-
Liczba zawartości
89 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez darkdude
-
-
> Jestem w stanie przyjąć, że coś ze mną nie tak, z moim stylem jazdy, coś w sobie zmienić (bo na
> szybsze auto mnie nie stać) ale zastanawiam się jak to było wcześniej (a P.J. mam od 17 lat),
> że nie było takiego wyścigu zbrojeń od świateł do świateł....
Ale czym ty się przejmujesz, jedź po swojemu i olej temat
A jeśli idzie o wyścigi do świateł to jest często tak: kumpel robi w korpo. Kasę ma, czym jechać ma, tylko nie ma kiedy. Jedyne momenty kiedy ma coś z życia to te kilka razy 300m od świateł do świateł, 6 dni w tygodniu.
Nie ważne, że pojazd pali jak ruski czołg a hamulce wymienia raz do roku.
W mieście jest kupę taki ludzi, kupili mocne auta na kilkukilometrowe dojazdy.
Swoją drogą, jeżdżę po Poz 60-konną kosiarką i ani razu nie miałem takich przemyśleń ja Ty...
-
Mnie intersuje co innego: jak już sprawa się zakończy napisz jak w praktyce wygląda przedstawianie niebieskim (i ewentualnie w sądzie) dowodu w postaci nagrania z rejestratora.
Na AK było do tej pory sporo teorii, ale nie przypominam sobie żeby ktoś to przerabiał praktycznie...
-
Klima to się może rozszczelnić i bez wypadku, a temperatura zapłonu tego wynalazku to tylko 405 stopni - nie potrzeba ognia, wystarczy dobrze rozgrzany kolektor, że o katalizatorze nie wspomnę.
Chyba o to własnie chodziłe w tym doświadczeniu mercedesa - buchnęło pod maską nawet bez źródła zapłonu w postaci płomienia.
Swoją drogą w tym roku trafiło mi się robić klimę u "pana Mietka, co nabija z butli".
Pierwsze co zrobił, to popuścił delikatnie czynnik i wącha. Jak zapytałem po co, mówi że sprawdza czy nie mam LPG w układzie
Okazało się, że jak się trafi nie do końca uczciwego "pana Mietka" to policzy jak za czynnik, a nabije układ LPG. I żeby było zabawniej, w takim układzie klima nie dość że chłodzi, to jeszcze chłodzi trochę lepiej niż na czynniku. Z tym że podobno gaz stosunkowo szybko niszczy układ - w jaki spsób poza zżeraniem węży to mi się nie udało dowiedzieć.
-
Jak tak czytam to mi się przypomniał ten wątek;
Też nikt nie wierzył, że chłopaki rąbią Octavią tysia dziennie 6 dni w tygodniu... Swoją drogą ciekawe ile to auto ma teraz. Wątek na OCP niestety wymaga rejestracji, kiedyś nie wymagał to się to całkiem fajnie czytało...
-
> czy on tego nie zamontował w Mercedesie? coś mi świta ale nie mogę znaleźć
Chyba o TO chodziło
-
> Auto nie emituje, emituje elektrownia produkująca prąd niezbędny do ładowania akumulatorów.
... tyle, że emituje punktowo i poza miastem. Nawet jeśli wyemituje tyle samo to mniej się tego nawąchamy
-
Trochę inna kategoria pojazdu, ale procedura chyba podobna. Niewiadówka 250c bez papierów, do rejestracji jako SAM.
Na początku wizyta w kilku SKP z pytaniem jak to ugryźć (nic nie kosztuje). Następnie według wersji większości diagnostów - stwierdzenie, że rama i buda zostały kupione osobno - nie miało znaczenia, że obie części nie były modyfikowane. Podczas samego przeglądu rejestracyjnego padło tylko pytanie czy to ma jakieś numery (już nie miało). Potem standardowa procedura - rysunek, badanie techniczne, nadanie numerów.
WK decyzję o rejestracji opiera na zaświadczeniu z SKP, jak będzie zaświadczenie to nie będzie ich obchodzić że kawałek pojazdu był kiedys syrenką.
Ważne żeby rama nie miała żadnych numerów, inaczej mogą byc problemy.
-
> Raczej każdy tego będzie zasłaniał. Można dokupić "przystawkę" ze światłami i miejscem na tablicę".
