-
Liczba zawartości
3 312 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez goden
-
-
2 minuty temu, Maciej__ napisał(a):
To chyba specjalnosc japonskich producentow
BTW, Przesiadles z CX60 na Corolle?
XC60 miałem prywatnie, a corolla to służbowe auto. Volvo stało i się kurzyło, więc oddałem mamie w użytkowanie
Ale tak, żałuję, że firma nie chciała się zgodzić na użytkowanie prywatnego auta...
- 1
-
Toyota i jej zasięg to stan umysłu inżynierów. Bak corolli ma 42 litry,, a ja jeszcze nigdy nie wlałem więcej niż 36 mimo, że zasięg już od kilkunastu kilometrów pokazuje 0.
W moim przypadku, dużo jeżdżę, bardzo denerwuje ten ciągły brak paliwa, mimo że ono jest.
-
Jak kostka jest na równi z trawą to można po niej puścić robota np żeby wjechał na drugą stronę trawnika. Kwestia ułożenia przewodu.Kiedyś robiłem próbę z mulczowaniem w zwykłej kosiarce, kosiłem x2 na tydz i była masakra, ale mam gęstą szybko rosnącą trawę.
Poza rabatkami np kostkę też trzeba odcinać ?
Też mam gęsta trawę, ale jest różnica pomiędzy jazda codziennie i w tym czasie kilkukrotnie jeździ po tych samych miejscach, niż koszenie 3 razy w tygodniu.
Jak 2 dni pada i kosiarka nie jeździ to widać że już jest trawnik zapuszczony
Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka
- 2
-
Codziennie 8h jeździ (chyba że pada), nic się nie nosi, to kosi takie milimetry trawy że nic nie widaćCodziennie to kosi ? Jak jest z resztami mulczowanej trawy - nie nosi się przez ludzi, zwierzęta ?
Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka
- 1
-
Te tanie jeżdżą w obszarze wyznaczonym pętlą. Ja mam co większe rabaty i drzewa okrążone przewodem, a rzeczy pozostawione na trawniku po prostu są przeszkodą i robot się od nich się odbija.Rozumiem, że one wszystkie nadal jeżdżą po pętli indukcyjnej? każdy krzaczek, klomb, słupek też trzeba "otaczać" drutem. Jak w praktyce wygląda przygotowanie działki pod robota?
Niewiem czy trawnik trzeba jakoś specjalnie przygotować pod robota - moim zdaniem robót sprawdzi się na większości trawników, fakt że z kopcami może być kłopot, ja akurat mam siatkę na krety więc nie mam tego problemu.
Generalnie zasada jest taka że im więcej udziwnień w ogrodzie tym trzeba robota kupić na większy obszar niż deklaruje producent.
Jeżeli chciałbyś robota bez kabli to też się da, ale to już trzeba od 10 tysi w górę wydać
Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka
-
Ja polecam rozważenie robota, u mnie kosi dokładnie 600m2 trawnika
Akurat cały poprzedni sezon miałem robota z lidla, tego na 1000m2 i dawał radę, ale się na koniec sezonu zepsuł i zwrócili kasę.
Teraz kupiłem Cedrusa M1000 i jak na razie wygląda to jeszcze lepiej niż w robocie z lidla. Tzn, jeszcze ani razu nie wymagał mojej ingerencji.
Ten z lidla, czasmi stanął cholera wie dlaczego, często nie trafiał do bazy na ładowanie itp.
Aktualnie Cedrus jeździ i wszystko robi tak jak powinien.
Dla mnie taki robot to bajka, montujesz raz i zapominasz o koszeniu.
- 1
-
4 minuty temu, Maciej__ napisał(a):
To jest ten "poprawiony" PureTech na lancuszku, ciezko powiedziec na tym etapie, jak sie bedzie sprawowal
Może i poprawili, ale legenda zostanie jeszcze na długo
9 minut temu, wladmar napisał(a):Raczej nie o kobietach myśli Stellantis przy projektowaniu Alfy Romeo
https://www.autoevolution.com/news/gay-car-of-the-year-2011-is-27660.html
Może to i większy rynek zbytu niż kobiety
- 2
-
Kobietom będzie się podobał i o ile nie kapną się, że silnik to dziadowski puretech to może jak cena będzie taka jak Jeep Avenger to i znajdzie nabywców
-
W minionym tygodniu dostałem 65E za 24km/h ponad limit w strefie IG-L.
