Skocz do zawartości

gregoryj

zbanowany
  • Liczba zawartości

    2 826
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez gregoryj

  1. 1 minute ago, Azbest said:

     

    za 90-100k to musisz zrezygnować z baaaardzo wielu rzeczy ... ja bym powiedział że masz praktycznie podstawową wersję z jakimiś drobnymi dodatkami i za słabym silnikiem.

     

    Jak chcesz mieć kompakt relatywnie dobrze wyposażony z "normalnym" silnikiem (powiedzmy 4-cyl, pow. 150KM) to już jesteś na poziomie 110-120kPLN ... i ciągle będzie miał dodatkowe opcje do zaznaczenia w cenniku.

     

    BTW ... skonfigurowałem nową Octavię iV, bo pojawił się konfigurator  - 180kPLN ... 180kPLN za kompaktowy samochód skody, w którym zaznaczyłem tylko "pakiet minimum" ... jeszcze sporo opcji było do dołożenia. Szczerze mówiąc zastanawiałem się, może dołożyć trochę do budżetu licząc na 140-150k ... no to się zdziwiłem. 

     

    niby kogo na to stac, normalnego kowalskiego nie. dla mnie dramat. zeby zwykle gowniane auto kompakt kosztowalo pół kawalerki dla dziecka (i to w Kraku).

     

    ale jak widac po salonach, zainteresowanych nie kowalskich jest mnostwo, wiec cen raczej obnizac nie beda ....

    • Lubię to 1
  2. 9 minutes ago, bizz said:

     

    Wygląda na to że jak nagle mu znika pojazd który "śledzi" to głupieje. Prawdopodobnie sam by zahamował, ale jadąc z rodziną wolałem nie testować.

    ok, czyli nie umie sie przerzucic na inny cel ktory jest iles metrow dalej.

    ciekawe ile te radary maja zasiegu, moze za krotki zasieg

  3. 9 hours ago, TomekD000 said:

    Panowie, tak tutaj tu dyskutujecie, jednemu paruje ciągle, innemu nic a nic itd.

    Podstawa do porównań to gdzie auto parkuje i tu widzę conajmniej 4 możliwości
    1. garaż ogrzewany
    2. garaż nie ogrzewany
    3. na zewnątrz

    4. na zewnątrz przy np drzewach, gdzie jest dużo wilgoci.

    Z obserwacji napisze, nie ma żadnego porównania garażu ogrzewanego gdzie auto codziennie "wysycha" do opcji 4. 
    Ma też spore znaczenie czy dziennie auto robi 5 czy 50km.... a jak jest to 5km i opcja 4 to prawie pewne parowanie i zamarznięte szyby ośrodka jak jest mróz, czyli dramat.


     

     

    no ja mam tylko jedno auto w ktorym wilgoc zbiera sie od wewnetrznej strony szyby przedniej. a wszystkie auta sa na ulicy. jezdzone raz na tydzien albo co kilka dni. a tylko to jedno ma prawie zawsze zawilgocona od srodka szybe. inne maja minimialnie albo w ogole, a jesli maja to od zewnatrz, gdzie przetre wycieraczkami i po sprawie.

     

    Auto nie ma klimy, nie jezdzi na obiegu wewnetrznym, wietrzone standardowo, nie leje sie do srodka, szyba raczej nie jest az taka brudna, zreszta czyszczona tak jak w innych autach. Kurde, kolega mowil ze w starym subaru tez tak mial. Tak wymyslilismy ze to taka funkcjonalnosc japonskich samochodow z lat 90tych

  4. 18 hours ago, prawoimotoryzacja said:
    22 hours ago, alastair said:

    niestety wszystkie nowoczesne systemy oswietlenia maja taka wade - wynikajaca ze zwiekszonego strumienia swietlnego czyli lepszego oswietlenia drogi - ze gdy przypadkiem jadac z naprzeciwka w ten strumien trafimy jestesmy mocno oslepiani. Zjawisko ma małe natezenie gdy droga jest rowna i gladka, zas gdy mamy nierownosci, dziury, koleiny itd jest słabooooo...

