-
Liczba zawartości
19 216 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
10
Odpowiedzi dodane przez Azasello
-
-
> Dzisiejsza aura skłoniła mnie do takich rozważań.
> Prezydent miasta tak ochoczo kroi podwykonawców za ewentualne opóźnienia w odśnieżaniu ulic... Czy
> w takim razie urząd odpowiada za uszkodzenia pojazdów, mające związek z nieodśnieżeniem dróg
> miejskich na czas?
Nic z tego. Trzeba było dostosować prędkość do warunków na drodze. Jesteś w stanie udowodnić, że dostosowałeś? Jak tak to próbuj.
-
> A gdzie ja bronię i wielbię Fiata? Posiadanie samych Fiatów, raczej
> wyrobiło mi pogląd jak bardzo te auta są beznadziejne
Nie mówię, że teraz, ale kiedyś na motokąciku i hp bardzo zachwalałeś fiata zwłaszcz SC i stilo.
-
> Toyotę bym brał. Daj sobie spokój z Fiatem...
I Ty to mówisz zagorzały tutaj obrońca i wielbiciel fiatów
-
> BTW: im dłużej będą jeździć tym gorzej na tym wyjdą, więc te 3 lata to i tak całkiem dobre
> założenie.
3 to źle, a 12 to super
-
> Dokladnie. To najlepsze podsumowanie.
Bez urazy ale Ty handlujesz starzyzną więc jesteś nieobiektywny.
-
> Jest to argument.
> Ale ja to widze tak:
> Kupuję 12 letnią toyotę, bez przebiegu za 15kpln - wymieniam wszystko co trzeba - pewnie kosztuje
> mnie to 3kpln (rozrząd, może hamulce, płyny). Potem mam duża szansę, że reszta kosztów przez
> parę lat to będą przeglądy. W razie czego sprzedaję ją za 3 lata za hm... 12?
> Kupuję fiata lineę - daję koło 40kpln. Załózmy ze się nie psuje - mam kiepskie auto, nie za
> wygodne, nie za mocne, niezbyt ekonomiczne. Sprzedaję za 3 lata za hm... 17? Kupa kasy
> utopiona, nic fajnego przez to utopienie mnie nie spotkało - lipa
A czemu zakładasz, że nowe auto sprzedadzą za 3 lata? Z takim podejściem to najlepiej kupić lanosa za 500 zł znaczek toyoty za 10 zł i jaki wypas i oszczędność.
Ja zdania nie zmieniam i kupowałbym nowego fiata niż 12 letniego trupa.
-
> A Linea za 5 czy 10 lat to jak będzie wyglądać?
A toyota? Zapewne już jej w ogóle nie będzie.
-
> Parę argumentów już tu padło, z rzęchem włącznie (toyota 11 lat, 130tyś przebiegu i rzęch )
> Pytanie: jakim autkiem Twoi rodzice jeździli dotąd i ile km rocznie robią? Bo jeśli Avensis będzie
> zdecydowanie lepszy od aktualnego, a przy tym robią niewiele km to NIC nie przemawia za
> Fiatem.
Auto ma już 12 lat więc siłą rzeczy jest już to szrot. Poza tym sąsiad miał avensisa 2.0 z 2004 i z tą niezawodnością toyoty to nie do końca jest tak jak myślą niektórzy. Auto sprzedał za 11.000 3 miesiące temu. A jak kupował to za wersję którą posiadał dał 160.000. Taki przebieg w tym segmencie jest mało realny.
-
> Rodzice szwagra są posiadaczami Toyoty Avensis z 2003 roku. Samochód z silnikiem benzynowym. Są
> drugimi właścicielami. Pierwszym właścicielem był wujek szwagra. Samochód od nowości w
> rodzinie, przebieg coś około 130000km.
> Obecnie od pół roku samochód ten prawie w ogóle nie jeździ. Od początku jest cały czas garażowany.
> Z wyposażenia ma wszelkie podstawowe udogodnienia, klimatyzacja, poduszki, szyby opuszczane
> elektrycznie itp.
> Rodzice szwagra chcą się tego samochodu pozbyć. Ma on kosztować 15000zł.
> Moi rodzice są na etapie przygotowań do zmiany samochodu.
> Wybór padł na nowego Fiata Linea.
> I teraz pytanie.
> Czy brać tę używaną Toyotę czy nowego Fiata?
Dziwne pytanie 12 letni rzęch, czy nowe. Jak mieli kupować nowe to niech kupują nowe.
-
> Może nie wszyscy widzieli - w sumie sam o kilku wersjach dowiedziałem się przed chwilą...
> O takich maluchach nie słyszałeś - WP.PL
Było dużo więcej takich prototypów (także opisanych w tym kąciku)
-
-
> Na koniec roku niespodzianka - podczas jazdy po równej drodze pękła w poprzek szyba na całej
> szerokości (tuż nad wycieraczkami). Domyślam się, że to przez jej wiek (1998) i przez to, że
> zrobiłem jej szok termiczny - z zewnątrz -10 a z nawiewów pewnie +50.
