Skocz do zawartości

QuBeK

użytkownik
  • Liczba zawartości

    5 044
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez QuBeK

  1. Myślę że spokojnie, zadzwoń i zgłoś, że ktoś Ci uszkodził szybę, opisz uszkodzenia - i że w ogóle masakra zlosnik.gif.

    Też mam ten pakiecik na szyby, jego ideą jest to że nie tracisz zniżek i są to szkody powstałe gdzie nie da się ustalić sprawcy (czyli 99% przypadków to kamyczki i pajączki na przedniej szybie). Więc imo śmiało zgłaszaj i sobie naprawiaj ok.gif

  2. > A ja właśnie pomyślałem... dlaczego żadna firma nie oferuje usługi lakierowania szyby przedniej?

    > Taka mocno porysowana szyba polakierowana odpowiednio twardym lakierem stałaby się ponownie

    > idealnie gładka.

    > Jej podatność na rysy pewnie byłaby większa, ale to zależy od jakości powłoki - poza tym...

    > warstewkę lakieru możnaby odnawiać/polerować.

    Wg mnie to poroniony pomysł, nawet najtwardsze lakiery będą bardziej miękkie od szkła. Rozumiem że lakierowałbyś szybę nową lub polerowaną, bo porysowanej nie przywrócić blasku samym lakierem.

    Myślę że nie wiadomo jaki super hiper lakier zaraz by znikał od wycieraczek z tych szyb, nie mówiąc o odpryskach od kamieni zlosnik.gif

  3. > KLIK

    > "Żarówki ColorVision są zgodne ze wszystkimi przepisami ECE i mają kartę certyfikacji stanowiącą

    > dowód dopuszczenia do użytku na drogach. Zachowaj ją i zawsze miej ją w samochodzie."

    > Ciekawe jak na tą nowość zareagują - kolor żółty lub zielony

    > PS. Z ciekawości sam był założył do swojego pojazdu

    Fajne fajne, aczkolwiek tungsramy +90 już miały takie barwienia do połowy bańki, i świeciły na biało, a reflektor wydawał się taki lekko niebieski, jak ksenon, więc technologia znana, tylko dodali kolory i zrobili nowy produkt z tego 270751858-jezyk.gifok.gif

  4. > Tak to jest właściwie to samo co philips DL4, różnią się ponoć tylko diodami, a obudowa ta sama.

    > Właśnie kojarzę, że tam chyba z tyłu były jakieś gumki. Dzięki

    A ma ktoś coś takiego??? wink.gif

    http://allegro.pl/swiatla-jazdy-dziennej-9wat-led-lampy-dzienne-e4-i3619733451.html

    Ciekawe czy to świeci na tyle jasno żeby było widoczne w dzień? hmm.gifrotfl.gif

    Potrzebuję okrągłych DRL o średnicy 7 cm - takie idealnie wchodzą mi w miejsce na halogeny (których seryjnie nie mam), więc będą się pięknie komponowały w zderzaczku.

    Ew. czy ktoś poleci mi coś okrągłego o średnicy ok 7cm? 20.GIF

  5. > Na szybie czołowej jest miejsce o powierzchni ~5x5 cm zarysowane dosyć gęsto zgodnie z kierunkiem

    > ruchu wycieraczek, może piaskiem albo czymś podobnym.

    > Da się to skutecznie usunąć? Wpadłem po drodze do zakładu zajmującego się szybami samochodowymi i

    > kazali się przyzwyczaić.

    Przyzwyczaić się, jak się jeszcze podniszczy zmienić na nową...? (tylko nie wiem jaka szyba, bo pewnie jak jakiś wynalazek to kosztuje) zlosnik.gif

  6. > I znowu to samo jak co roku...

    > Nigdy nie wiesz w jakiej sytuacji się znajdziesz. A jaka była zeszła zima? Od konca października do

    > połowy kwietnia. Nawet w lany poniedziałek były zaspy i ludzie sobie pomagali nawzajem

    > wygrzebac samochody.