     

    Raczej nie ma takiej opcji przy sprawnych adaptacyjnych ledach.

     

    jak podjezdzasz pod gorke, i z drugiej strony na szczyt wjezdza ledowo-matrixowy rzemp to nie ma bata ale oslepia na maksa tak jak kazde auto z tymi adaptacyjnymi swiatlami (czy zenony czy ledy), ktorych maks moc jest powyzej granicy oslepiania. korekta adaptacji czy nawet matrixow na pewno nie wystarczy, bo to musialaby byc bardzo duza korekta w dol, tak ze na plaskim swiecilyby np na kilka metrow do przodu. Sa takie ledy-matrixy ktore skroca zasieg swiatla do kilku metrow na plaskim?

     

    Bo jesli sa to ok. Inaczej 2000 czy wiecej lumenow wali Ci w oczy, a to oslepia duzo bardziej, niz zwykly reflektor bez adaptacji jakiejkolwiek, na tej wlasnie gorce.

    • Lubię to 1
  5. 52 minutes ago, Vadero said:

    2010. Padł mi wtrysk, zatarły się 2x hamulce, przepalające się żarówki, w tym podświetlenia wnętrza (kto stosuje jeszcze żarówki do podświetlenia wnętrza?!) , DPF bardzo wrażliwy na cokolwiek innego niż trasa, słaba jakość wnętrza. Ogólnie męczyło mnie to auto(np żeby wymienić żarówkę z przodu trzeba zdjąć kolo, nadkole, rurę od IC, szkoda gadać...) do takiego Passata mu lata świetlne brakuje. 

    A bo Ty diesla miales 😁 To za kare, bylo PB kupic i ewentualnie LPG zamontowac. Taki 2.4 i bys nie narzekal 😁

    Slabe wnetrze i lakiery to po 2000r. oszczednosciowo-ksiegowy pakiet od Hondy za darmo.

     

    Jak jade swoim z 96r na SKP, to mowia, ze te nowsze accordy to juz nie to co dawniej bylo, ale napedy raczej daja rade bezawaryjnie te 300 tys minimum robic. Nawet na LPG.

     

    A co do zarowek, to roznie bywa. w BMW e60 tez trzeba zderzak sciagac. W pasku nie? czytam ze jakas klapka,dziura w nadkolu. No coz takie standardy od ok 2005 roku powstaly

  6. 18 minutes ago, PawelWaw said:

     

    czyms takim jezdzisz ?

    honda-civic-iv-nieuszkodzony-dziardonice

     

    a taki 😁 tylko hatchback ED6. wiec narazie zwykle 1,5 16v, ale w planach MPI i v-tec. Ostatnio mi psikusa zrobila. 2 zarowki mijania wysiadly rownoczesnie ale w odstepie 1-2 dni, ze nawet nie zauwazylem. A tu wracac trzeba bylo .....  noc, ciemno i zimno, i grzebac sie nie chcialo po ciemku .... trzeba bylo francuza odpalic

     

    Kiedys to piekne te Hondy byly. no dobra, jajko i ufok 1 gen tez jest fajny 

  7. 16 minutes ago, Maciej__ said:

     

    Szczerze mowiac to nie, ale wyglada na to, ze kupno 4-letniej CX5 od tescia za 60kPLN to bedzie deal zycia :hehe:

     

    to juz watek ktory sie powtarza. np ten co kupic za ok 50 tysi.

    albo 4-5 letnia D klasa czy cos podobnego SUVatego,

    albo moze jaki 2-3 letni kompakt

    albo nowa tania marka (dacia, fiat tipo)w wersji blizej podstawowej

    albo nowa klasa B, raczej w bardziej podstawowej wersji niz wypasionej.

