Rudobrody
-
Liczba zawartości
5 525 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez Rudobrody
-
-
12 minut temu, Maciej__ napisał(a):
Przy czym to sie dotyczy jedynie zakupu nowego egzemplarza, gdzie znamy historie od poczatku i bedziemy pilnowac serwisow w ASO.
Albo historia jest bardzo dobrze udokumentowana....
-
W dniu 18.05.2024 o 06:19, Maciej__ napisał(a):
Ten silnik to niestety loteria, ja bym uzywki z przebiegiem prawie 100kkm nie kupil...
Szanse, ze zrobisz kolejne 50-100kkm bez problemow sa raczej nieduze.
I to mimo, ze mamy takie auto w domu i zona jest bardzo zadowolona.
Jeżeli ktoś bierze samochód w wynajm i nie zamierza go wykupować. Ma pełny serwis i usługi to nowy bym rozważył ze względu na to co oferuje a auta są stosunkowo tanie i ładne. W innym wypadku nie...
-
W dniu 17.05.2024 o 21:12, marekpol1 napisał(a):
Z ogłoszenia, 1 właściciel, pomierzony bez ingerencji w lakier. Rozrząd zmieniony dopiero co, pokazywał fa. Wersja wolno ssąca. 82 km. Oleju rzekomo nie bierze.
Jak bardzo się nie lubisz ?
Jak bardzo lubisz jeździć zastępczakami ?
I czy jesteś gotowy w razie czego wymienić silnik w samochodzie ?
Acha to nie wina sprzedającego żebyś nie próbował używać rękojmi.
Ile masz zamiar nim jeździć w sensie kilometrów i lat?
Jeżeli teraz miał wymieniany pierwszy raz rozrząd i nie ma faktur za poprzednie wymiany to życzę powodzenia ale nie wróże sukcesu w użytkowaniu.
-
10 godzin temu, Piotrus napisał(a):
Max to 1410 pln ale skoro jest "martwa" od kilkunastu lat to pewnie mu się upiecze.
1430 ale to szczegół...
11 godzin temu, jahooo napisał(a):Czy jak właściciel postanowi ją legalnie sprzedać na umowę, czekają na niego jakieś kary z tytułu niepłacenia OC
Może mu się udać i nie zapłaci kary bo UFG może nie wyłapać takiej sytuacji.
Najważniejsze, żeby nowy właściciel najpóźniej w dniu nabycia wykupił OC na ten pojazd a w przypadku motocykla są to groszowe sprawy.
Chyba, że tak jak pisał kolega @volf6 pojazd jest więcej niż 40 letni i nie będzie się poruszał po drogach publicznych wtedy nie ma konieczności posiadania OC.
-
1
-
-
W dniu 10.05.2024 o 13:00, WaWeR napisał(a):
Natomiast nie bardzo łapię co można było złożyć źle, by bez wcześniejszych objawów rozwaliło dzwon.
Wyszlifowało dziurę w skrzyni... Cięcie jak laserem. Jakiś element sprzęgła... miałem gdzieś filmik z nagranym efektem czyli wyfrezowaną dziurą.
Natomiast w trakcie efekt to był nie rzucający się w uszy hałas przy wciśniętym pedale sprzęgła tak jak głośniej pracujące łożysko oporowe.
-
W dniu 26.04.2024 o 18:15, Pipper napisał(a):
Matko kochana, aż tak bardzo silnik popsułeś?
Jego silnik został popsuty już na etapie projektu.
Teraz odchodzi ratowanie trupa.
1.2 PT przynajmniej mój palił olej pod obciążeniem podczas jazdy autostradą. Z resztą w jego przypadku zadziałanie czujnika poziomu oleju następuje w tych silnikach właśnie w takich warunkach.
W dniu 1.05.2024 o 16:05, Rado_ napisał(a):Jak chciałem w THP olej wypalić z obiegu, jechałem w trasę z Rumii w polskie góry
Mnie pod koniec poprzedniego motoru wystarczyło przejechać się do roboty i z powrotem trzy razy i był nowy olej...
-
2
-
2
-
-
7 godzin temu, Maciej__ napisał(a):
Prawdopodobienstwo, ze ASO przez 10 lat oszukiwalo na wymianie oleju jest pewnie na poziomie 6 w lotto.
Jakby Ci to powiedzieć... Moje doświadczenie pokazuje, że nawet w zaufanym wydaje się ASO mogą Cię zrobić ...
Ja poza oczywistymi wadami silnika, który ujeżdżam podejrzewam udział mechaników w doprowadzeniu silnika i kilku elementów samochodu do stanu kiepskiego...
-
11 godzin temu, Fili_P napisał(a):
Czy to aby nie potwierdza teorii tego kolesia sugerującego negatywny wpływ startdtopa? ( Tu akurat bez wpływu ss prawdopodobnie)
Ciężko powiedzieć ... ale możliwe to jest...
-
1 minutę temu, Maciej__ napisał(a):
Wspolczuje, nie masz szczescia do tego auta
Bedziesz kolejny raz reanimowal, czy juz straciles cierpliwosc?