Bez zdjęcia, za to z dokładnym opisem. Zapłaciłem bo pamiętam jak mi błysnęło
Zdjęcie zrobiło mi 6 stycznia, więc dokładnie 2 miesiące trwało aż leasing wskaże kierowcę.
-
Niby jakaś firma zamówiła i nie odebrała, dlatego taka cena, ale jest kilka sztukFajne wyprzedaże
Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka
-
3 minuty temu, Maciej__ napisał(a):
Wczoraj czytałem i widziałem na otomoto nowe mazdy 6 z 2022r za 130 koła - gdybym szukał auta tej klasy to chyba bym kupił - za te pieniądze nie ma nic lepszego
-
Ja potrzebuję tylko klimę, automat, tempomat i android auto.
Moja, żona musi mieć wszystko grzane, łącznie z podsufitką, a np android auto w ogóle nie korzysta, tempomatu nie korzysta, a do automatu przekonała się dopiero niedawno
Krótko mówiąc - sam sobie odpowiedz co byś chciał mieć i za co jesteś gotowy dopłacić.
- 2
-
Mnie, żona susz głowę o cabrio, byliśmy na jazdach próbnych "zwykłym" mini 1,5 i wrażenie zrobiło bardzo fajne. Niestety nowe cabrio to minimum 150tzł, i szukam czegoś lekko używanego.
Np taki:
- 1
-
Mnie to zastanawia jakim cudem on się przez tyle lat nie sprzedał.
-
W dniu 29.01.2024 o 16:13, OPAL napisał(a):
W toyotowej hybrydzie robotę robi to poczucie jeżdżenia "prawie elektrykiem" po mieście - automat, błyskawiczna reakcja silnika elektrycznego na wdepnięcie pedału i cisza.
Z drugiej strony płynna jazda w trasie z dozwolonymi prędkościami jest znośna. Mi jadąc na trasie Warszawa - Kraków - Warszawa Corolla 1.8 2021 spaliła 5,6 l/100 km, a na tempomacie było ustawione 120 km/h. Ruch był mały. Auto skutecznie zniechęca do ciśnięcia go i dla mnie jedynie nie nadaje się na jazdę po górzystym terenie - silnik wyje wtedy za każdym podjazdem pod górę i na to nie ma wyjścia.
Powiem więcej - jadąc po górach auto wyje cały czas - i pod górę z oczywistych powodów i z góry - bo chce hamować biegami
-
Na zwykłych drogach wojewódzkich hybryda kręci wynik koło 5 na 100. Silnik 2.0 prawie 200 kucy, całkiem przyjemnie jedzie, i oczywiście wyje jak chcesz szybko przyspieszyć ale przyspieszanie trwa chwilę więc i do wycia mozna się przyzwyczaić. Nie wybrałbym chyba prywatnie Toyoty, ale z drugiej strony nie ma się do czego przyczepić, moc jest natychmiast , czuć mocno pomoc prądu.To potwierdza regułę, że hybryda jest dobra tylko do miasta i wokół miasta. Na trasie wyje i nie daje oszczędności w spalaniu. W takich warunkach TSI pali dużo mniej. Przy 140 km/h Leon 1.4 TSI palił ok 6,5-6,8 l/100 km. Ile dalej w las, tym gorzej wypada hybryda.
