Skocz do zawartości

swienty

użytkownik
  • Liczba zawartości

    27 107
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi dodane przez swienty

  1. Godzinę temu, technix napisał(a):

    Idź do diagosty, to się dowiesz.

    W skrócie, bez tego kwitka dalej nie pójdziesz ☹️

     

    Będę po weekendzie to dam znac, wczoraj dzwoniłem do diagnosty i twierdził ze jeśli tabliczki na 18 to nie powinno być problemów 

  2. 2 minuty temu, technix napisał(a):

    Zawsze musisz mieć wyciąg z homologacji, potem dopiero OSKP 

     

    Ale co tu chcesz homologować skoro zgodnie z tabliczką to jest pojazd 18t z ograniczoną masą do 16? To nie jest takie oczywiste

  3. 12 minut temu, piter19731 napisał(a):

    18000 czy 17990 bo to jednak nie jest to samo. wiem,  czepiam się ale jak poprawiać to wszystko  bo inaczej  cały czas będzie bałagan i niezgodność.

     

     

    18t = 17990kg

  4. 1 godzinę temu, piter19731 napisał(a):

    przeciez pisałem wyżej , tylko producent pojazdu , OSKP jest "za krótkie" na takie zmiany.

     

    A kojarzysz przepis jakim należy się podeprzeć?

    Dzwoniłem do okręgówki i powiedzieli że powinno się udać, ale muszą sprawdzić czy czasem 16t nie zostało ograniczone zawieszeniem (mamy resor) :nie_wiem: bo jeśli tabliczka jest na 17990kg, naciski na tabliczce ok (przód 7100, tył 11500) to prawdopodobnie się uda. Serwis Renault twierdzi to samo :nie_wiem: 

     

      

    18 godzin temu, piter19731 napisał(a):

    plus nowe tabliczki znamionowe

     

    No dobra a w jakim celu, wytłumaczysz? Tabliczki są przystosowane pod samochód 18t i tutaj wszystko się zgadza

  5. 4 minuty temu, piter19731 napisał(a):

    tylko i wylącznie odpowiednie dokumenty od producenta pojazdu - plus nowe tabliczki znamionowe

     

    A to dziwne, na tabliczce mam 17990, nacisk pierwszej osi 7100, drugiej 11500 czyli wszystko robione pod 18t dmc.

  6. Pozycja F1 17990kg

    Pozycja F2 16000kg

     

    Czyli auto homologowane na 18t dmc jest zarejestrowane na 16t. W jaki sposób zmienić to znowu na 18?

     

    Naciski na os podane na tabliczce znamionowej są prawidłowe. 

     

     

    Edit

     

    W innym aucie mam w obu pozycjach 24000kg, i tutaj żeby go przerobić na 26000kg (a jest taka możliwość), trzeba załatwić homologację w ASO.

  7. 27 minut temu, technix napisał(a):

    Nie, nie upadli na głowę.

    Poprostu utrzymanie na właściwym poziomie teraz dużo kosztuje, co ma odzwierciedlenie w cenie.

    W drugą stronę to samo, możesz kupić nowszy model, tańszy ale mega zajechany 

     

    Mam 6 aut w rocznikach 2005-2018 i nadal uważam że upadli na głowę  :oki:

    • Lubię to 1
  8. 5 godzin temu, pejus1982 napisał(a):


    Czasami są perełki: moi sąsiedzi kiedyś kupili nową Jettę z silnikiem TDI. Przebieg  jaki robili to tylko do kościoła (rocznie mniej niż 1000km). Po 10 latach sprzedali auto. Kupili niedawno nowe BMW X1, oczywiście również diesla…

     

    Tyle że takich perełek jest więcej niż wyprodukowanych  ;]

    • Haha 6
  9. 3 godziny temu, Mars_wrc napisał(a):

    Miałem J'tkę z 1.4 140KM i automatem i słowa złego o skrzyni nie powiem, aczkolwiek miałem od nowości do 67kkm.

    Znam dalsze losy auta i po wymianie oleju przy okolicach 70kkm, auto obecnie ma 100kkm i dalej działa prawidłowo.

     

    No ale to trochę dziwne jakby skrzynia miała się rozsypać przy 100k :oki: chociaż jakieś dsg... ;];];] 

  10. 3 godziny temu, Maciej__ napisał(a):

     

    Akurat w starej uzywce to chyba najbezpieczniejsza opcja...

    A to, ze wyje przy butowaniu to raczej bez znaczenia przy takiej jezdzie i przebiegach jakie ma robic to auto.

