Skocz do zawartości

pilzner

użytkownik
  • Liczba zawartości

    2 527
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Profile Information

  • Imię
    Przemek
  • Lokalizacja
    Mało Znana
  • Zainteresowania
    góry, kolej, mapy
  • Samochód
    stary
  • Motocykl
    japoński

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

pilzner's Achievements

starszy kierowca

starszy kierowca (13/20)

17

Reputacja

  1. ISM niestety najtańszy nie jest (powiedziałbym nawet, że dość drogi), ale przynajmniej nie ma obaw by zostawić tam motocykl. A u innych różnie to bywało.
  2. Wykręcone a w zasadzie rozwiercone. Najpierw małym wiertłem, później coraz szerszym aż do średnicy gwintu śruby z jednoczesną kontrolą głębokości aż do osłabienia przekroju. Później wyłamanie śruby kołem i wykręcenie jej... palcami. Żadne nasadki, wykrętaki czy klucze planetarne nie działają (próbowałem samodzielnie), aluminiowa felga przy bardzo dużym momencie dokręcenia się odkształca i sprężynuje na stożek śruby tak, że całość działa jak połączenie sprężane. Spawanie wg mojego mechanika zniszczyłoby felgi, bo spaw musiałby być naprawdę solidny.
  3. Nie wiem o jaki klucz z Julii chodzi?
  4. Mam akumulatorowy klucz udarowy, ale z tego co wiem to śrub antykradzieżowych udarem nie powinno się dokręcać. Zresztą sam byłem świadkiem takiego odkręcania pneumatem i zniszczenia mi nasadki w innym aucie.
  5. Spróbuję nasadką, jak nie pójdzie to będę wiercił. Klucz z przekładnią planetarną jest ciekawym rozwiązaniem, może nie działa to tak "agresywnie" jak zwykły klucz z przedłużką i można wyeliminować jakieś dodatkowe, niekorzystne momenty.
  6. Może jak się taką nasadkę mocno nabije, to ten pierścień zaklinuje się na śrubie i da się to jakoś odkręcić.
  7. Niestety tak mi dokręcili kiedyś koła, że przy próbie odkręcenia śruby zabezpieczającej strzeliła oryginalna nasadka. Przy drugim kole strzeliła kolejna. Część nasadki została w środku. Nawet z tymi zwykłymi był problem i odkręciłem je dopiero przy użyciu dłuższej dźwigni. Szczęśliwie okazało się, że mam trzecią nasadkę z poprzedniego kompletu do innego auta o identycznym wzorze. Udało mi się odkręcić wcześniej ruszone śruby kół po lewej stronie tą trzecią nasadką i podmieniłem na zwykłe. Po prawej mam dalej zapieczone śruby antykradzieżowe i ostatnią nasadkę. Pomyślałem o zastosowaniu takiej nasadki, ale nie wiem jaki wymiar dobrać. Średnica zewnętrzna śruby antykradzieżowej to 23,65mm. Nie wiem czy kupić nasadkę 24mm czy 22mm. Oczywiście śruby antykradzieżowe zostaną podmienione na zwykłe. Musze to tylko odkręcić. Ma ktoś takie nasadki i podpowie jakie rozmiar wybrać? A może jakiś pomysł na wyciągnięcie tego co zostało w śrubie, żeby ten trzeci klucz wszedł?
  8. Jak w temacie. Na biegach 2, 3 i 4 działa. Z tego co wyczytałem, potrafi upalić się kostka przy oporniku, ale na pierwszy rzut oka wszystko wygląda na takie, jak być powinno. Przepalony rezystor zwykle dawał objawy, że najwyższy bieg działał a niższe już nie. Tu tylko jeden z niższych nie działa. Zamawiać w ciemno opornik? Dla potomnych. Wymiana opornika pomogła. Ten słynny bezpiecznik termiczny był cały.
  9. Dziękuję. Rozebrałem resztki wkładu i widać 3 żyły do sterowania lusterkiem i dwie do podgrzewania (7 pinów). Mechanizm się rusza góra-dół i lewa-prawa, mata grzeje, więc wymienię tylko wkład. Lusterko (wkład) nie przeżył uderzenia wariata pędzącego z przeciwka na wąskiej drodze. Obudowa na szczęście jest cała.
  10. Niestety muszę zakupić takie lusterko do siebie. Jest podgrzewanie i regulacja (brak składania). To 5 czy 7 pinów? 1. Jak się odkręca lusterko? 2. Jak się ściąga plastikową lakierowaną obudowę? 3. Czy wkład (np. w ASO) jest od razu z matą?
  11. Czyli nie jest jeszcze za późno na naprawę bezgotówkową? Trochę te majowe wolne dni mi namieszały i kocioł w pracy, dlatego odłożyłem temat na półkę.
  12. 29 kwietnia 2016r. dostałem wycenę od ubezpieczyciela - kwota to niecałe 700 zł. Dzisiaj dostałem informację z prośbą o podanie nr konta. Minęło 14 dni a ja nie zakwestionowałem tej kwoty. Czy brak odpowiedzi z mojej strony w ciągu 14 dni oznacza akceptację przedstawionej wyceny?
  13. Dzięki. Nie mam ani czasu, ani chęci brać się za to. A już samemu (wziąć pieniądze od ubezpieczyciela i szukać części i lakiernika) to w ogóle.
  14. Jutro oględziny auta przez likwidatora...
  15. Młody człowiek, samochód na ojca... Może dając mi kasę chciał go nie informować w ogóle o zdarzeniu? Nie wiem, nie moja sprawa. Ja mam wszystkie wymagane dokumenty, włącznie z oświadczeniem wypełnionym na druku jego ubezpieczyciela. Mi nie chodzi o kasę na zasadzie zgłoszę, wezmę kasę i dalej tak będę jeździł. Jeśli zdecyduję się na likwidację szkody, to będę chciał to naprawić (oddać auto na bezgotówkową likwidację szkody). Jeszcze się zastanawiam, bo nie bardzo mam czas na łażenie po serwisach...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.