Na autostradzie przy tempo 140 jest całkiem ok jeżeli chodzi o wyciszenie. Nie jest to poziom klasy D, ale nie ma też tragedii jak w kia Optima
Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka
- 2
-
Korki nie wystarczą. Teraz jak jest zimno trzeba rozpocząć jazdę dosyć żwawo żeby się silnik nagrzał, wtedy może być chwilę korka , żeby za chwilę znów trochę rozgrzać ślinik
Generalnie do miasta uważam jak najbardziej hybryda, ale stare dobre TDI też dawało radę
Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka -
Oczywiście, wcześniej golf 1,6tdi 115km w każdych warunkach palił około litr mniej niż ta hybryda taka to nowoczesnośćczyli też nie za mało , moje wyższe auto przy 140km/h na tempomacie podchodzi pod 8l , ale nigdy nie przekroczyłem tej granicy . Po mieście krótkie trasy to też mam 7,2-7,6 , ale nigdy nie miałem pow. 8l z tankowania ( komp mało przekłamuje ) . Jak więcej po mieście i dłuższe trasy przy ciężkiej nodze to da radę zejść poniżej 7l
Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka
- 1
-
Normalnie bez hybrydy palił by jeszcze więcej. Generalnie po mieście nie ma siły, hybryda robi robotękolega ma do pracy 5km więc nie za dużo , 1,8 sporo działa na tym dystansie
Mam służbowo corollę 2.0 hybrydę, po mieście krótkie odcinki (1-2km) i rzadko w sensie za każdym razem trzeba nagrzać kabinę pokazuje 10+.
Dłuższe czyli powyżej 10km już koło 5.
Ale jeżdżę głównie A i S a tam spalanie przy tempo 140 - 7 -7,5
Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka
- 2
-
Krótkie trasy i rzadko to można zrozumieć, hybryda musi się nagrzać żeby działała a to chwilę trwa .What? Koleżanka w Gdyni ma 3,5-4,9 L/ 100 wg kompa
Niech sprawdzi czy nie popsute kupil
Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka
-
Yaris cross to pokraka, ale naprawdę tym napędem się przyjemnie jeździ i mało pali w mieście. Jeździłem bo z żoną chodzimy po salonach i przymierzamy się do zakupu Suvika.Tyle samo co yaris kosztuje xceed 1.5 w automacie - jakby 'trochę' inna klasa samochodu. Teść robi tak mało kilometrów, że jest totalnie bez znaczenia, czy auto pali 4, czy 8 litrów.
Jak z wyglądu mnie odrzuca tak słynna niezawodność sprawia że trochę mnie kusi ta pokraka
Kia Optima 2018r miałem, i byłem bardzo niezadowolony z silnika, skrzyni i wyciszenia - nie chce drugi raz , nawet w salonie nie byłem chociaż wygląd Xceeda jest zachęcający
Wysłane z mojego motorola edge 30 neo przy użyciu Tapatalka
-
6 minut temu, janusz napisał(a):
Między innymi dlatego jeżdżę brzydkim suzuki zamiast "stać" ładnym peugeotem
Mamy obecnie suzuki - 5 latek, a właściwie rocznikowo 6 i nic.
Ale teraz chcemy jakiegoś małego Suvika, a viatara się nie podoba Nawet z tym nie dyskutuję, bo faktycznie są ładniejsze auta w tym segmencie.
- 1
-
Właśnie nie bardzo chcę być królikiem doświadczalnym - a francuzi ciężko latami pracują na to żeby im nie ufać
- 2
-
A czy orientuje się ktoś czy ten nowy 1,2 ehybrid - który pojawił się np w Avengerze jest już poprawiony?
Żonie się podoba, ale nie chcemy się wpakować na minę.
Wyjeżdzanie paliwa do niskiego poziomu - czy to aż takie zło?
w Motokącik
Napisano
Da się z tym żyć jak już wiesz jak działa wskaźnik poziomu paliwa i zasięgu, ale mogliby lepiej skalibrować wskaźniki, żeby móc robić większe przebiegi na baku ze spokojną głową - bo jednak lecąc autostradą/ekspresową dobrze jest widzieć, że zasięgu jeszcze zostało trochę i można spokojnie lecieć do celu, a nie jak w przypadku Toyoty - zasięg zero, a wskaźnik poziomu paliwa zamienia się na słowo "zatankuj"