CCSportingTeam
-
Liczba zawartości
49 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Odpowiedzi dodane przez CCSportingTeam
-
-
Zakładam,że to prawy tył.Choć może to być złudne wrażenie.Jeżeli mam rację nie będzie większego problemu z wymianą skoro komplet do tyłu ma wmontowane łożysko w piastę.
-
To mówisz o wyciśnięciu łożyska.A jeżeli chcę wymienić piastę z już wmontowanym łożyskiem? Chyba,że łożysko jest sprzedawane oddzielnie a piasta oddzielnie?:)Ja myślałem,że to jest wmontowane jedno w drugie od razu :-)
-
Witam.
Mam pytanie odnośnie wymiany łożyska w kole razem z piastą.Szumi mi coś z prawej strony,najprawdopodobniej w przednim kole.Wydaje mi się,że to bachnięte łożysko.Chcę je wymienić od razu razem z piastą we własnym zakresie.Zaznaczam iż nie posiadam kanału,jedynie na podnośniku.Podobno wymiana samego łożyska jest bardziej skomplikowana niż kompletu razem z piastą.Czy to prawda? Jak zabrać się za wymianę tego kompletu.
-
Za zrobienie tego wszystkiego zapłacę 340 zł.Wadliwa pompka paliwa,założył jakąś włoską,nie chińczyka oraz wymienił filtr.Do tego doszła robota związana z naprawą skrzyni biegów gdyż zerwana była linka,powiedział,że linki się wymienić nie da.Poprzedni mechanik zrobił wsteczny,ale tak,że nie dało się wbić 5 biegu (ten sam który nie naprawił tego co powodowało,że auto tak szarpie). Była tam jakaś zamota z kulką w skrzyni biegów,pojechał coś dorabiać,ale zrobił jak należy i za wszystko skasował mnie 340 zł.Ważne,że samochód na chodzie :-)
-
Ten gość do którego odholowałem samochód już mi go wcześniej robił,był problem taki,że auto nagle nie chciało odpalić.Okazało się,że uszkodzony był wtedy przekaźnik komputera.Myślałem,że może teraz też coś podobnego.Mechanik stwierdził,że może być za niskie ciśnienie paliwa,wadliwa pompka paliwa.Wszystko miał posprawdzać i dać mi znać.
-
W poprzednim temacie pisałem o awarii samochodu przez którą moje CC Sporting miało problemy z płynnym ruszaniem,gasł,na niskich i wysokich obrotach,nie mogłem go odpalić.Jednak okazało się,że to wcale nie czujnik położenia wału.Odstawiłem auto do mechanika,po diagnostyce komputerowej nie był w stanie nic stwierdzić gdyż komputer nie wykazywał żadnych usterek.Facet nawet zapytał mnie po co ja przyjeżdżałem skoro auto jest dobre.Po paru chwilach stwierdził,że to pewnie CPW gdyż w innych Sportingach które robił wcześniej były takie same objawy a po podłączeniu komputera nie wyświetlały się żadne błędy.Po kilku dniach zadzwoniłem do niego zapytać czy auto jest zrobione na co gość odpowiedział,że samochodu nie naprawił bo nie wie co to jest.Miał w tym samym czasie SC 1.1,przełożył czujnik z niego do mojego i były te same problemy.Rozłożył ręce.Wyjechałem od niego,żeby odstawić do innego warsztatu oddalonego jakieś 4 km,niestety nie udało mi się przejechać nawet połowy tego,auto po jakichś 500 m zaczęło jeszcze bardziej szaleć,gorzej szarpać,zdecydowanie gorzej było go odpalić,gasł mi notorycznie.Po pewnej chwili nie dało się go odpalić w ogóle więc zacząłem go pchać.Zadzwoniłem do faceta z którym byłem umówiony,powiedziałem co i jak,poprosiłem,żeby mnie ściągnął ten kawałek bo jadąc do niego auto definitywnie odmówiło mi posłuszeństwa.Stwierdził,że nie ma samochodu,żeby po mnie przyjechać.Miałem problemy ze znalezieniem kogoś kto by mnie ściągnął,jednak dziś kolega mi pomoże i odstawimy auto do mechanika który robił kiedyś komputer.Z tego co pamiętam był wtedy uszkodzony przekaźnik komputera,może to jest przyczyną tych awarii.A panu który nie zdecydował się po mnie przyjechać podziękuję skoro tak traktuje swoich klientów
-
Faktycznie okazało się,że to czujnik położenia wału.Sam tego nie zrobię bo się na tym nie znam,auto stoi u mechanika.Oprócz tego doszła jeszcze robota biegu wstecznego poruszana w innym temacie,co się okazało?Zerwana linka od biegu wstecznego.
