatory nie służą do chłodzenia układu, lub wymiana powietrza, które przepływając przez chłodnicę odbiera z niej ciepło to nie chłodzenie jest błędne, a w drugim przypadku zaprzecza wręcz samo sobie.

     

    Tego drugiego nie napisalem. Co do tego pierwszego to mozna zobaczyc na jutubie jakies beemki palace gume i jak szybko zaczyna sie dymic spod maski...i to bynajmniej nie jest od opon :) A zapalajace sie elementy podwozie od rozgrzanego do czerwonosci ukladu wydechowego to jeszcze inna kwestia :)

  12. Wiesz, ze przesadziles z kolei ze swoimi. Stojace auto pracujace na maksymalnych obrotach i pelnym obciazeniu (np smazace laka) nie ma szans wytrzymac dluzej. Zaden seryjny system chlodzenia nie da rady tak nawet pare minut (zakladajac, ze gumy by wytrzymaly). Moze mialby szanse w jakims bardzo zimnym klimacie, typu -20 na zewnątrz. Przyklad jazdy w korku, gdzie obciazenie nie przekracza (chwilowo przy pierwszym ruszeniu) nawet 10% jest totalnie nietrafiony.

     

    Wentylator na hamowni ma powiedzmy zasymulowac warunki drogowe. Oczywiscie by to zrobic w 100% to musialby generowac huragan, zwazyszy hamowanie aut na 4 lub nawet 5 biegu i rozpedzanie czasem ponad 200km/h, dlatego jest to tylko przyblizenie. Ale znaczaco pomaga chlodnicy, jak i elementom typu katalizator.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.