     

    i zapomnij o premium, automaty, wypasne i nowoczesne wyposazenie

     

    wiec Panie. jak chcesz brac .... płać i płacz.  nie chcesz płakać, jeździsz starym i ...... czekasz, ze moze kiedys stanieja 😁

  8. 23 minutes ago, iwik said:

    Do tego w podstawowej wersji będzie w niej pewnie jakiś gówniany wyświetlaczyk 10 na 5 cm ubudowany plastikową zaślepką. 

    ech zawsze zle.😁

    dadza normalne zegary - nowe auto i nie ma wyswietlacza zegarow?

    wyswietlacz DIT - taki maly i brzydki?

    wyswietlacz dobry i drogi - chyba ich z ta cena poj........ !!!!

     

    • Lubię to 1
    • Haha 3
  9. 37 minutes ago, Pito said:

    Teraz ma dokładnie to samo. Żona jeździ raczej regularnie - żłobek, sklep itp, ja raczej na siłę ruszam Astre. Choć teraz stoi uziemiona przez awarie, więc sobie ją na spokojnie naprawiam. Jeśli zdarzyłoby się to z rok wcześniej, już bym jeździł nową furą - ta ma już 15 lat i w sumie od dłuższego czasu czekałem na pretekst do zmiany. Ale w obecnej sytuacji kupowanie nowego auta, żeby zrobić 2-3 tys rocznie? I to w większości na siłe, bo większość rzeczy można załatwić drugim autem - corsą. Nie ma żadnego ekonomicznego uzasadnienia. 

    Corsa B chcesz jezdzic? Wszyscy Ci tu powiedza ze baliby sie pojechac po bulki 100 metrow albo dziecko zawiesc do przedszkola. 😁 Przecie to stare, zardzewiale, niebezpieczne ............ i sasiedzi sie smieja, ze takim gruchotem ktos jezdzi 😁 

  10. 5 minutes ago, Vadero said:

    Accord to był śmiech na sali - kompletnie nie ogarniam ile płacili firmom robiącym testy, żeby opisywali je jako mega fajne auta... Koszty serwisu zwykłego kompakta powyżej kosztów BMW5, hamulce tylne które trzeba co chwilę smarować i czyścić, bo jak nie to się zatrą i kupa inny baboli które wychodzą i wkurzają.

    Jakie to awarie w Accordzie? i ktory rocznik i generacja?

    Jak ktos chce maloawaryjne auto po 2000r, z wolnossakiem, na LPG, to accord byl jednym z wyborow. Trzeba uwazac na zardzewiale modele i tyle

  11. 2 minutes ago, marcindzieg said:

    No emocje są. Dojedzie czy nie dojedzie ;]

    Powiem Ci ze samemu mnie to dziwi, na tysiace przejazdow, nie wystartowal albo dojechal moze kilka razy, i najczesciej w tych najnowszych, ktore mialem. W starym cos moglo nie domagac ale dojechac dojezdza zawsze

  12. 1 minute ago, hefi said:

    Ale to stare śmierdzą moczem. Dziwne co?

    no wlasnie nie, bo nikt ich obsikac nie chce, nawet pies. Jedynie "nowy" moze smierdziec .... 

     

    2 minutes ago, MarcG said:

    Nikt o zdrowych zmysłach nie wybierze 20 letniego samochodu do użytku codziennego, mogąc bez stresu kupić nowy.

    Samochód 30 letni z duszą to służy do pielęgnowania i jeżdżenia do kościoła w niedzielę. Nie ma co dorabiać ideologii do zwykłych wyborów ekonomicznych. Ja też twierdzę, że kupienie za 2mln Lamborgini Ursus do jeżdżenia to głupota bo można za to kupić 10 prawie takich, nowych Suvów, no ale tylko dlatego, że musiał bym sprzedać dom

    Ja nikomu nie mowie ze ma kupic 20letnie.

