> Witam, mam problem ze swoim układem chłodzenia (CC 1.2 8v - ukł chłodzenia seryjny - chłodnica
> SPI), a mianowicie chyba mam strzelony czujnik włączający wentylator na chłodnicy i ostatnio
> stojąc na pracującym silniku nie zwróciłem uwagi na temperaturę i wywaliło mi płyn przez korek
> od zbiorniczka wyrównawczego (było około 110 *C). Uzupełniłem płyn (tzn na szybko narazie
> zalałem wodą) i jeżdżąc zauważyłem że w trakcie jazdy wszystko jest ok (jak dochodzi do 90 *C)
> to włączam wentylator ręcznie (mam zrobiony włącznik) i ładnie go schładza, wszystko jest OK,
> ale jak wyłączę silnik przy temp np 70*C to po kilku sekundach wywala mi płyn spod korka.
> Teoretycznie zaworek bezpieczeństwa w korku nie jest jednorazowy i powinien dalej trzymać jak
> ciśnienie opadnie. Próbowałem też z zaślepionym korkiem (w miejsce zaworka bezpieczeństwa jest
> wkręcona śrubka żeby nie puszczał i wtedy jak jest dużo płynu to też wywala po zgaszeniu
> silnika, a jak jest mało to nie, ale nie chce jeździć na zblokowanym korku bo nie jest to
> zabezpieczne. Pytanie skąd się bierze takie ciśnienie w układzie chłodzenia po zgaszeniu
> silnika? Wydaje mi się że gdyby UPG była strzelona to wywalało by nie tylko po wyłączeniu a
> zwłaszcza w trakcie pracy silnika
Ojciec miał takie objawy tylko że w fordzie. W trakcie jeżdżenia wszystko fajnie chodziło nic się nie działo, a po zgaszeniu wywalało cały płyn. Było UPG walnięte na jednej głowicy, miał V6