Skocz do zawartości

DIK

użytkownik
  • Liczba zawartości

    335
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez DIK

  1. > Wymień zakupione świecę, jeśli nie pomoże to zostaje ci cewka

    PUNKT dla Ciebie !

    Przy dogłębniejszych oględzinach okazało się, że na wolnych dalej nie ma iskry na pierwszym cylindrze, a na czwartym jest słaba.

    Dla pewności zamieniłem cewki miejscami i słaba iskra pokazała się na drugim i trzecim cylindrze. CEWKA NA 100%

    Więc cewka wymieniona i wszystko wróciło do normy.

    Temat do zamknięcia/wyrzucenia/zatrzymania dla potomnych.

    Dzięki Matiq za podpowiedz !!!

  2. Siema. Panowie jest problem z CC żonki, we wtorek przyjechała i auto na wolnych falowało 700-1200 obrotów przy dodaniu lekkim gazu szarpał i się dławił oraz strzelał w dolot powyżej 2000 obrotów szedł normalnie. Był uwalony przewód od czujnika ciśnienia bezwzględnego (mapsensor) oraz nieszczelności za przepustnicą, przewód/wężyk od map sensora poprawiłem, nieszczelności zrobiłem, dalej to samo, nie miał iskry na pierwszym cylindrze dałem nowe świece (NGK) i przewody (janmor) (przewody dziś kupiłem również NGK ale jeszcze nie wymienione)

    W pierwszy dzień na wolnych już ok ale poniżej 1500 obrotów i dodaniu mocno gazu szarpnie parę razy i dopiero idzie. Żona mówi, że falowani na wolnych znów powraca, jak staje na światłach to po chwili znów zaczynają falować. W sobotę chce pogrzebać przy nim. Jakieś podpowiedzi gdzie szukać ?! Cewki ?! Silniczek krokowy ?! Lewe powietrze ?!

    Jeśli podobny temat był to sory ale cały tydzień w robocie do późna i nie miałem czau zaglądać na AK.

  3. > Panie to auto wygląda w 90% jak by z salonu wyjechało, przebieg ma nie wielki, a poprzedni

    > właściciel dbał o nie lepiej niż o żonę czy też dzieci

    Na poprzednim mieszkaniu miałem bardzo miłego starszego sąsiada który "bardzo dbał" o swoją Favoritkę, jak ja wymieniałem płyn hamulcowy to on oznajmił mi że od parunastu lat jeszcze ani razu nie wymieniał yikes.gif tylko ew. dolewał.

  4. > Toż Ci tłumaczę, że do 899 szły dwa różne termostaty (czujnik czerwony i niebieski), do samego

    > wtrysku. (więc i kata)

    > Gaźnik miał jeszcze inny. Ba, nie miał czujnika elektrycznego tylko termozawór na ktory nakładane

    > były wężyki.

    też właśnie o to mi chodzi tongue.gif ważne że oboje dobrze mówimy, a że się zakręciliśmy to już co innego spineyes.gif

    A aucie jak oryginalne zapinki to tam od nowości nikt nie zaglądał czy jak tongue.gif

  5. > Katalizator nie ma z tym nic wspólnego.

    > Tylko gaźnikowe nie miały katalizatora, a do gaźnikowego idzie zupełnie inny.

    Nie jako ma coś wspólnego. Bo gaźnikowce nie miały katalizatora i jest termostat z małym gwintem na czujnik, wtryski miały katalizator i większy gwint pod czujnik.

    W sklepach przy kupnie termostatu sprzedawcy rozróżniają właśnie z katem czy bez. zlosnik.gif

  6. Płyn spuścić musisz.

    Odkręcasz termostat.

    Czyścisz pozostałości starej uszczelki z głowicy, odtłuszczasz.

    Sylikon temperaturo odporny według uznania ja osobiście smaruję cienką warstwę.

    Sylikon który wypłynie wycieramy żeby jakaś estetyka była zlosnik.gif

    Skręcasz, zalewasz, jedziesz. zlosnik.gif

  7. > dziś walczyłem dalej... niestety nic

    > Nie mam też iskry :/ wymieniłem czujnik położenia wału za podpowiedzią Andre ale też nic.

    > W/w wspomniane wtyczki rozłączałem i smarem miedziowym posmarowałem styki, też nic :/

    > Do cewek nie dochodzi prąd...

    > niestety jest to jakiś grubszy babol

    > Bez podpięcia do komputera tego tematu nie rozgryzę a to nastąpi najszybciej w przyszły weekend.

    > Bądźcie dobrej myśli

    > Dam znać czy coś się ruszyło...

    VICTORIA !!!