Zreanimowane...
Niestety na pszok go nie chcą przyjąć za godziwą opłatą...
-
1
-
1
-
-
W dniu 26.04.2024 o 18:56, wladmar napisał(a):
Dodawaj do korespondecji rzecznika praw konsumenta
Rzecznika Finansowego dawniej Rzecznika Praw Ubezpieczonych.
-
1
-
-
W dniu 6.05.2024 o 06:30, Maciej__ napisał(a):
To, że nie zadziała wstecz to akurat mam 100% pewności, ale mnie to na szczescie nie dotyczy. Pożyjemy, zobaczymy jak to będzie.
Poki co nic się dzieje i niech tak zostanie
Na razie to silniki po wymianie nie podlegają przedłużonej gwarancji... Więc będę się brzydko wypowiadał...
Do tego jakiś czas temu pisałem, że mam problem z wyciekiem z półosi...
Okazało się, że wyciek nie jest z półosi... Fachowo złożony zespół napędowy przez specjalistów z ASO spowodował, że elementy sprzęgła wyrzeźbiły dziurę obudowie skrzyni biegów i się rozj....a, roz...y koło zamachowe... Skrzynia aut, koło zamachowe aut, obudowa rozrusznika uszkodzona, sprzęgło aut... Koszty...
i nie ma kogo za dupę wziąć bo serwis nie istnieje...
-
1
-
2
-
-
7 minut temu, rwIcIk napisał(a):
U mnie Stiga kosiła prawie 2000 m przez 5 lat. Tylko uszczelka pod deklem zaworów wymieniona w tym czasie.
W mojej był silnik ~450 ccm.
Nie pamiętam, która tam jest jednostka. Wiem, że dwa cylindry. Chodzi jak zła ale przed końcem gwarancji przekładnia hydrokinetyczna powiedziała dość.
Może to dlatego, że koszony obiekt jest spory i do tego koszenie boiska i zaplecza odbywa się często. sporo częściej niż raz w tygodniu w sezonie. pewnie swój wpływ miało też ciągnięcie siatki... Więc zwracam na to uwagę.
Teren, który traktorek obrabia to lekko ponad ha płaskiego terenu.
-
2
-
-
W dniu 2.05.2024 o 12:34, Randar napisał(a):
Jest potrzeba zakupu kosiarki traktorka. Areał do golenia to ok. 600-700 m2. Na jakie kluczowe parametry spoglądac i co wybrać?
Sprzęt nowy a budżet 10 KPLN.
Jakieś sugestie?
Stiga z silnikiem dwucylindrowym. Ale obawiam się, że w 10 tysiącach się nie zmieścisz. Niestety przy częstym koszeniu potrafi zdechnąć przekładnia albo zaraz po albo tuż przed końcem gwarancji dwa lata temu wymiana kosztowała 1.5 tys PLN. A koszone było boisko z przyległościami tylko często. taki urok...
-
17 godzin temu, Igorek napisał(a):
Żeby to ustawić to trzeba kompa podłączyć. Myślisz, że komuś się chciało? Resetuje się przyciskiem na desce i jazda
Tak jak pisałem. W poprzednich wersjach samochodów PSA nie trzeba było komputera tylko klikało się przycisk resetu przebiegu dziennego podczas przekręcania kluczyka w położenie zapłonu i można było ustawić przebieg do następnej wymiany oleju.
Jak widać za prosto
-
19 godzin temu, Majkiel napisał(a):
Przyłączę się do tematu
Czy kojarzycie jakiś system, z którego można sobie samemu zbudować/skonfigurować szklarnię na wymiar?
Albo kupić poszczególne elementy - drzwi, pasująca rama, profile i przycięte panele z poliwęglanu - takie klocki
-
Teraz, Maciej__ napisał(a):
W takim razie to juz 3 ASO, w ktorym im sie nie chce
![;]](https://forum.autokacik.pl/uploads/emoticons/default_zlosnik.gif ";]")
Kompletnie nie jestem zaskoczony.
Poza tym to nie jest ich problem jak przekroczysz zalecany interwał tylko Twój.
-
1
-
-
2 minuty temu, Maciej__ napisał(a):
Nie wiem czy to sie ustawia, czy tylko mozna zresetowac zeby liczylo od poczatku
Mnie to do niczego nie jest potrzebne, interwalu kilometrow zona nigdy nie przekroczy.
W kazdym razie troche bajzel jest z tymi interwalami.
Ustawia się przy resetowaniu przeglądu olejowego. Komuś się nie chce ustawić krótszego interwału w kilometrach.
-
1
-
-
12 minut temu, Maciej__ napisał(a):
Natomiast na zegarach odlicza zawsze w dol od 25000
To ustawia serwis na przeglądzie i chyba teraz nie da się ustawić z poziomu kierowcy. W starszych samochodach PSA mogłeś to ustawić sam klikając odpowiednią kombinacją klawiszy od licznika dziennego przy resetowaniu przeglądu olejowego i było to opisane w instrukcji samochodu.