-
Jaki może być koszt wymiany takiego czujnika?
-
sorka za głupie pytanie,ale co to jest CPW?Jakiś czujnik?
-
Dziś go odpaliłem,załapał normalnie,podniosłem maskę i słychać było delikatne rzężenie albo w samym silniku albo tuż obok niego.Nie byłem w stanie stwierdzić gdzie dokładnie.Przegazowałem go troszkę po czym zostawiłem,żeby chwilę sam pochodził,zaczęły spadać obroty aż w końcu zgasł.Zapaliłem znowu i było tak samo.
-
Jak ostygł jakieś 1,5 godziny później odpaliłem załapał normalnie,troszkę,prawie niewyczuwalnie spadły obroty,już myślałem,że zgaśnie,ale nie,na ciut niższych obrotach chodził normalnie.Naprawdę myślałem,że to może pociągnął ze zbiornika jakiegoś syfa i przez to przytkała się pompka paliwa czy coś.Mam problem teraz bo auto będzie miało robione gruntowną zmianę całego zawieszenia i inne pierdoły,ale teraz boję się,że do tego typa po prostu nie dojadę a mieszka jakieś 25 km ode mnie.Bo co z tego,że on na luzie śmiga w miarę ok jak wyjadę na drogę i zacznie się to samo co wczoraj.To mówisz,że to kable? Też brałem to pod uwagę,że kable podłapały trochę wilgoci i zrobiło się jakieś przebicie.Nie wiem czy to ma znaczenie,ale wtedy była konkretna mgła stąd spora wilgoć,może faktycznie o to kaman.
-
Witam.
Dziś przeżyłem koszmar.Jadąc moim CC Sporting poczułem szarpanie,zaczęło się od wbicia 2 biegu i każdego następnego.Dojechałem na miejsce,wracając był już totalny dramat gdyż oprócz samego szarpania auto mi gasło w trakcie jazdy,kręciłem kluczykiem po 4,5 razy zanim mi załapał po czym znowu gasł po przejechaniu kilkudziesięciu metrów.Najgorzej było na światłach.W czasie postoju silnik chodził chwilę równo po czym gasł,gdy dodawałem gazu,żeby znowu się nie wyłączył (do 2000,2500 obr/min) też gasł.Dalej gdy już jakoś ruszyłem gasł znowu,nie wiem co się dzieje.Nie miałem w zbiorniku po ostatniej jeździe paliwa,dolałem z kanisterka,było pół zbiornika.Nie wiem,może on przy poprzedniej jeździe jak już było minimum zassał jakieś nieczystości z dna baku.Nagle to wszystko się zrobiło,jeszcze przedwczoraj jak nim jeździłem wszystko było ok.Fakt,że czasem,ale sporadycznie zdarzały się jakieś tam szarpnięcia,ale były one ledwo wyczuwalne natomiast dziś była masakra,centrum miasta,full samochodów a ja nie mogę płynnie ruszyć,gazowałem,żeby go jakoś utrzymać na obrotach albo jak już ruszyłem to z piskiem opon bo inaczej się nie dało;/Przy odpalaniu w czasie tej awarii piszczał mi też pasek a był niedawno wymieniany razem z łożyskami od alternatora bo poprzednia awaria to łożyska właśnie.Co to może być.Komputer,filtr paliwa,pompka paliwa a może sonda lambda.Była wymieniana,ale dawno temu,nie wiem co ile się ją powinno wymieniać.
