Skocz do zawartości

Lucyfer

użytkownik
  • Liczba zawartości

    107 718
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    110

Odpowiedzi dodane przez Lucyfer

  1. 18 godzin temu, Artur_W_wa napisał:

    Większość wykończeniowców uważa że grzejnik wystarczy podłączyć ponownie i woda się sama uzupełni.

     

    A to zależy, czy w węźle CO jest układ automatycznego uzupełniania zładu i czy jest on włączony. Bo wystarczy, że jeden zawór zamkną i już nie działa. A zamykają, bo np. w blokach, które znam, woda w zładzie jest uzupełniana z wody technologicznej dostawcy ciepła i ten sobie za nią słono liczy, więc taka "oszczędność".

  2. 5 godzin temu, PawelWaw napisał:

     

    pierwotne zalozenie bylo takie ale wtedy kabel ma z 3 metry i ciezko takim dlugim kablem usb to zasilic.

     

     

    Mam w domu kilka 3 metrowych kabli USB ładujących telefony 2A, ale linka Ci nie podam, bo kupowałem stacjonarnie, bodaj w Saturnie. Natomiast zależnie od zdolności manualnych, możesz ze starego kabla urżnąć wtyczki i je połączyć nawet przewodem 1,5mm2, lutując.

  3. Dnia 4.09.2020 o 10:10, Wojtas_BB napisał:

    Choć wydaje mi się, że się pieni jak np myje wiaderka po kleju i szapchelki. Może to jest objaw psującej się wody.

     

    Klej podczas zmywania go się spienia, to normalne, nie dalej jak wczoraj myłem czystą kranówką i tak miałem. To samo z farbami emulsyjnymi/akrylowymi.

    • Lubię to 1
  4. Dnia 1.09.2020 o 12:23, Pietro_M napisał:

    Mam rolety zewnętrzne, niestety puszka wystaje poza elewację (deweloper się nie popisał), a w czasie opadów deszczu dość mocno słychać jak krople/woda spadają na puszkę. Jaki materiał zastosować na górę puszki rolety, żeby wygłuszał ten dźwięk?

     

    Dać na klej klin ze styropianu tworzący trójkąt względem elewacji i go otynkować czymś podobnym do elewacji. O ile ta góra kasety nie musi być demontowalna, u mnie nie jest.

    • Lubię to 1
  5. 6 godzin temu, PawelWaw napisał:

     

    no wlasnie na tym ma byc oparte podlewanie "kwiatkow" na balkonie jak wyjade

     

    I wtedy szczelne gniazdko przestaje być szczelne ;] Bo jeszcze wtyk musi być z oringiem do uszczelniającym do go gniazda. Ewentualnie jeżeli tam będzie zwykły wtyk, to takie gniazdo, uszczelniające przewód - https://allegro.pl/oferta/single-plug-ip66-15a-outdoor-power-socket-wall-wat-9603698601?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_ELKTRK_PLA_Komputery&ev_adgr=Inne&gclid=CjwKCAjwtNf6BRAwEiwAkt6UQl1egjJ8QWpftyc0X1sMnadxryQKPumH2ORMEm3xco_txwrQIYv6ehoC0UYQAvD_BwE

    obraz.png.a3153b5395ac20f4b0b9d61da9637bd0.png

    • Lubię to 2
  6. 3 godziny temu, kiziuk napisał:

    Oczywiście takie rzeczy, jak metalowość, solidność i brak luzów z góry zakładam, że jest

     

    A tego przy zakupie w sieci bym nie zakładał. Gdy zdechła mi metalowa, zamówiłem drugą z sieci, wyglądającą identycznie, a przyszła plastikowa. Kolejną metalową kupiłem w sklepie stacjonarnym po obejrzeniu. Nie pytaj o typ i cenę, ale coś ze 60 zł i działa. Baterie tak szybko nie zdychają, na kilka lat mi starczają.

  7. Dnia 1.09.2020 o 18:47, Pado napisał:

    Nie, nie. Zbiornik na deszczówkę- mam nadzieję, że ostatecznie sfinansowany z waszych i moich pieniędzy :)

     

    Na razie olałem wniosek, zbiornik mam 10kl, a przez czas stracony na użeranie się z nfośiem zarobię te kilka stów na rury.

  8. 6 minut temu, Marko33 napisał:

    Jak to zrobić dla istniejącej już instalacji elektrycznej?

    Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
     

     

    Normalnie - przekablować po stronie zasilenia zabezpieczeń obwodów w rozdzielnicy, tylko podstawą jest wolne miejsce np. na dodatkową różnicówkę czy sam przełącznik, o ile nie trzeba go będzie posadowić obok rozdzielnicy. Musisz chyba jednak z elektrykiem porozmawiać. Jeżeli dom jest zasilany trójfazowo, a generator masz jednofazowy, to ten "podklaster" przełączany musi być na jednej fazie, ale przełącznik oczywiście trójfazowy, żeby odcinał wszystkie trzy fazy od sieci przy pracy z generatora.

    • Lubię to 1
  9. 1 godzinę temu, Marko33 napisał:

    Idealnie byłoby podpinać agregat pod rozdzielnię główną z używaniem oczywiście wybranych urządzeń (terma odpada itd)

     

    Możesz sobie rozszyć rozdzielnię na dwie logiczne podrozdzielnie, z jedną wyposażoną w bezpieczny przełącznik sieć-agregat i w tej mieć tylko urządzenia, które mają chodzić z agregatu.

    • Lubię to 1
  10. Dnia 30.07.2020 o 12:24, Grzaniec napisał:

    @Tomo jak najbardziej logiczne. Jedynie co błędnie zakładasz, to czas świecenia. Nie potrzebujemy oświetlać ulicy przez całą noc. Bardziej chodzi o oświetlenie w godzinach 16-21, może 22 na jesieni - gdy wracasz z pracy. Ja mam podbitkę i oświetlenie ogrodu ustawione na 15.45 - 23.30. Potem chałupa gaśnie i ulica też może zgasnąć. 

     

    Na osiedlu na warszawskiej Woli gmina postawiła na trawniku dwie "profesjonalne" lampy, każda ma podwójne oprawy po bodaj 30W sztuka i po dwie duże baterie słoneczne plus pod ziemią akumulatory żelowe po 80Ah. I zgadnij - od grudnia ubiegłego roku. czyli od ich postawienia, ani razu się nie włączyły ;] Podobno mają "nowe ulepszone sterowniki" i to przez to ;]

  11. 1 godzinę temu, adam_W napisał:

     

    Te pseudo kołki drewniane trzymały całkiem solidnie.

     

    Jeżeli były z dębu a nie z sosny i otwór był lekko rozrajbowany wgłąb. Tyle, że gdy ostatnio w starym mieszkaniu wyrywałem haki spod zlikwidowanej rury gazowej fi 40, to miały po 30 cm dlugości ;]

  12. 32 minuty temu, rwIcIk napisał:

    Ja nawiercałem wokół i wykuwałem przecinakiem ;]

     

     

    Ale murborami robiło się otwory pod mocowania, nie przepustowe. Ponieważ nie było wtedy kołków tworzywowych, robiło się je z drewna i na ogół nie cieńsze niż ok. 10 mm. 

    • Lubię to 2
  13. Dnia 18.07.2020 o 00:41, Marko33 napisał:

    Co to murobor?
    Google nie wie

    Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
     

     

    Za młode google jest ;]

    To były rurki z twardej stali, średnicy właściwej do wykuwanego otworu, z przodem zaostrzonym w koronkę i z boku owalnym otworem, którym się wysypywał urobek. W koniec się waliło młotkiem, obracając murbor nieco po każdym uderzeniu.

    • Lubię to 1
  14. Dnia 13.07.2020 o 22:54, Marko33 napisał:

    Do kołków to był pistolet do wstrzeliwania.
    Mój ojciec o mało nie zastrzelił sąsiadki, która szła po schodach emoji23.png

    Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
     

     

    Tylko że te pistolety się pojawiły dopiero koło lat 70, głównie do wielkiej płyty. A wcześniej wiertarki elektryczne były towarem drogim i małodostępnym, więc dziury w domach się kuło murborem. Kołków rozporowych znanych dziś też nie było, wycinało się z drewna i wbijało na ciasno, a w nie haki czy śruby dawało.

  15. 6 godzin temu, grzes25 napisał:

    Żywica, którą jest zalany silnik od spodu jest rozsadzona, także pewnie tam się coś spaliło. Wirnik nie był zablokowany mechanicznie, sprawdzałem zaraz po stwierdzeniu uszkodzenia, kilka razy sprawdzałem odpływ i był ok.

     

    No to już mało ciekawie, bo mogło dojść do porażenia.