    I wszystko kwestia kasy. Jak masz 5-10 tysi na zakup auta (oczywiscie nie na AK, bo tutaj ma sie 50-100 tysi 😁) to raczej na inne auto Cie nie stac, niz 20 letnie, no moze 15-letnie jakies male.

     

    Tutaj gosc ma 50 tysi, i moze wybrac kilkuletnia C lub D klase, vs 2-3 modele nowe ktore da sie kupic za ok 50 tysi. Ja osobiscie kupilbym nowe, jakby mnie bylo stac, ale widze, ze wiekszosc ludzi wybierze D klase z turbo- dieslem lub benzyna, bo duze, bezpieczne i komfortowe. W tym ostatnim wypadku jestem tylko przeciwny jesli ktos nie ma kasy na utrzymanie takiego auta pozniej.

    • Lubię to 1
  13. 15 hours ago, fosfor said:

    ostatnio głośno o wejściu nowej normy emisji spalin od stycznia 2021 i związanym z tym problemem dealerów z upchnięciem samochodów już wyprodukowanych, ale tej normy nie spełniających. Sytuację dodatkowo potęguje kryzys. Sprawdzam te promocje i najmarniejszy kompakt z automatem po promocji kosztuje ok 90-100k PLN. Jak dla mnie to jednak kiepskie oferty, a ceny do niedawna zarezerwowane dla klasy D.

    Może branża czeka na propozycje Unii i odroczenie wejścia normy w życie?

    to jest ukryta ekologia EU. Zrobic samochody tak absurdalnie drogie zeby nie oplacalo sie ich kupowac, tylko jezdzic starymi?

  14. 15 hours ago, MarcG said:

    Pewnie o tym zapomniałeś ale żebyś mógł kupić teraz ekologiczny 20-letni samochód, 20 lat temu ktoś zaśmiecił środowisko kupując nowy szpanerski i gadżeciarski samochód ;]

    a to trafna uwaga. 😁 ale dzisiaj jest tego tyle (a kiedys nie bylo) ze jakby zamkneli produkcje wszystkich nowych samochodow, to jeszcze tymi starymi mozna byloby dobre kilka lat jezdzic i jezdzic, az rzeczywisty popyt znowu gorowalby nad podaza.

     

    28 minutes ago, TomekD000 said:

    19-letnie super ksenony tylko klosz zregenerować... coś jak klima działa tylko do nabicia, naprawdę już wszystko rozumiem

    a chcialbys zeby wszyscy wyrzucali wszystkie auta po gwarancji i kupowali nowe? W ilus letnim wozie wszystko sie zuzywa, a producenci powinni tak naprawde byc zmuszeni do produkcji czesci przez 20 lat, zeby to bylo w miare ekologiczne

    14 hours ago, AstraC said:

    Co ciekawe 19 letnia Vectra ma ksenony o też fajnie.

    a moj ma 4 kolka, kierownice, silnik i skrzynie ..... i ma cos jeszcze czego zadne auto nowe nie ma (oprocz nielicznych), dusze i emocje.

    Dopoki pali i jezdzi jest super.

  15. 46 minutes ago, MarcG said:

    Fajnie by było wiedzieć jakie samochody mają ci co się wypowiadają w wątkach zakupowych.

    Bo mam wrażenie, że często posiadacze 20 letnich samochodów wytykają dziadowanie właścicielom nowych za to, że  narzekają, że nowe za dużo palą ;]

    Posiadacz ponad 20 lat +   wielu aut  uwaza, ze nowe auta za malo palą. Powinny palić więcej niż stare. Wtedy kupujący zamiast nowych kupowaliby stare i mniej zasmiecali srodowisko, swoja próżnością, szpanerstwem oraz gadżeciarstwem

  16. 1 hour ago, Azbest said:

     

    Ja jeżdżę głównie sam ... i mondeo daje mi ciszę, komfort, wygodę i bezpieczeństwo nieporównywalnie większe niż Fabia czy Tipo. Jak jadę z rodziną to też dochodzi zaleta w postaci pakowności.

