Keryp_
-
Liczba zawartości
23 628 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Odpowiedzi dodane przez Keryp_
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 153
-
-
Wladujesz i patrzysz jak go zre rdza. Mozna porownac chociazby z Twoim foxem. Wsiadasz i jedziesz o kazdej porze dnia i nocy. A tam nie pojedziesz, bo hamulce zapieczone, bo benzyna uciekla z gaznika a to most wyje etc. Dlatego uwazam, ze cena za pordzewialego poloneza kolegi tomo jest z kosmosu. Moze ktos przyjdzie kupi i bedzie jezdzil jednak Ludwiku nie idzcie ta droga.
Ale mój fox, to - używając analogii do przykładu Cinka - bardziej taka "japonia", niż wueska.
"Wueską" jest np. syrenka, która (póki co) stoi i czeka na remont.
Taki fajny przyklad ze starego ZK kolego prowadzacy! Mlody chlopak kupowal auto i mu Kornacki pokazal stara zastawe i mazde 626 za ta sama kase. No w zyciu bym zastawy nie wybral bohater programu zreszta tez.
Ja bym kupił i mazdę, i zastavę.
P.S. ZK - zakład karny?
-
Pyrek proszę Cię...Ja wujka rozumiem - mogłem kupić WSK a co wybrałem? Suzuki. Moto bezproblemowe, naciskam starter i jadę gdzie chcę. No teraz już nie ja, kolejny właściciel się nią cieszy. Następny jednoślad znowu kupiłem WSK? Nie, wolałem Mińska bo choć gówniany to mniej problemowy i szybszy. A następne jeśli Bozia pozwoli będzie znowu coś japońskiego, lub BMW. Sentyment sentymentem ale czasem prócz namiętnego uprawiania garażingu chciałoby się zwyczajnie POJEŹDZIĆ a nie myśleć o tym jaką pierdołę znów trzeba ustawić na swoje miejsca.
Miałem Poloneza, przejechałem się na nim finansowo okrutnie...Pewnie, robiłem go dla siebie ale nawet 1/3 tego co włożyłem w remont nie chciał mi nikt zwrócić. Chlał masakrycznie, zbierał się słabo...Fun z jazdy jakiś tam był bo sam fakt jazdy Polonezem mnie cieszył ale dziś, za te pieniądze (gdybym znowu je miał) kupił przytoczoną Barchettę.
Kolego, ale tylko potwierdziłeś mój tok rozumowania - jak chcesz mieć niezawodne, praktyczne moto, kupujesz Japonię (tudzież pochodne), jak chcesz mieć wueskę (czy poloneza) - kupujesz ww. i nie marudzisz, jak nie zapali albo że "hamulce się zapiekają".
Raczej mało kto kupuje DF/Poloneza, żeby ciurac się nim codziennie do pracy.
A najlepiej, to mieć i to, i to - jak się "hamulce zapieką" wskakujesz na Japonię i ognia.
-
Przepraszam ale kto to kupi za 9k? Remont jak ktos sie nie zna albo ma malo czasu to lekko 6k. To juz jest 15k plus jakies pierdoly mechaniczne i mamy 17. Ja rozumiem sentyment, moda etc ale za 15k -20k to jest fajna barchetta która da duzo wieksza frajde. Sam mialem 2 duze fiaty na jednym zarobilem na drugim stracilem i mi przeszlo. NA poczatku bylo super pojezdzilem sobie i co i wrocilo to wszytsko o czym wczesniej zapomnialem. A to hamulce sie zapiekly a to cos a w barchette wsiadziesz i pojedziesz.
Wujek, ależ Ty pier.lisz.... :hehe:
Czy ktoś ładujący w poldolota kilkanaście kpln wymaga tego, żeby mu się hamulce nie zapiekały?
-
Około 40 km/h.
Skrzyżowanie 90 stopni czterdziestką? Szacun!
-
Wiesz, czasem nie chce mi się łapać za lewarek skrzyni biegów i na skrzyżowaniu 90 stopni wchodzę w zakręt na piątym biegu, mając przy tym 1000 rpm, dodaję gazu i normalnie przyśpieszam.
Jaką masz wtedy prędkość ?
-
Bardziej chodzi chyba o 3cyl. diesle.
-
Witam
Takie wymagania
- suv, terenowy
- benzyna z lpg
- osiągi poniżej 7s do 100
- roczniki od 2003
- model bez jakiś dziwnych niedoróbek (jak np Tuareg 5.0 gdzie do wielu rzeczy trzeba silnik wymontować)
Co spełnia wymagania?