    To jest chyba wlasnie argument za calorocznymi? zlosnik.gif W kwietniu byl snieg i czesc mondziolow jezdzila juz na letnich, a ktos kto mial caloroczne wlasnie byl lepiej przygotowane na zasatane warunki zlosnik.gifok.gif

  7. Kampania spoleczna - OK

    Tylko ciagle tam sa w tych spotach podawane przypadki roznych ludzi np. "Moj maz zginal na przejsciu bo kierowca jechal zbyt szybko. Zwolnij!" - blad! zginal bo kierowca nie uwazal i nie skupil sie na przejsciu, okej, gdyby jechal wolniej to moze by wyhamowal, a moze by potracil ale skutki bylyby znacznie mniejsze, ale sprowadzanie wszystkiego do predkosci to wg mnie bezsens.

    Krakowskie "Jedz bezpiecznie" prowadzone przez M. Dworaka ciagle wraz z policja lapia i daja mandaty za wyprzedzanie przed/na oznakowanym przejsciu. Jak widac z tych programow 90% zatrzymanych kierowcow nawet po wytlumaczeniu dokladnym dalej nie rozumie co zrobili. Osobiscie - takie lapanki maja sens ale dla mnie sa troche sposobem na szybka kase dla policji, dlaczego? Dlatego ze ja sam jestem w stanie czesto zlapac radiowoz na te 10 pkt i chyba 200zl za wyprzedzanie przed przejsciem/na przejsciu, wystarczy ze odejme gazu albo lekko przyhamuje i juz mnie wyprzedza na przejsciu, oni wlasnie tak lapia innych ludzi, samemu hamujac albo gdy jedno auto wyprzedza drugie na przejsciu przy dwoch pasach w jedna strone i pustym przejsciu - bezsens. O ile przepis mowiacy o zakazie wyprzedzania przed przejsciem jest sluszny, to na przejsciu jest bezsensu - nikt juz wtedy nie ma fizycznej mozliwosci wkroczyc na to przejscie, przeciez sie nie teleportuje przed nasza maska (oczywiscie rozwazam tylko i wylacznie przypadek gdy mamy dwa pasy ruchu dla jednego kierunku). Wyprzedzanie na przejsciu gdy dwa pasy jada - kazdy swoim tempem daje nieograniczone pole do popisu dla policji w lapaniu kierowcow. Przed przejsciem - tak, popieram, na przejsciu - nie, wyciaganie kasy.

    20.GIF

  8. > Wersja "zen", 1,2/75KM, biały . Decyzja w zasadzie już podjęta, ale że nie jest to 100% tylko

    > jakieś 99 , to zapytam - czy można dzisiaj sensowniej wydać 44 tysiące na nowy samochód?

    > Wiem, że nie będzie miało takiego "buta" jak Lanos SX, ale z wiekiem przestałem się ścigać .

    > Reszta w tym Clio wydaje się być o.k.

    Jeździłem tym nowym Clio, w środku kosmos, nawet fajne bajery, typu karta i przycisk start/stop. Ale mnie to ani troche nie przekonało, cięzko mi się było połapać co jest gdzie.

    Z nowym to ciężko za 44 tys, chociaż w sumie może by za tyle była Corsa zlosnik.gif, moi rodzice kupili niespełna roczną, 1.4 twinport 100KM, wersja wyposażenia średnia, jest wsio co potrzeba. grafit metalik, i zmieścili się w twoim budżecie zlosnik.gif

  9. > Ponieważ: "załatwiłem" tłumik końcowy w moim wynalazku a zamienniki ani tym bardziej oryginały do

    > wersji turbo nie istnieją, zastanawiam się jakim budżetowym sposobem rozwiązać problem?

    > Opcji jest kilka:

    > - zamontować od wersji wolnossącej (mniejsza średnica wydechu, nie wiem czym się rożni sam tłumik),

    > - zamontować normalny tłumik zrobiony na zamówienie lub dopasowany z innego auta,

    > - zamontować zrobiony na zamówienie tłumik przelotowy (może nawet twin loop).