-
Sorka. Ja jestem laikiem jeśli chodzi o wszelkie sprawy związane z naprawą samochodu.Kosz od SC czyli ?Też nie wydaje mi się,żeby było tam coś poważniejszego,znaczy nie wiem ja teraz gdy nie wchodzi wsteczny,ale wcześniej wydawało mi się,że to pierdoła.Mechanik fakt dał dupy po całości,robiłem u niego wcześniej samochód i nie było większych problemów.Nie spodziewałem się,że przy zmianie gałki da tak dupy!Pojadę do mechanika i się okaże wszystko,zobaczymy co powie a oprócz naprawy biegu wstecznego niech zrobi tak,żeby dało się go wbić normalnie.
-
Czyli co mam teraz zrobić? Facet po prostu uciął gałkę fabryczną i przykręcił nową,nieraz było,że w trakcie jazdy gałka mi się poluzowała i można ją było w trakcie jazdy całkiem zdjąć.Więc nie wydaje mi się,żeby tam było coś źle wyregulowane na linkach.Nie wiem co teraz zrobić
-
ale o to właśnie chodzi,że biegi wchodziły wszystkie.Wsteczny przez naciśnięcie tego plastikowego drążka,ale wchodził.Tak samo jak piątka.A teraz nagle wsteczny nie hula
-
Hmm to jest tak.Kupiłem na necie tą gałkę,pisało,że jest uniwersalna tzn.,że pasuje do wszystkich! samochodów bez podciąganego wstecznego.Więc ją kupiłem.Jak pojechałem do mechanika to on ją zwyczajnie urżnął,został bolec nie?Na ten bolec założył nową,przymocował ją trzema malutkimi śrubkami przykręcanymi imbusikiem w zestawie razem z w/w śrubkami.Zapłaciłem,wyjechałem,biegi chodzą fajnie,cieszę się nową gałką,ale ups nie długo.Do momentu aż nie muszę wrzucić 5 biegu bo jego się wrzucić nie dało,była blokada tego biegu taka sama! jak mam teraz wstecznego który wcześniej bo jeszcze 2 dni temu działał.Okazało się,że wszystkie biegi oprócz 5 wchodziły normalnie,wsteczny wbijał się tak jak przy starej gałce,normalnie wcisnąłem gałkę i go wbiłem.Ale 5 nie było.Wróciłem do niego,zrobił tak,że na stalowym bolcu ponownie zamontował tą gałkę,ale,żeby wbić wsteczny trzeba było wcisnąć tą rurkę,plastikową chyba co było dość bolesne,przyzwyczaiłem się do tego choć to upierdliwe.Aż do dziś bo za nic nie dało się wbić wstecznego,jakby coś się tam zablokowało.Powiem ci,że na innym forum miałem ten wątek tyle,że jak zrobić,żeby wbijać wsteczny normalnie a nie za plastikowy bolec i inny koleś napisał mi,że ma w swoim CC taki sam problem jak ja.Więc nie jest to odosobniony przypadek.Aczkolwiek inni użytkownicy też zmieniają gałki w swoich CC i u nich jest dobrze.Boję się,że on coś tam źle uciął i teraz w żaden sposób nie da się tego uratować tak,żeby było jak być powinno. Co do fotek na chwilę obecną nie mam jak a nawet gdybym chciał nie wiem jak je tu wrzucić.
-
Witam.
Posiadam fiacika Cinquecento Sporting.Jakiś czas temu zmieniłem gałkę zmiany biegów z fabrycznej na zakupioną na Allegro.Podczas jej zmiany mechanik tak to zrobił,że przy normalnym wbiciu biegu wstecznego nie wchodził 5 bieg natomiast,żeby wbić 5 bieg i wsteczny należało wcisnąć sam drążek na który założona została nowa gałka w miejscu gdzie została ucięta stara gałka.Niestety,choć na Allegro kupiłem uniwersalną gałkę.Mimo,że było to dość uciążliwe przyzwyczaiłem się jednak dziś doznałem szoku gdy okazało się,że ani przy wyłączonym ani włączonym silniku nie da się wbić biegu wstecznego!Jeszcze 2 dni temu jak używałem samochodu działało wszystko tak jak wcześniej a teraz nagle nie da się w żaden sposób wbić wstecznego! :-(Czuję opór,w ogóle nie da się wbić tego biegu.O co chodzi nie wiem.Gdyby ktoś z was wiedział co jest tego przyczyną byłbym wdzięczny oraz jak mogę uratować moją skrzynię biegów aby z nową gałką wszystkie biegi wchodziły tak jak wchodzić powinny.