-
Godzinę temu, Maciej__ napisał(a):
U mnie bylo odwrotnie, po pierwszym roku wpisali mi w ksiazeczce kolejny przeglad za +25kkm
Pewnie wtedy be twierdzili, ze obowiazuje to co na harmonogramie, gdybym przekroczyl 20kkm
Od początku w cytrynie miałem ustawione 15 000 jak dla ciężkich warunków mimo, że moje warunki eksploatacji nie spełniają wymogów aby taki interwał stosować.
Przeważnie i tak wymiana oleju wychodziła 2-3 razy w roku.
Natomiast nie wyobrażam sobie stosować wymiany oleju co 30 000 jak sugerował producent dla warunków normalnych.
Natomiast jednostki wolnossące miały 20 000 i 10 000 dla warunków ciężkich.
-
1
-
-
3 godziny temu, wladmar napisał(a):
20-letnich Peugeot czy Fiatów?
Są w Afryce i to całkiem sporo. Fiat ma wiele swoich starych rozwiązań i samochodów w krajach Ameryki Południowej.
O polityce odnośnie części stosowanej przez Stellantis ciężko wypowiadać się z życzliwością i zrozumieniem.
-
3 minuty temu, KOZODOJ napisał(a):
Też tego używałem, ale lepiej cenowo wychodzi Nexgard Combo i na to się przestawiłem. Działa na tej samej zasadzie co Bravecto, tyle że 4-5 tygodni (zależnie od rodzaju pasożyta). Ale ani jeden ani drugi specyfik nie chroni przed przeniesieniem kleszcza na futrze i w sumie przed próbą ugryzienia zwierzaka przez pasożyta chyba też nie.
W 100 % nie. Ale używam tego środka już 4 rok. Ilość kleszczy wczepionych jak również przyniesionych na futrze jest zdecydowanie mniejsza niż wtedy gdy sierściuchy latają nie zabezpieczone niczym. Skuteczność po zaaplikowaniu spada dopiero w okolicach października. Ja jestem zadowolony z tego środka. Jeśli masz inny o podobnym działaniu to stosuj tamten.
Zawsze się w populacji kleszczy znajdzie jakiś mutant odporny na działanie chemii.
-
1
-
-
W dniu 14.04.2024 o 12:10, Maciej__ napisał(a):
1.2 Puretch sobie odpusc, to silnik specjalnej troski...
Nie lubi jazdy na krotkich odcinkach i na pewno nie jest bezobslugowy.
Nie lubi jazdy w ogóle. Na krótkich dystansach w szczególności.
Niestety cały układ napędowy samochodów Stellantisa a wcześniej PSA oparty o 1.2 PT to bomba z opóźnionym zapłonem.
Poza spierniczoną koncepcją i projektem dochodzi jeszcze serwis, który sobie często nie radzi z tymi silnikami.
-
W dniu 11.04.2024 o 14:33, KOZODOJ napisał(a):
Mam 3 koty i psa. Od kilku dni praktycznie codziennie zdejmuję któremuś z futra kleszcza. Zwierzęta są lekami zabezpieczone przed pasożytami, co nie znaczy, że nie mogą takiego kleszcza złapać albo przynieść do domu (albo zachorować na jakąś odkleszczową chorobę). Zwłaszcza, że koty nam się pchają do łóżek i raczej tylko udajemy, że z tym walczymy.
Ktoś ma jakieś doświadczenie w opryskach i coś poleci? Są jakieś celowane środki, żeby nie wyrządzić przesadnych szkód wśród nieszkodliwych pajęczaków i owadów?
Na moje siedem sierściuchów stosuję Bravecto.
Jest też dla psa. Jest wersja na bogate życie wewnętrzne.
Co do kotów są opakowania na małego kota i na koty 6-12 kg.
Stosuję ten większy pojemnik na dwa koty w marcu/kwietniu i do końca sezonu mam spokój.
Działa na kleszcze pchły i inne tałatajstwo.
-
2
-
-
7 minut temu, Maciej__ napisał(a):
Interwal zgodnie z rozpiska jak kupowalem byl 20 000 /15 000, a samochod na zegarach odlicza w dol od 25,000
To jest dokladnie taki egzemplarz i wersja jak ma moja zona, wersja po liftingu, wiec 2020+.
Patrzac po klockach tarczach, to lekko nie mial bo u nas przy 35kkm zero rantu i klocki jeszcze maja 3/4 grubosci.
W cactusie oryginalne tarcze i klocki wystarczyły na 70 000 km a w poprzednim większym i cięższym samochodzie zużywały się wolniej. Tym byłem akurat bardzo mocno zaskoczony.
Ale to dziwne ustawienie interwały gdyż od 2018 ustawiano w serwisach citroena interwał wymiany oleju na 15 000 dla wersji turbo i 10 000 dla wersji NA.
W peugeocie natomiast były to interwały standardowe czyli 30 000 i 20 000. Możliwe, że zależało to od serwisu i trzymania się norm przez pracowników lub kwestia szkoleń.
-
1
-
Ponadprogramowa wymiana oleju a
w Motokącik
Napisano
Pod warunkiem, że nie jest to 1.2 PT od Stellantisa...