> I bądź tu mądry...
właśnie mądrością musisz się wykazać ... weź pod uwagę, że najczęściej ludzie smarują na forach gdy coś się zepsuje.
Ile razy widziałeś post "przelatałem moją furmanką już 300kkm i nic się nie wydarzyło" ???
Mam Pastucha z wyklinanym 2.0 TDI, latam nim 3 rok, zrobiłem 70 tysi (ma 229 nakręcone) i przez te 3 lata jedyne co się zepsuło przy silniku to napęd pompy oleju. Brzmi kiepsko ale laweta + część + robota kosztowały łącznie 180 zł i w 3h samochód latał ponownie.
Kalkuluj i oceniaj na chłodno - Polacy mają to do siebie, że lubią narzekać i na forach rzadko przeczytasz pozytywy