     

    Zgadza sie, tylko zalezy ile i gdzie jezdzisz. 

    Co innego jezdzisz sam 50tys km rocznie po autostradach, a co innego 10 tys km po miescie, glownie do pracy (wiec sam) 5km w jedna strone plus zakupy.

  17. 17 hours ago, rustin said:

    Dzięki niektórym za rady, niektóre są ok i wezmę pod uwagę ale niektórych czytać to ręce opadają. Skodę fabie dla 4 os rodziny w trasę 2 tys km, ludzie myślcie trochę lub astrę gdzie wyraźnie pisze ze mi się nie podoba to jeszcze hb..... Nie wspomnę o kimś kto poleca C5 w takim budżecie, auto z lat 2008 konstrukcja, napewno wydam tyle kasy na takie coś, albo wydam 30tys za najmłodszy skoro chce 50 tys. Nie widzę logiki niektórych ludzi.
    Duster nie jest skreślony, żadne z tych aut, te co podałem są właśnie brane pod uwagę i z nich myślę coś wybrać.


     

    Ale skoro piszesz ze glownie jezdzisz sam, i jedna czy dwie trasy wakacyjne to po co Ci mondeo do tego? Spokojnie Fabia czy Tipo kombi z kufrem da sie obleciec takie wakacje. A duzo lepiej C5-tka, ale niektorym nie miesci sie w glowie ze starsze auto moze byc bardziej komfortowe i generalnie lepsze niz nowe.

     

    Jaka jest roznica miedzy Fabia a Tipo? duzej roznicy nie ma. Tipo bierzesz pod uwage a Fabie to juz be.

     

    jeszcze sie przejedz autami z wolnossacymi silnikami. bo jak jestes typ sciganta to ich nigdy nie wezmiesz wiec po co rozwazac w ogole teoretycznie.

     

    Tipo z turbojetem moze i duzo pali ale przyjmuje LPG, a wtedy pali najmniej. ale znowu kwestia czy akceptujesz LPG.

     

    I nie mysl ze masz 5 dych to drzwi dobrobytu sie przed Toba otwieraja ..... To jest minimum na cos sensownego i w miare mlodego. Na nowke to za malo, chyba ze wybierasz z 2-3 modeli

    • Lubię to 5
  18. 14 hours ago, kaczorek79 said:

    Dla chłopaka rozebranie w mak silnika V10 tdi z jakiegoś prosiaka to nic wielkiego, robił to dziesiątki razy. Zaczyna się od diagnostyki na zasadzie: rozbieram silnik i zobaczymy co dalej. U niego naprawy wszelkich diesli VAG od 3.0 do 5.0 kończą się z reguły w okolicy 15, a czasem 25 tys zł, auto stoi tydzień, albo dwa. 

    Lubie ludzi co lubią wyzwania, ale rozebrac V10 TDI to nie wiem czy sie kiedykolwiek podejme 😁 Kiedyś znałem takiego gościa od przeróbek anglików, zamiany automatow na manuale i w druga strone. Dla niego im trudniej bylo to tym lepiej. Mechanik, ktory mi go polecil, sam mowil ze  ...... go nie rozumie 😁

     

    1 hour ago, wujek said:

    Nikomu, benzyny tez nie badaja. Jezdzilem na przeglad z wycietym katem w benzynie i nawet sie nie zajaknal. :hehe: 

    Czasem badaja. Mnie kiedys tak scigali o Civica ze az musialem kata zalozyc. Jezdze do nich na sprawdzenie przed wlasciwym przegladem technicznym. Przynajmniej wiem czy z silnikiem cos nie jest tak 😁

    Ale znalazlem takiego co spalin nie bada.

    • Lubię to 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.