Pozdrawiam.
-
czemu żart? przy seryjnych zderzakach może nie robi to różnicy,ale z laminatu tak bo one fabrycznie są produkowane obniżone a jak do tego dojdzie MTS?
-
MTS Technik jest o tyle dobry,że tańszy niż jakbym wymieniał na seryjne :-)Na Allegro nowiutki zestaw kosztuje 699 zł (-70,-50 mm albo -40). Pytanie tylko czy da się tak go zamontować,żeby był np.na tej wysokości co teraz :-)Powód?Wystarczy jakaś troszkę większa dziura i leżę,zderzak uszkodzony a już nie mówię o podjeździe pod nawet mały krawężnik bo też mogę zaczepić;/Dlatego czy da się zrobić tak,żeby ustawić na tej wysokości co mam teraz(fabrycznie) :-)Czy w grę wchodzi tylko obniżenie o tyle ile jest przy MTS podane przez producenta.Co do używek nie wchodzą w grę,tylko nowe.
-
o co chodzi z tym budowaniem zdań bo nie wiem? masz problem ze zrozumieniem mojej treści? nie odpisuj :-)inni nie mają z tym problemu :-)
-
czyli zawieszenie MTS Technik odradzasz? czy nie.Jest to moim zdaniem dobre rozwiązanie gdyż za standardowe zawieszenie (komplet przód i tył) zapłacę więcej (przód Mcperson droższy niż tył,nie tylko w CC,ale w każdym samochodzie).U mnie do zrobienia jest całe zawieszenie,amorki,sprężyny (tylne sprężyny pęknięte,oprócz tego ciekł olej,jeżdżę,ale auto nie trzyma się drogi na zakrętach,wejście z większą prędkością i wypadasz z gry),wahacze,łożysko jedno trze jak nie wiem,będę wymieniał komplet,nie ma sensu robić pojedynczego,co do foteli to fotel kierowcy ma pęknięte oparcie,z tego co wiem nie jest to odosobniony przypadek,pytanie czy da się to zrobić czy nie,jeśli tak jak zdjąć poszycie fotela,żeby ich nie uszkodzić i założyć na ten sam fotel z powrotem.Na dzień dobry w zawieszenie w ciągu najbliższych dni włożę co najmniej 1000 zł,mówię tu o tym komplecie MTS,zrobieniu wahaczy i wymianie łożysk,na pewno się w tej cenie nie zmieszczę,wiadomo,że dołożę,pytanie tylko ile.Ktoś kto to czyta myśli sobie pewnie : ale ten jego cienias zarżnięty,niestety,nie miałem kasy na tyle,żeby robić naprawy na bieżąco i się kumuluje.To jest tylko CC a co mówić jakbym miał droższą gablotę.Zrobić zrobię na pewno bo autko ogólnie chodzi jak złoto.Z tego ci piszecie o przeróbkach np.układu dolotowego i przerzuceniu z innego cc odpada,nie znam się na sprawach technicznych,u mnie wygląda to tak,że najwyżej mogę jechać do mechanika,zapłacić i niech robi.
-
Cześć :-) zdjęcia fajne :-) szczerze to powiem tak,że miałem ambitny plan aby wpakować w niego 5000 zł.W tej kwocie miały się zmieścić takie rzeczy jak likwidacja rdzy która pojawiła się w kilku miejscach ( boczny lewy kierunek,przy przedniej szybie,tylna klapa w rogu i to mocno co zostaje to chyba jedynie kupno innej i pomalowanie,żółtych,gotowych w dobrym stanie nie ma
,na nadkolach odłazi lakier,poprawka progów bo lakiernik spierd.... drzwi ocierają i progi są obdrapane),kupno foteli kubełkowych,sportowej kierki,nowej gałki z mieszkiem,zawieszenie MTS Technik komplet gdyż jest do roboty całkowitej moje obecne,układ dolotowy + może jakieś przeróbki przy silniku.A już mega byłoby kupić jakieś fajne felgi z oponkami,obecnie śmiga na fabrycznych 13 cali,opony 155/65 r.13.Niestety na nowych oponach z przodu,tzn.na 1 zrobił się guzek Wpakowałem się w jakąś dziurę)Niestety kasy chyba by mi brakło na zakup felg z oponkami.Miałem fajną wizję jak sobie go podpicować,niestety moje zdolności w realu zakończyły się tym,że kupiłem zderzaki sportowe które gość mi założył,i mało,że źle pomalował to jeszcze musiałem sporo dopłacić -
Witam.
