> W Warszawie nie można.
Z tego co pamiętam, zadanie polegało na przestawieniu motocykla z punktu A do punktu B. Nie miało znaczenia w jaki sposób - ważne, że silnik nie mógł pracować.
A swoją drogą teraz zawsze wyprowadzam motocykl z garażu siedząc na nim. Tak jest dla mnie wygodniej.
> Zimny prysznic dzisiaj na głowę dostałem.
> To moje początki jako motocyklisty,i pierwsza próba zdania egzaminu praktycznego.
Miesiąc temu zdawałem A . Na kursie XJ ustawiona była na około 9-10 km/h na 1 biegu i bez gazu. Na egzaminie prawie identycznie. 8 i wolny robiłem bez gazu i lekkim dohamowaniem nożnym.
Ten system się sprawdził. Instruktor za każdym razem pytał "swoich" po egzaminie jak był ustawiony motocykl. Głowa do góry - poćwiczysz na podobnie ustawionym moto i zdasz
Pozdrawiam
Paweł