Skocz do zawartości

wilu

użytkownik
  • Liczba zawartości

    14 449
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez wilu

  1. > Nie wiem czy jeszcze istnieje bo nie figuruje

    istnieje, właśnie chałupe na ten rok przedłużyłem a auto też od lat tam płacę https://www.tuw.pl/index.html

    > w moim spisie, ale nawet jeśli to brat miał kiedyś u

    > nich ubezpieczenie. Nigdy więcej takich dziadów.

    tego nie wiem raz miałem szkodę na własnym aucie sprawcę również z TUW i było OK. Dziewczyna która prowadzi oddział u mnie w mieście rośnie w się, lata temu była sama ciemnej dziurze teraz ma za biurkami chyba 5 pracowników

  2. > Przecież może np. boleć ręka i ktoś myśli że przejdzie, po paru dniach nie przechodzi to idzie do

    > lekarza a tam złamanie czy pęknięcie. W przypadku badań wyjdzie to od razu na rtg

    Tak ale...... jak kogoś nic nie boli a do szpitala jedzie tylko zgłosić zdarzenie drogowe to ..... rentgen i tomografia po całości, szczegółowe badanie w kierunku obrażeń wewnętrznych itp itd ?

  3. > To masz podkładkę, że w ogóle było takie zdarzenie, które spowodowało wyraźną obawę o swój stan

    > zdrowia, gdzie w tym celu zgłosiłeś sie do szpitala. Taka wizyta zostawia ślad,

    Fajny ten ślad, pacjent przyszedł aby powiedzieć, że nic mu nie dolega

  4. > ....... i ona powiedziała : jedź do szpitala. Ja jej na to że ja się dobrze

    > czuję, a ona właśnie powiedziała to co powyżej. Że potem będzie ciężko o ewentualne

    > udowodnienie jeśli będę potrzebowała np. rehabilitacji itp. Zresztą lekarze powiedzieli to

    > samo.

    A jak już stawiłaś się w szpitalu to ....... ?

    Czy powiedziałaś; czuję się OK a oni i tak zrobili Ci badania które wyszły OK i jaki to miało sens ?

    A jeśli po takich badaniach źle poczujesz się dopiero dnia następnego to .... ?

  5. > A jak się okaże, że nic takiego nie miało miejsca,

    jak to nie miało ?

    Quote:

    § 2. Roszczenie o zapłatę składki przysługuje ubezpieczycielowi wyłącznie przeciwko ubezpieczającemu


    przecież autor nic nie ubezpieczał, więc niech ubezpieczyciel ściga tego który umowę zawierał. Ze co? Że nie wiedzą kto, bo nie spytali a prawo pozwala nie pytać. A gdzie są dokumenty wozu ? Mój ubezpieczyciel ma ksero DR i na każdej corocznie wznawianej polisie mój podpis.

    Quote:

    Art. 808. § 1. Ubezpieczający może zawrzeć umowę ubezpieczenia na cudzy rachunek. Ubezpieczony może nie być imiennie wskazany w umowie, chyba że jest to konieczne do określenia przedmiotu ubezpieczenia.


    Czyli co? Ja mogę teraz ubezpieczyć swoje auto wpisując w polisę "noras" i w żadnej rubryce nie będzie niczego co pozwoli zidentyfikować mnie jako właściciela ? Super, to może tak zrobię, opłacę pierwszą ratę a potem wezwania o kolejne będą przychodziły do Ciebie, a jak wydzwonię to Tobie polecą po składkach?

  6. > Jeżeli chociaż jedna duża sieć zostawi stary system z obsługą przez pracownika

    A kto będzie robił hot dogi? Widziałeś co się dzieje przy kasach jak jeden tankuje a jeden obsługuje?.

    Ja już dawno sam nabijam butlę. Tylko dwie z licznych stacji które odwiedzam chcą przez pracownika ( a odwiedzam prawie codziennie BP lub Statoil)

  7. > widze, że dla pieszych się zmieniło na czerwone więc delikatnie odpychając się od ziemi wysuwam się

    > przed autko by stwierdzić czy auta z prawej już się zatrzymują

    a to nie wystarczy patrzyć w "swój" sygnalizator niewiem.gif

    >wysuwam się przed autko by stwierdzić czy auta z prawej już się zatrzymują a tu koleś po prawej do przodu by mi zasłonić więc ja jeszcze z kroczek a on dalej jeszcze i jeszcze kroczek he he he

    może on patrzył na auta z lewej a Ty mu zasłoniłeś hmm.gif

  8. Auto używane od wielkiego święta, czasem raz na 2-3 tyg.

    Kiedyś palił od dotknięcia kluczyka (tylko wtedy był używany codziennie), teraz trzeba pokręcić trochę dłużej, tak ze 2-4 sek dlaczego ? no i zrobił się kłopot.

    Rozrusznik niby kręci lekko, ale za to co chwilę się zacina, czy to nie dziwne ?.

    No i jak nie zaskoczy zimny po tych 2-3 sek a rozrusznik stanie (co się zdarza baaaardzo często) to IMO zalewa się paliwem czy dobrze kombinuje ? i mam jazdy. Trzeba kręcić dłuuugo ( a ten szajs się zacina więc mamy błędne koło) no i pobór prądu po kilku takich zatrzymaniach jest taki, że aku pada. Pozostaje doładowywanie oraz próby odpalenia z opcji "rozruch" prostownika. Czasem kręcę jak głupi i nic, więc się wkurzę i strzelę drzwiami od garażu a następnego dnia ruszy prawie bez problemu.

    I jeszcze jedno. Jak już zapali to do nagrzania pracuje bardzo nierówno. Ciepły chodzi jak strzała. w czym problem ?

    Tak kable nie wymieniane nigdy a świece wiele lat temu zlosnik.gif( a strach próbować bo powyrywam fajki z kabli)

    Może macie jakieś bezkosztowe sugestie. LPG brak

  9. > chyba na małe siku i powrót do łóżka

    qrde zgodze się z Tobą

    Dawno w poprzedniej robocie robiłem długie trasy po Polsce. Początkowo wyjezdzałem ok 2 w nocy aby być rano tam gdzie być powinienem, później stwierdziłem; olać. Wpadałem na firmę po 6 rano, spokojnie kawka, kupka, siku i w drogę. Wyjazd o 4 rano to nie w p ni w oko zlosnik.gif

  10. > siadasz i jedziesz, jak się zmęczysz to śpisz , nawet 15 minut wystarczy i jedziesz dalej

    tyle, że jak wyłączy sinik to chęć do drzemki mija biglaugh.gif, więc najlepiej spać od strzała (wpaść na parking motor off a rodzina milczeć)

    > . tysiąc

    > trzysta kilometrów to nie jest żadna trasa na zastanawianie się

    ok.gif

  11. > Nie no bez przesady Chociaż kto wie, skoro SM, to czemu nie ITD Następni w kolejce po broń są

    > listonosze

    Nie po broń tylko po fotoradary i suszarki. Dlaczego taki listonosz w maluchu czy CC nie może mieć wideorejestratora ? W końcu to słuzby mundurowe i firma panstwowa.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.