Na razie widzę tylko
merca ml 55 amg
i x.5 z 4.6 litra
Kolejna koncepcja?
- 1
-
o czyli decyzja w sprawie wyboru ogrodzenia nastąpiła...
Szybko, nie?
5 m-cy i już decyzja.
-
Takie małe chwalę się, odebrałem yamaszkę:
Aż żal w tak zasyfialy garaż wstawiać ale cóż zrobić
Gratki!
P.S. W kuchni go trzymasz?
-
Ode mnie koledzy z AK wywieźli rozkręconego blaszaka na pace dostawczaka - zdaje się to był stary VW LT.
Panele położone na płasko, tyle, że sporo wystawały z tyłu
Ja wiozłem jakimś meblowozem - jedne skrzydło drzwi otwarte i jazda.
-
chcę wszystkie sprawy eksploatacji i ubezpieczenia zwalić na wynajmującego. w leasingu chyba tak się nie da.
Jak auto ma być "mocno eksploatowane", to możesz się zdziwić dodatkową FV przy oddawaniu po wynajmie długoterminowym.
-
A lusterka to oryginały czy podróbki? Bo oryginały nie powinny drżeć. Albo za duże wibracje silnika? Ale guma powinna pomóc, przynajmniej częściowo.
Huk wie - moto ma ponad ćwierć wieku, więc nie dojdziesz teraz.
A wibracje - i owszem, wszak to singiel.
-
Podłożenie jakiegoś elementu gumowego pod śrubę mocującą obudowę lustra pomoże, czy są jakieś inne patenty?
-
Powinien złapać na tyle mocno, żeby powiesić. Ew. można wyprzeć bramę.
-
oba maja slabe wyposazenie bezpieczenstwa....
https://pl.wikipedia.org/wiki/Mercedes-Benz_Citan
https://pl.wikipedia.org/wiki/Renault_Kangoo
-
budzet 80kPLN netto i ani złotópwki wiecej
silnik bez znaczenia ale min 100KM
po zlozeniu tylnych foteli min 2m długości bagażnika
wysokośc bagażnika min 1m
wyposaznie bezpiexczeństwa mozliwie max (ESP, kurtyny, awaryjne hamowanie, radar, itp)
jak przegladam oferty to ford transit connect kombi grad 1.5 120KM 6MT spelnia te warunki
kangoo grand jest cienkie pod wzgledem bezpieczenstwa
citan za drogi
co jeszcze?
Jak citan za drogi, to kangoo albo dokker.
-
OT - ile realnie (powiedzmy w PLN) można zaoszczędzić rocznie na ogrzewaniu przy tych super_hiper_ciepłych oknach?
-
Niestety, standard. Producenci wiedzą, że pewien % szyb ma skazy i pod wpływem naprężeń pęknie. Chyba wszyscy na starcie odrzucają roszczenia, ale po negocjacjach podobno często da się osiągnąć ugodę, że producent dostarcza materiał, klient płaci za robociznę.
Nie wszyscy - Vetrex wymienił mi na gwarancji.
-
Wciągnął mnie garażing motocyklowy. I zastanawiam się nad zakupem kolejnego jednośladu. Bardzo podoba mi się Yamaha SR500 ale ceny są, jak na taki stary sprzęt, lekko obłędne.
Heh, to juz wiem, dlaczego mnie nie lubisz na twarzoksiążce....
-
Nie ten pułap cenowy. Co co zapodał Pyrek też poza moim zasięgiem. Będę musiał zadowolić się serią K. Wiem że to nie bokser,
Ale ja Ci na zdjęciu zapodałem te starsze "droższe" - z lat 90-tych mozna coś wyrwać sporo poniżej 10kzł.
-
A czy ja napisałem, że bedzie śmigać jak crx?
Sprostowałem TomkaT.
-
Zwykle 1.4 to wyjątkowo głupi pomysł.
1.6 115KM
-
Jakąś R-kę z lat 90tych - starsze zaczynają się już wysoko cenić, choć są o niebo fajniejsze.
-
bo _motocykl_ z silnikiem diesla i jeszcze w miescie to proszenie sie o klopoty... nie poprzeciskasz sie w korkach bo pewnie wielkie bydle, a na dodatek zagotujesz sie na swiatlach
PS. NTK
Już nie przesadzajmy....
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 153
Mój "klasyk"
w Piękne Maszyny i Historia Motoryzacji
Napisano
Jurek z Sosnowca i Michał spod W-wy?