> Zastanawiam się teraz, czy silne grzanie szyby w mróz faktycznie może ją uszkodzić? Nigdy się nad
> tym nie zastanawiałem i po prostu grzałem tak, jak mi pasowało. Nigdy przedtem nie miałem też
> takiej sytuacji jak opisana powyżej. Jak Wasze doświadczenia w tej kwestii?
Też tak miałem. Ale kazało się, że jednak pęknięcie było na samym skraju szyby. Od samego grzania, czy klimy nie pęknie.
-
> Dostałem mailem od brokera wyceny moich 3 aut i lawety:
> Octa 2011 ac + oc + nw było 1150 a będzie 1320.
> Sej 2003 - oc + nw było 260, a będzie 320.
> Clio 1991 silnik 2.0 - oc + nw było 320, skacze na 430.
> Laweta z 35 na 38więc bez tragedii. Zmiana cen od 1 lutego.
> Miasto do 100 tys, mam 30 lat i max zniżki.
> Ceny dla Pzu, w hestii ciut drożej. Wiedziałem o podwyżkach ale spodziewałem się ledwo wyczuwalnych
> różnic.
Co rok straszą podwyżkami, a oc co rok wychodzi tak samo. W listopadzie tego roku wyszło nawet mniej niż w ubiegłym roku (przy pełnych zniżkach).
-
> a zauwazyles ze DF kosztowal 70 pensji
> naprawde szkoda ze nie wdrozono pandy do produkcji,bo to byla jednak przepasc w stosunku do malucha
Zgoda, ale w 72 jeszcze nie było pandy
-
> Po czym wnosisz?
> Jak wyżej.
Ojjjjjj jak zabolało
> Grunt że z Tobą wszystko ok.
Nigdzie nie mówiłem, że zemną wszystko ok
-
> czy orzeczenie niepoczytalności jest równoznaczne z utratą prawa jazdy?
> a jak z wykonywaniem zawodu prawnika ?
> onet
1/2 a może 3/4 narodu straciła by prawko (ludzi z AK 99%). Ale byłby luz na drogach, zero korków
-
> Kupujących gwoli ścisłości było 2-ch
> Ojciec - taksówkarz
> Syn - jako współ-własciciel bez doświadczenia
> ja się tylko boję, ze faktycznie rozwalili mi/sobie skrzynię choć nie wiem co trzeba by zrobić aby
> ją rozwalić w tak krótkim czasie i teraz szukają jelenia...
Jak to taksówkarz to rzeczywiście pachnie cwaniactwem. Skrzyni może nie rozwalili, ale podmienili?
-
> niech cię ręka bozka broni odzyskiwać, uwierz mi a sprzedałem w swoim życiu 38 samochodów ( tylko
> prywatnie ) to już nie to samo auto
Niekoniecznie najpierw się gość napalił, potem mu przeszło i szuka dziury w całym aby się wycofać. Są takie ciamajdy na tym świecie.
-
> Robił test mechanik na moich i jego oczach przy zaciśniętym ręcznym wstecznego biegu i 1-wszego...
> Auto to W203 po lifcie przebieg na dokumencie i rzeczywisty 301 tys km. cena duzo poniżej rynkowej
> Szczerze trochę mi go żal było jak odjeżdżał więc chętnie go odzyskam... tylko czy czegoś nie
> rozpie...lił
Jak chcesz go odzyskać to jedź do mechanika go sprawdzić (na koszt oddającego) jak jest ok. to oddaj gościowi kasę za auto potrącając jakiś procent za użyczenie czy tam amortyzacje
-
> Jak te auta palą ? A raczej ile ? Są jakieś odczuwalne różnice ?
> I jakie te silniczki robią przebiegi zanim zaczną padać ?
Acha przy zwróć uwagę na wewnętrzną dolną stronę drzwi lubi pojawiać się tam ruda.
-
> Jak te auta palą ? A raczej ile ? Są jakieś odczuwalne różnice ?
> I jakie te silniczki robią przebiegi zanim zaczną padać ?
1,2 75 KM lub 1.4. 1.3 jest troszkę przestarzałym silnikiem.
Spalanie 1,25 w mieście ok 9 l, trasa ok 6 czyli trochę większe niż podaje instrukcja
Ale to jak w każdym aucie.
-
> Sprzedałem auto Białorusinowi, który od razu powiedział że on potrzebuje tylko kilka części i auto
> przez granicę nie przejedzie (bo Łukaszenka zabija podatkami) - xero paszportu dołączyłem na
> wszelki wypadek a WK byłem w ok. 3 godz po transakcji. Wystarczyło.
Po tym co powiedział, że auto nie przejedzie przez granicę to nawet 3 h bym nie czekał.
-
Opona ma jednostajny szum nie wyje. Łożysko słychać wyraźnie. Przy większy prędkościach może się nasilać.
-
> Mi pod Tesco ukradli 3 nakrętki na wentyle
Jak jeszcze miałem uno to ukradli mi lepkę złośnika.
akumulator
w Motokącik
Napisano
Jakiej firmy polecanie. W fordzie zaśpiewali 390 zł wymiana 85 zł, akumulator do fiesty.![hehe.gif](//forum.autokacik.pl/applications/core/interface/js/spacer.png)