     

    Nie bo wypadnie że będę musiał tym jechać i rozp!@#$%^ go o drzewo ;] 

  11. :piekna: od pół roku jeździ Astrą 3 1.6 105KM i jest zadowolona, ale wziąłbym jej coś w automacie. Najlepsza by była astra J, budżet można trochę naciągnąć, tylko pytanie jak tam jest ze skrzyniami?😐

    Stare diesle odpadają, tylko wolnossąca benzyna 1.6-1.8, w Astrze spala tylko jeden bak benzyny miesięcznie więc czy będzie paliło 7 czy 9 to żadna różnica. Jazda pozamiejska, Astra średnio wychodzi 7.5 litra.

    W sumie nic z tym autem się nie dzieje, po prostu brakuje skrzyni automatycznej 😁

    Wielkościowo ma być podobne do Astry 3 kombi, ale czasem musi :pub: kierować moim Mondeo mk5 i jest już za duży.

    • Lubię to 1
  12. 8 godzin temu, wojteq85 napisał(a):

    I będzie musiał go nosić, ładować. 2 czy 3A na godzinę to po 15h akumulator pusty. Chyba że jakis panel foto z 100w wtedy ma to sens. Ale za panele jak za zboże sobie liczą. Odnoszę wrażenie że nawet podrożały. 

     

    Ale ja to wiem, po prostu alternatywą do połączenia akumulator-przetwornica-webasto jest po prostu akumulator-przetwornica, tyle. A przy braku prądu stawiałbym albo na kaflowy, albo zwyczajną kozę. Jeśli ma być na działkę to jakaś używka z olx ;] 

  13. 35 minut temu, mayster_tcz napisał(a):

    Skoro naprawia, to popytaj go skąd kupić :)

    Na oko, to sprzęt nie może mieć wyczuwalnych luzów, tyle. Żeby sprawdzić głębiej, musiał byś mieć przynajmniej czujnik zegarowy.

     

    Widzę skąd kupuje bo ja mu je przywożę z całej Polski 😄

  14. W dniu 22.08.2023 o 16:19, Marko33 napisał(a):

    Jakie macie propozycje ?

     

     

    Niewielka podramówka do której będą przykręcone najazdy, z przodu zawias, z tyłu śruba na motylek, potrzebujesz coś przewieźć to ustawiasz najazdy pionowo, 

     

     

    Na czerwono - uchylny zawias, podnosisz całą kontrukcję i stawiasz w pionie

    Na pomarańczono - śruby na motylek które przykręcasz w przypadku przewożenia rowerów 

    Na czarno - jakiś profil np. 30x40

     

    Lub coś podobnego z tym że otwierane w drugą stronę, na dwa boki, wtedy najazdy zrobią Ci z boku taką burtę

     

    Nitonakrętka prędzej czy później wypadnie, to nie jest rozwiązanie do ciągłego zakładania i rozkręcania

     

     

    image.png.8b8b462a96f8505edf6c3ea34082b359.png.8840ddb51c046315625b28ccf2bf3b40.png

    • Lubię to 1
  15. W dniu 24.08.2023 o 08:38, mayster_tcz napisał(a):

    Na tej tokarce będziesz ten sworzeń pół dnia toczył 😄

     

     

    Tylko do obróbki po napawaniu + jakieś tulejki z plastiku, brązu. Nikt o zdrowych zmysłach nie będzie toczył całego sworznia na takiej tokarce. Nie przenosi on ciężkich obciążeń, nie chodzi o sworznie do win załadowczych tylko do bardzo prostych, bardziej statycznych rzeczy na własne potrzeby :oki: 

     

    W dniu 24.08.2023 o 08:39, volf6 napisał(a):

    Tak czy owak chyba jednak używka normalnych rozmiarów choć pewnie droższa i trzeba poszukać, by całkiem nie była zajeżdżona:)

     

    Tak tylko wiesz, jak się człowiek nie zna na sprzęcie to ciężko kupić niezajeżdżoną :( 

     

    W dniu 24.08.2023 o 08:50, mayster_tcz napisał(a):

    Wymieniałem jakiś czas temu sworzeń od hamulców wciągarki suwnicy, bo się... wytarł, po 4 latach pracy. Myśleliśmy, że to hartowane, tokarz nie chciał robić za bardzo, ale okazało się po demontażu, że pilnikiem swobodnie można obrabiać ;)

     

    Sworzeń ma być w miarę miękki żeby właśnie on się zużywał a nie mocowania :oki: 

     

     

    W sumie to znam gościa który naprawia tokarki, więc może bym kupił jakąś starą prlowską i zawiózł do niego na przegląd :hmm: tyle tylko że musi być mała bo nie mam zbyt wiele miejsca na 3-metrowy sprzęt

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.