  16. Dnia 12.07.2020 o 13:22, gondoljerzy napisał:

    Dawno temu przykleiłem listwę pcv narożnikową do wanny i płytek za pomocą kleju przezroczystego z kartusza. Coś w stylu ms-polymer, tych po jakieś 30zł+  za kartusz.  Po latach trzeba to było wymienić. Kląłem jak nigdy, bo oderwać się nie dawało.   Podobnym klejem naprawiałem plastikowy kubeł na śmieci, klejąc tworzywa pcv i pp. Kilka lat wytrzymało i nadal trzyma. Nowoczesne kleje naprawdę robią robotę.

    Ale w przypadku tynku gipsowego to bym się obawiał, że w razie szarpania zejdzie razem z tynkiem. 

     

    Sam sobie odpowiedziałeś - zwykły klej z glutownika bywa nie do oderwania z korytka po latach, ale po prostu całość odpada wraz ze zwietrzałą powierzchnią tynku/farby.

  17. Dnia 12.07.2020 o 13:13, gondoljerzy napisał:

    Nie wiem, czy zależy to od rur, czy nie, ale czym większa średnica, tym dużo łatwiej ,,wchodziła" na grzałkę kształtka, niż rura. Nie było szansy na równomierne grzanie, bo albo przegrzana kształtka, albo niedogrzana rura.

     

    Kwestia wprawy. Weź pod uwagę, że im większa średnica, tym dłuższy wymagany czas grzania i różnica sekundy-dwóch w nabijaniu nie robi wielkiej różnicy. Po prostu najpierw wstępnie wciskasz na rurę, a potem napychasz kształtkę.

  18. 5 godzin temu, misiu napisał:

    Co do meselka to majster warszawiak na Alternatywy 4 używał go w świeżo wykafelkowanej łazience prof. Dąb Rozwadowskiego. Więc to nie tylko domena goroli.

     

    Owszem, w Warszawie odkąd pamiętam to był albo przecinak, albo mesel. Jeszcze był murbor, czyli okrągły z koronką do kucia otworów pod kołki (inaczej dyble), zanim się elektryczne wiertarki z udarem pojawiły.

  19. Dnia 11.07.2020 o 12:07, grzes25 napisał:

    prawdopodobnie spalony silnik.

     

    Jakim cudem? Tam są silniki bezszczotkowe, przynajmniej w moich, stojan zalany żywicą. Mierzyłeś jego rezystancję? Nieskończona? Nie jest przypadkiem zablokowany mechanicznie?

  20. Dnia 26.04.2020 o 16:48, Artur_W_wa napisał:

    Czy jest w naszym gronie serwisant AGD Bosch?

    Jest zmywarka Sd4P1B, i wzięła była i umarła.  Miga kranik, ale  absolutnie nic się nie dzieje. Przeszukuję zasoby wujka gógla, ale tam z reguły coś się dzieje,  a tu nic a nic. Przecieku nie było. Przymierzam się do podpięcia wody z pominięciem zaworu, by sprawdzić czy ruszy cokolwiek. Jakieś pomysly co jeszcze mogę zrobić?

     

    Sprawdź presostaty minimum i maksimum poziomu wody. Potrafią im styki "przyśniedzieć". W Electroluksie zapinam do nich długą rurkę zamiast idącej od "kuwety" i ustami wielokrotnie nimi "cykam", styki się "oklepują" i znowu wiele miesięcy spokoju. Nawet zmywarki nie trzeba wyciągać, da się w tym celu do nich dostać od przodu demontując blachę pod drzwiczkami.

  21. 2 minuty temu, sherif napisał:

    Ja nie montowałem, nie chciałem sie dołować słabym napieciem. Zwykle mam ok 215V ;]. Finalnie i tak mam bo jest wbudowany w inwerter który wisi obok.

     

    Ja założyłem, bo bywały problemy z asymetrią faz, ZE ponad rok zajęło znalezienie problemu w stacji trafo. Teraz od pewnego czasu mam w gdzieś w okolicy miglanca powodującego okresowo kilkuhercowe tętnienia napięcia i te mu się w końcu do tyłka dobiorę.

  22. Dnia 8.07.2020 o 09:44, Jerzyk_ napisał:

    czy takie wersje budżetowe mają sens ?

     

    Używam podobnej od wielu lat, pracuje u mnie i u sąsiada, bez problemów. Zwróć uwagę na to, żeby kamienie były grubościenne (bo widziałem i pocieniane). Wtedy, jeżeli gdzieś się nie da podejść z całą maszyną, po nagrzaniu kamień szybko odkręcasz i nakładasz na rurę zrobionym do tego uchwytem. Cienkościenny za szybko wystygnie i nic z tego.

    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.