> Na allegro jest kilka takich, nie wiem tylko jak z podłączeniem świateł
... z 7 pinowego gniazda do oświetlenia przyczepy... To jest raczej przewidziane do bagażników na hak.
-
> Hmm przyjrzę się wentylatorowi. Zastanawiam się jednak czy jak mam wybitą tą gumę stabilizatora to
> rezonans nie robi się od łącznika.
Ciekawy temat, właśnie przerabiam dokładnie to samo w takim samym aucie. Denerwuje mnie ten huk jak mało co :/ Na początku myślałem, że to wiatr gra na relingach, bo odgłos jest taki jak podczas jazdy z bagażnikiem na dachu... ale to nie to. Ciśnienie w oponach też wykluczyłem. W sumie niczym sobie nie "zasłużyłem" - w pewnym momencie zaczęło buczeć w trasie.
Na razie planuję zaczekać do marca i zmienić opony na letnie. Jak to nie pomoże to skończy się na warsztacie bo innych pomysłów brak.
Kolego slon, gdybyś przypadkuem znalazł przyczynę u siebie to będę bardzo wdzięczny za informację
-
Ja mam coś takiego:
http://allegro.pl/kamera-rejestrator-do-auta-32gb-omega-menupl-gw24m-i2936454535.html
Generalnie daje radę. Wyświetlacz jest czytelny pomimo małej rozdzielczości. Sama kamerka jest mała więc w zasadzie nie zwraca uwagi. Menu - po polsku, prymitywne ale i tak często się z niego nie korzysta. Nagrywa w 720p (lub VGA) w odcinkach po 2,5 minuty, jak jej się skończy miejsce to nadpisuje najstarszy plik. Ma jakieś opcje detekcji ruchu, dźwięku itp ale ich nie testowałem. Normalnie włącza nagrywanie po podaniu napięcia i przestaje nagrywać po 15 sekundach do jego zaniku. W zestawie dają trefny zasilacz, po jakimś czasie kamerka zaczyna się uruchamiać w trybie dysku USB - pomaga wymiana zasilacza na jakikolwiek 5V 1A.
-
> wiem chociaż że podświetlenie jest
> niebieskie
a tam nie było przypadkiem w oryginale zwykłych żółtych żarówek? Weź to rozbierz, pewnie masz przerobione na LEDy. Robiłem kiedyś coś takiego w Astrze, lut puścił i najpierw mrugało, a potem zgasło i zapalało się tylko na wybojach i czasami przy odpalaniu.
-
> Raczej płynu chłodzącego.
Nie, bo z nawiewów cały czas leci ciepło. A czuć przez moment takie uderzenie zima, w mnie u Fabii z boku. Jakby gdzieś zaraz przy drzwiach była zebrana pewna ilość zimnego powietrza, które na zakręcie się przemieszcza.
-
> Bo auto idzie na czesci...
Oni to mieli w ogóle jakiś dziwny system. Wydawali zaświadczenia o przyjęciu do demontażu, ale prawie nic nie demontowali na miejscu, jeśli już to robili to na zamówienie. Większość aut szła dalej w całości bądź pokrojona na połówki, podejrzewam że już nie jako samochody, a jako części lub odpady.
Dzięki temu udało mi się za darmo ściągnąć do kraju cały bagaż i przyczepę - kierownik szrotu załatwił transport z ekipą wożącą taką padlinę tirami do Polski. Dopiero u nas auta były rozbierane.
A z tym sprawdzaniem czy jest silnik to chyba jakieś ichniejsze przepisy, bo to moje to był Warczyburg 353 z zatartym silnikiem. Tego by nie sprzedali na części
-
Przerabiałem to w zeszłym roku w UK. Ze szrotu dostałem papierek, że pojazd o takim numerze ramy i takim numerze rejestracyjnym został przyjęty do stacji demontażu. W kraju papierek trafił do tłumacza przysięgłego, a następnie po kilku wizytach u kierownika urzędu auto zostało łaskawie wyrejestrowane. Problemy wynikały głównie z faktu, że urząd był "wioskowy" i wcześniej nie mieli takiego przypadku. Generalnie najlepiej dopilnować, żeby na zaświadczeniu ze szrotu wpisali jak najwięcej cech identyfikacyjnych auta i dokumentów które się im zostawia.
W UK biorą każde w miarę kompletne auto i nawet płacą za nie 60 funtów. Wagi nie sprawdzali, oglądali tylko czy silnik jest.