Posiadam fiacika CC Sporting,rok 96.Autko 2 lata temu przeszło zewnętrzne przeróbki tzn zostały zdemontowane oba zderzaki,na ich miejsce założone sportowe (laminat) oraz sportowe progi.Jednak parę dni temu na parkingu pod centrum handlowym inny kierowca uderzył i zniszczył przedni zderzak.Znalazłem na necie parę takich sportowych zderzaków jednak mam parę pytań.Czy to jest zderzak czy dokładka zderzaka.Jak się to mocuje.Na jakieś zaczepy czy może klei.Gość który robił mi te ostatnie wyzywał jak cholera bo robota która miała mu zająć parę dni zajęła ponad 2 tygodnie.Mimo,że były to zderzaki do Cinquecento nic nie pasowało,trzeba je było docinać,kombinować,cena którą z nim ustaliłem później okazała się za niska jak za robotę jaką przy tym wszystkim wykonał,musiałem sporo dopłacić
W komplecie nie było nic do montażu,zestaw nie był wybrakowany.Do jednych zderzaków dodają jakieś zestawy mocujące,u mnie nie było.Czy skoro mówi się,że to są dokładki zderzaka zakłada się je na zderzaki fabryczne??Po pomalowaniu ich,jakiś czas potem pojawiły się mikro pęknięcia na lakierze,czy to normalna rzecz,a może lakiernik tak to pomalował ? Czy sportowe zderzaki do fiata Seicento będą pasowały do Cienkiego? Chodzi o przedni zderzak. Oto co znalazłem w necie,któryś z tych chcę kupić i założyć (teraz mam nieco podobny tyle,że mocno uszkodzony) :http://www.cetus-tuning.pl/fiat.php
http://www.spojler.com.pl/produkt?info&id=11650#form
http://sklep.mdcarbon.pl/zderzak-przedni-fiat-seicento-p-1434.html
http://www.wojtmar.pl/sklep/index.php?k114,spojlery-fiat-cc (najprawdopodobniej ten kupię)
http://tablica.pl/oferta/sportowe-zderzaki-fiat-seicento-progi-CID5-ID2UWgl.html
http://www.tuning.slask.pl/kategoria/cinqecento-1991-1998.html?page=2
Proszę o podpowiedź.
drzwi ocierają i progi są obdrapane),kupno foteli kubełkowych,sportowej kierki,nowej gałki z mieszkiem,zawieszenie MTS Technik komplet gdyż jest do roboty całkowitej moje obecne,układ dolotowy + może jakieś przeróbki przy silniku.A już mega byłoby kupić jakieś fajne felgi z oponkami,obecnie śmiga na fabrycznych 13 cali,opony 155/65 r.13.Niestety na nowych oponach z przodu,tzn.na 1 zrobił się guzek 
Wpakowałem się w jakąś dziurę
Felgi do CC Sporting
w Centomania
Napisano
Witam.
Pytanie.Jaka może być waga oryginalnych felg aluminiowych w Fiacie Cinquecento Sporting.Uwaga! Nie mylić z fabrycznymi alusami do fiata Seicento Sporting bo były inne!Chodzi mi o dokładną wagę felg do CC Sporting.Pytam bo chcę je kupić od jednego kolesia i zarzucić na nie zimówki,ale nie wiem ile ważą i ile zapłacę za kuriera.I gdyby ktoś z was wiedział jakie dokładnie są wymiary tych felg.Z góry dzięki.