    Został podpięty pod kompa wyświetliło tyyyyyyyle błędów

    Zacząłem sprawdzać przejście od styków przekaźników do kompa.... na wszystkich ok tylko na jednym nie...

    koniec końców okazał się być winny przekaźnik wlutowany (bardziej wpleciony zlosnik2.gif ) w kabelek od bezpiecznika 25A za przekaźnikami, został wywalony

    i autko odpala aż miło zlosnik.gif

    ale po co go ktoś wstawił nie mam pojęcia

    o takie o:

    dsc00937ew.jpg

    Uploaded with ImageShack.us

    dziękówa Andrzej za pomoc smile.gif

  8. dziś walczyłem dalej... niestety nic

    Nie mam też iskry :/ wymieniłem czujnik położenia wału za podpowiedzią Andre ale też nic.

    W/w wspomniane wtyczki rozłączałem i smarem miedziowym posmarowałem styki, też nic :/

    Do cewek nie dochodzi prąd...

    niestety jest to jakiś grubszy babol frown.gif

    Bez podpięcia do komputera tego tematu nie rozgryzę a to nastąpi najszybciej w przyszły weekend.

    Bądźcie dobrej myśli zlosnik.gif

    Dam znać czy coś się ruszyło...

  9. Byłem, powalczyłem... nie odpala frown.gif

    1 Zrobiłem dodatkową masę do wkładu pompy- nic

    2 Podmieniłem kompa- nic

    Zacząłem sprawdzać styki przekaźników

    Na tych stykach powinno być napięcie akumulatora (12,3V) bez zapłonu

    "30" przekaźnika urządzenia sterującego ok. 10V

    "86" przekaźnika urządzenia sterującego ok. 10V

    "30" przekaźnika urządzeń wykonawczych ok 10V

    Na tych stykach powinno być napięcie akumulatora (12,3V) z zapłonem

    "86" przekaźnika urządzeń wykonawczych 12,3V

    "87" przekaźnika urządzeń wykonawczych 0V (napięcie akumulatora przez 1,5 sekundy po włączeniu zapłonu

    Odpowiedz książki na 0V w/w styku:

    "Przekaźnik urządzeń wykonawczych lub wiązka przewodów między urządzeniem sterującym i przekaźnikiem urządzeń wykonawczych"

    UWAG: Gdy do tego styku dam bezpośrednio prąd z akumulatora POMPA DZIAŁA więc wiązka do pompy jest ok !

    Czemu napięcia na przekaźniku urządzenia sterującego są zaniżone ?!

    Jutro kupię nowe przekaźniki i zobaczymy...

    Podmieniłem przekaźniki miejscami i nic frown.gif

    Ktoś ma jakieś pomysły?

  10. > mówiłem Ci przez telefon żebyś dał mase z pompy na bude. Nie ma masy, nie ma przejścia, nie ma

    > prądu

    to prądu wogólę nie powinno być !

    A jak kręcę rozrusznikiem to jest napięcie 0,10-0,12V !

    hym... cały dzień dziś rozkminiałem i coś tą masą faktycznie śmierdzi !

    Dziś chciałem na szybko podmienić przekaźniki ale od SC i są inne mniejsze.

    Ale przekaźniki słychać jak "cykają" przy przekręceniu zapłonu.

    Będę męczył w weekend, spróbuje ten patent z dodatkową masą.

    Czymta kciuki ..... zlosnik.gif

  11. Siemka...

    Mam problem w żonowozie....

    Pacjent CC 899ccm na wtrysku + LPG (chyba 2 generacja z dorobionym włącznikiem przełączania na gaz po nagrzaniu cieczy)

    CC stał sobie 1,5 dnia, żona chce do pracy jechać a tu cisza, nie słychać pompy paliwa. Od razu wymieniłem wkład pompy, na próżno bo stary wkład na krótko daje paliwa,

    zarówno teraz po spięciu na krótko pompy w aucie, pompa pracuje.

    Po przekręceniu kluczyka nie ma napięcia we wtyczce od pompy dopiero jak się kręci rozrusznikiem to pokazuje się ok. 0,1V frown.gif

    Sprawdziłem:

    1 czujnik bezwładnościowy- jest wciśnięty

    2 bezpiecznik za przekaźnikami w przedziale silnika nad kompem - jest cały

    3 odłączałem akumulator na parę minut celem resetu kompa- nic

    jutro podmienię przekaźniki na inne i może kompa

    CC nie ma immobilaizera, acha przełącznik od gazu po przekręceniu zapłonu powinien mrugać a jest ciemno... ????

    ktoś ma jakieś pomysły co się mogło wysrać ?

  12. > No właśnie z tymi przednimi się boję ,że jak wykręcę całą śrubę od regulacji to z tym koszyczkiem w

    > środku się coś może spier... Chyba podziałam brzeszczotem

    > A z tylnymi jeszcze nie wiem, przymierze kiedyś do siebie, jak mi się nie uśmiechną to pogonie

    śruby regulacyjnej nie wykręcaj do końca powinna być możliwość całkowitego wypięcia koszyczka regulacji ręcznej

    Ja u siebie miałem hydro, przymierzałem elektryczne a zostałem na ręcznych...

    albo na samych silniczkach od regulacji elektrycznej nie pamiętam już tongue.gifmlot.gif

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Używając tego serwisu, wyrażasz zgodnę na naszą Polityka prywatności oraz Warunki użytkowania.