    > Na sieci przeważają dwie opinie. Jedna, że do T jak najmniej dławienia, czyli przelot. Druga, że

    > normalny bo przelot zaburza, zmniejsza ciśnienie, wypala zawory itd, itp.

    > I bądź tu człowieku mądry, kiedy nie masz żadnego doświadczenia w tej materii. Do speców nie

    > pojadę, bo wartość wydechu przekroczy wartość wynalazku...

    > Czy ktoś z Was ma doświadczenie w tym temacie? Zależy mi na tym aby nie było zbyt głośno. Nie

    > zależy mi na zwiększaniu mocy itp.

    Na wzór starego nie możesz sobie zrobić u blacharza takiego samego..? hmm.gif

  10. > nie ma to jak staroświeckie dowodzenie ogólnych tez, na przykładzie osobistych wyjątków

    > tak. ten egzemplarz pewnie jest "tym" jedynym co akurat do kościoła jezdził nawet bez zdejmowania

    > koca

    > a tak na serio... ja bym brał. daj znac czy sie kuzyn decyduje, bo kolejka pewnie po to już stoi

    nie mam kuzyna który kupuje auto - czytaj dokladnie co komu odpisujesz zlosnik.gif

  11. > Na szczęście dla handlarzy ten biznes się kręci, ponieważ tak myślących ludzi jest wiecej

    U mnie w rodzinie z salonu kupiony lanos ma 155 tys km najechane po ponad 13 latach, był jedynym autem w rodzinie...

    Chodzi mi o niepotrzebne uogólnianie/generalizowanie. Pewnie ten egzemplarz ma dużo więcej najechane, auta z zagranicy więcej jeżdżą, wybrane modele aut są większymi "pewniakami" do wysokich przebiegów - i ja to wszystko rozumiem i wiem!, tylko po co generalizować, takie auto - 12 tys rocznie - never zlosnik.gif

  12. > 10 letnia i 129 tysi przebiegu...kto kupuje auto za ok 200 tysi żeby robić nim 12 tysięcy km

    > rocznie?

    Pewnie ma 2 albo i 3 razy tyle, ale nie rozumiem "..kto kupuje auto za ok 200 tysi żeby robić nim 12 tysięcy km" - a kto bogatemu zabroni? Czy to jakiś wyznacznik co moge a czego nie mogę sobie kupić w zależności od tego ile będę jeździł..? screwy.gif

    20.GIF

  13. Opony to Toyo Proxes T1R, nie chce dawać zbyt dużego ciśnienia (będzie się zużywał szybciej środek opony, mniejsza stabilność/trzymanie), jak i zbyt niskiego (większe zużycie paliwa, większe ryzyko uszkodzenia felgi, szybsze zużycie zewnętrznych części opony.

    Wychodzi chyba na to - że do tej pory stosowałem dobre ciśnienie 2.2-2.4, więc chyba przy takim pozostanę. 175/65/14 to większy balon, więc tam można by dawać te zalecane 2.2, ew. 2.1 bar

    Dzięki 20.GIF

  14. Witam. Mam takie pytanko. W lanosie na wlepce mam zalecane ciśnienie do wszystkich kół 2.2 bara - dla opon 185/60/14, pytanie brzmi, jakie w takim razie powinienem stosować ciśnienie dla kół 195/50/15 oraz 175/65/14.... ??

    Dla 195/50/15 daję 2.2 - 2.3, za dużo, za mało??? Czym węższa opona tym chyba ciśnienie powinno być większe..? Szersza - mniejsze? Ale może to nijak sie ma, bo przecież profil się też zmienia, niższy profil - wyższe ciśnienie? Poradźcie 20.GIF

  15. > Niektórzy handlarze to już idą na całkowitą łatwiznę, że im się nie chce nawet zdjęć w Pl robić?

    > A może liczą na jakiegoś łosia co przytną na nim kilka koła

    > Mitsu

    > ten sam Mitsu

    > I przebieg spadł o połowę

    Nie dość że oszust, to jeszcze debil facepalm%5B1%5D.giffacepalm%5B1%5D.giffacepalm%5B1%5D.gif

    Ktoś mu coś napisał już..? rotfl.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.