Skocz do zawartości

misiu

użytkownik
  • Liczba zawartości

    3 533
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez misiu

  1. 7 minut temu, TADA napisał(a):

    Dobrze że tak się stało choć myślę że VER i tak nic z tego sobie nie robi.

    No jest mega egoistą, trochę przypomina mi Senne, za którym nie przepadałem ale trzeba im obydwu oddać, że mają/mieli ogromny talent.

    • Lubię to 2
  2. 12 minut temu, DamU napisał(a):

    🥈

    Chociaż strategia bardziej była podyktowana działaniami RBR, niż pomysłem 🇮🇹🐎

     

    To też sztuka odpowiednio zareagować, z czym przez cały sezon mieli duże problemy.

    • Lubię to 2
  3. Uff LEC zdobył vice mistrzostwo.

    Samolub VER nie musiał pomagać PER, więc w swoim mniemaniu zrobił wszystko co mógł.

    VET szkoda, że już go nie zobaczymy na torach F1.

    • Lubię to 2
  4. 20 minut temu, DamU napisał(a):

    Oceniam tylko ze sportowego punktu widzenia.

    W Red Bull był to egoizm Maxa. W Ferrari brak jaj, bo obawiali się, że przy zamianie pozycji Alonso zmniejszy różnicę <1s.

    Teoretycznie Leclerc mógłby wyprzedzić Pereza w klasyfikacji generalnej.

    Częścią F1 a co za tym idzie i sportowo, jest też strategia, i akurat w przypadku Ferrari nie nazwałbym ich decyzji tchórzliwą, mieli za plecami Alonso, więc ryzyko było duże. 

  5. 28 minut temu, DamU napisał(a):

    Fajny weekend.

    Dobrze, że ani Ferrari, ani Red Bull nie zamieniali pozycji. Chociaż okoliczności podjęcia takich decyzji były różne.

    Leclerc zrównał się punktami z Perezem.

    Russell 👍✌ 

    Alpine 👍

     

    Z tym zamienianiem pozycji to akurat w przypadku Red Bull uważam przeciwnie. VER nic nie zyskał, a de facto duuużo stracił i pokazał jak samolubny jest, zresztą bardzo dobrze skwitował jego zachowanie sam Perez.

    Tak jak w ostatnich miesiącach pojawiła się u mnie jakaś sympatia do VER tak dzisiaj jedną decyzją zburzył te pozytywne odczucia w stosunku do niego.

    • Lubię to 3
  6. 21 minut temu, DamU napisał(a):

    Też się tego obawiam 🤫

    To nie był sarkazm. Namiętnie kibicuję Ferrari. 😍

    Nie mylić z włoskim stylem zarządzania tym zespołem. ;]

    Nie wiem czy zwróciliście uwagę, że trakcie tych kwalifikacji poza niezrozumiałym założeniem LEC przejściówek wcześniej też mechanicy nie wiedzieli co mają robić i biegali z mięką mieszanką jak kot z puszką. :facepalm:

    Z jednej strony miał założone używane z prawej nieśli nowe :bzik:

    Generalnie Pana Binotto bym wybatożył i pogonił.😡

    No też kibicuję Ferrari i to jest bardzo trudne.

    A pan Binotto niestety ale ani nie wygląda, ani nie udowadnia, że się nadaje do zarządzania zespołem F1.

    • Lubię to 3
  7. 7 godzin temu, futrzak napisał(a):

     

    Hmmm,  nie nazbyt emocjonalnie? To są wyścigi. Ciężko stwierdzić kto zgarnie PP...

     

     

    Max jak zwykle odjechał, a mógł mu silnik wybuchnąć - najwyraźniej ma więcej szczęścia niż Alonso ;]

    Bo ja wiem czy emocjonalnie, treningi pokazywały, że mają formę a i RB miał swoje problemy.

    Co do VER no to niestety emocji zabrakło.

  8. 5 godzin temu, KotLarry napisał(a):

     

    Duzo prościej.

    Tylko że 

    MX anywhere kosztował mnie jakieś 260 zł. Jeśli jestem w stanie naprawić go za 50 czy 100 zł to warto.

     

    Gdyby to była mysz tańsza to by poszła do raju...

     

    Poza tym.

    To naprawdę dobra mysz i najwygodniejszą jaka miałem.

    Póki nie zaczęła podwójnie klikać...

    A ile czasu ją używasz?

  9. 8 godzin temu, rwIcIk napisał(a):

    Dużo nowych twarzy na treningu na torze w Austin 👍

    16 R.Szwarcman Ferrari 1:38.951

    17 A.Palou McLaren 1:39.911

    18 T.Pouchaire Alfa Romeo 1:40.175

    19 L.Sargeant Williams 1:40.325

    20 A.Giovinazzi Haas 1:43.063

    Super była rozmowa chyba Palou z inżynierem, który cieszył się jak dziecko z tego jak bolid jeździ :ok:

    • Lubię to 1
  10. 55 minut temu, szpyrek napisał(a):

    @misiuodkopie i zapytam jak tam użytkowanie przez te trzy lata tego fatmaxa? Szukam i nie wiem czy wziąć jakiegoś noname podobnej budowy jak ten Stanley czy brać właśnie jego.

    Działa, aczkolwiek jak dłużej jest nieużywany to pomimo pozostawienia nabitego do pełna ciśnienie schodzi i trzeba dobijać.

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.