-
Quote:To masz podlaczone gniazdo niezgodnie ze standardem bo w 7 pinowym gniezdzie nie ma miejsca na swiatło cofania(masz pewnie prawa i lewa pozycje polaczona ) i dzieki temu wygospodarowany jeden pin na swiatło cofania.
Dokładnie. Tylko taki manewr robisz po wbiciu haka w dowód. Jak na diagnostyce trafisz służbistę to nie da zaświadczenia do WK za źle podpiętą wiązkę. Po przejściu badań nikt tego już nie będzie sprawdzał. Dodatkowo musisz zmostkować piny pozycyjnych w przyczepie i pamiętać, że jeśli podepniesz np. pożyczoną przyczepę z normalną instalacją to będziesz jeździł z jedną pozycyjką.
Quote:możliwość a nie obowiązek?Światło cofania powinno być a skoro powinno być światło to i wiązka musi obsłużyćJa rejestrowałem Niewiadówkę n250C jako SAM i bez problemu przeszła przegląd nie mając światła od wstecznego.
-
Quote:myslalem racze o tym - inne mocowanie kuli...
Moja opinia dalej jest aktualna - ten hak robi ta sama firma, na stronie aukcji źle podali nazwę Dostaniesz z nim taką samą instrukcję.
Quote:teoretycznie, jeżeli hak jest dobrze wykonany to nic nie trzeba wiercić.U mnie wszystko pasowało, ale faktycznie słyszałem, że czasem otwory trzeba poprawiać. Ogólnie porównując cenę tych haków z oryginalnymi raczej warto.
-
Te po 230 z allegro robi firma HAK-HOL z Dzierżoniowa. Jakościowo nie mam zastrzeżeń, sporo znajomych ma od nich haki i nikt nie narzekał. Belki są dobrze zabezpieczone, natomiast podstawka pod gniazdo i sam hak potrafią łapać rudy nalot. Jeśli razi oczy to w zasadzie wystarczy to tylko przemalować.
Oni te haki robią i pakują ręcznie, więc zdarza się, że braknie w zestawie śrubki czy nakrętki, nic czego nie da się dokupić w jakimkolwiek metalowym. W razie czego bez problemu wysyłają na swój koszt jeśli czegoś brakuje.
Co do wiercenia to się nie orientuję, ale tu masz instrukcję:
http://hakhol.com.pl/sklep/product.php?id_product=428
Cena jest wyższa niż u hurtownika na allegro, ale to ten sam hak.
Wiązkę normalnie wpinasz w lampę, w zestawie są taki fajne konektorki - nakładasz na przewód wychodzący z lampy, wkładasz przewód z wiązki i zaciskasz kombinerkami. Żadnego cięcia i lutowania.
-
Witam Kolegów.
Nadszedł czas wymiany rozrządu w mojej Asi. Jeszcze nie wiem czy będę próbował wymieniać samemu, czy oddam auto do mechanika. Chciałbym jednak samemu kupić części aby mieć wpływ na to, co zostanie zamontowane. Pacjent to:
Astra F X14XE
Wpadł mi w oko ten zestaw:
http://allegro.pl/item981803076_rozrzad_pompa_opel_astra_g_1_4_1_8_x14xe_x16xel.html
Teraz pozostaje jedna kwestia. Jest on opisany jako rozrząd do X14XE w Astrze G. I tu moje pytanie: czy w obu modelach części rozrządu są ze sobą kompatybilne?
-
Generator nie działa i działać raczej nie będzie. Ikonki i panele możesz ściągnąć z tego tematu:
Ikony układasz na panelu w Paincie, potem drukujesz tak żeby miało odpowiednie rozmiary. Robiłem tą modyfikację przed świętami i napisałem spory tutorial na forum astraklub.pl
Jak czegoś nie znajdziesz na autokąciku to możesz tam zobaczyć.
Z cyklu "jaki to samochód?"
w Motokącik
Napisano
Tym razem coś a'la szukanie Range'a po kawałku lampy
Nagranie nie moje, wrzucone przez autora na sadistica, z tym że tam są specjaliści od wszystkiego tylko nie od samochodów.
Swoją drogą ciekawe, czy nagranie pomoże w ustaleniu sprawcy. Jakość nagrania niby dobra ale tak na prawdę niewiele widać.